Weszłam na
twittera i zobaczyłam że przez pare godzin przybyło mi mnóstwo obserwujących.
Zazwyczaj w takim czasie to przybywało mi ok 5, a tu się okazuje że mam 8tys.
Obserwujących. O co chodzi?? Myślałam bardzo długo wpatrując się w monitor. I
nagle mnie olśniło !! Przecież ja pisałam z Niallem !! Ludzie są dziwni
obserwują mnie tylko dlatego że pisałam z Niallem……hahhaha.
Weszłam na
profil Nialla, był tam tylko jeden nowy tweet. Ale jego tekst powalił mnie na
twarz ! Niall napisał takiego tweeta : „I
love her voice…..!” Pod tym tweedem było mnóstwo znaków zapytania, o kogo
chodzi itd. Wiele dziewczyny nie było zbyt zachwyconych. Ale może to wcale nie
o mnie chodzi…..tak sobie pomyślałam. Weszłam w moje interakcje. O Boże!
Tysiące dziewczyn prosi mnie o follow back !! Jejku jakie to dziwne uczucie.
Chciałam „uszczęśliwić” jak najwięcej dziewczyn, ale po pewnym czasie już nie
miałam siły ciągle klikać „follow” , „follow”……i tak w kółko.
Gdy już miałam
zamiar wychodzić z TT pojawiła się 1 nowa interakcja. Aż bałam się ją kliknąć.
Dziwiło mnie że nie było żadnych negatywnych tweedów i myślałam że ten to
właśnie ten którego lepiej nie czytać. Gdy kliknęłam żeby pokazała mi się ta
wiadomość szybko odruchowo zamknęłam oczy. Gdy powoli otworzyłam oczy
zobaczyłam tweeta od Nialla ! WOW ! On jest niesamowity. Ale gdy przeczytałam
tweeta i zobaczyłam zawartość linku myślałam że oszaleję.
Napisał : „OMG! I love you @Klaraa_xx! *LINK*
Hmmmm…..w
linku było moje dość stare zdjęcie !! Z rok temu opublikowałam je tylko i
wyłącznie na blogu. Więc już przejrzał mojego bloga…..
Aleeee on
napisał że mnie kocha aaaaaaaaaaaa…..chciało mi się krzyczeć, ale wszyscy już
spali więc nie za bardzo mogłam. Podałam dalej tego tweeta, dodałam do
ulubionych i napisałam : „Też Cię kocham
wariacie haha” I wyszłam z twittera. Wyłączyłam laptopa i położyłam głowę
na poduszkę.
Nie mogę
pojąć co się w tym momencie dzieje ! Tak z dnia na dzień moje życie nabiera kolorów.
Jeśli on będzie do mnie pisał codziennie, to pewnego dnia padnę na zawał. Za
każdym razem serce wali mi jak oszalałe. Widać że mu się nudzi bo ogląda mojego
bloga i moje zdjęcia ! Nie no to jest kompletnie nie do pojęcie. Poleżałam tak
trochę i zasnęłam.
Następnego dnia : )
Budzik
standardowo zadzwonił o 6.30. Wstałam poszłam do łazienki, wybrałam ciuchy,
uprasowałam, ubrałam się i znowu poszłam do łazienki szykować się. W tych
czynnościach znowu czułam moją rutynę, której nienawidzę : / Lubię gdy dzieje
się coś nowego. :D
Gdy się już
wyszykowałam weszłam do kuchni żeby napić się herbaty.
-Dzień
dobry. –powiedział tata
-Cześć.
–powiedziałam i się dziwnie na niego spojrzałam
-Co?
-Od kiedy
mówisz do mnie dzień dobry ?! hahaha
-Od dzisiaj !
-Aha okej.
Twoja herbata?
-Nie Zuzy!
-Ooo to
napiję się.
-Zostaw.
-Dlaczego?
-Bo to ona
sobie zrobiła
-To zrobi
sobie drugą, problem ?
-Tak ! Zrób
sobie sama herbate jeśli chcesz.
-O co się od
samego rana kłócicie? –podeszła do nas zaspana mama, wzięła kubek z herbata
Zuzy i prawie cały wypiła na raz
-Hhahaha!
–wybuchłam takim śmiechem, że nie mogłam powstrzymać łez , tata strzelił taka
minę że….och :D
-O co
chodzi? –zapytała mama i patrzyła na nas jak na wariatów
-To była
herbata Zuzy! –powiedział trchę zły tata
-To zrobi
sobie drugą, problem? –powiedziała mama kompletnie to olewając
-Już wiem po
kim to masz. –powiedział tata z lekkim nie dowierzaniem
-Ja chyba
wciąż nie wiem o co chodzi! –powiedziała mama, ona jeszcze spała :D
Wstawiłam
wodę żeby zrobić sobie herbate.
-Siema!
–wpadła krzycząc Zuza
-Heja!
–odpowiedziałam
-Ty głupku !
–nagle krzyknęła i uderzyła mnie w głowę, aż się ukrztusiłam kanapką
-O co ci
chodzi?
- O ten
pociąg co nie chodzi!
-Weź, weź
się z tymi swoimi grypsami
-Och tylko
taki „mądry” człowiek jak ty mógł wypić mi herbatę.
-Racja, bo
to była mama ! –powiedziałam ledwo powstrzymując się od śmiechu
-Co?
–powiedziała cichutko i cała się zburaczyła hahahaha , myślałam że nie
wytrzymam
-Zuza nie
przeginasz ? –powiedziała mama
-No nie
wiedziałam ze to ty !!
-Ale Klary
tez nie możesz wyzywać
-A ona może
?!
-Ona cię nie
wyzywa.
-Jasne.
-Zuza, w tej
rozmowie Klara cię nie uraziła ani razu a ty tak
-Dobra
spadaj- chciała to powiedzieć po cichu ale jej nie wyszło
Mama zrobiła
takie wielkie oczy, ja się tak zaczęłam śmiać że oplułam tatę kanapką, bo
siedział naprzeciwko mnie, nieźle się wkurzył
-Dooom
wariatów !!! –krzyknął dość głośno
Mama
wybuchła śmiechem gdy zobaczyła na taty policzku kawałeczki mojej kanapki na
dodatek chyba Lena pukała do drzwi, a Zuza korzystając z zamieszania uciekła do
swojego pokoju, żeby uniknąć przypału.
Tata był tak
zły że zamiast najpierw umyć twarz to poszedł otworzyć drzwi
Lena
parsknęła delikatnym śmiechem i powiedział dzień dobry.
-Proszę
wejdź do tego cyrku.
Oczami Leny
:
Gdy weszłam
do mieszkania Klary w kuchni ona i jej mama zwijały się ze śmiechu. Jej tata
był zły ale gdy chwilę na nie popatrzył też zaczął się śmiać, Zuza czaiła się
za drzwi od swojego pokoju. No po prostu jak w cyrku xd Że Klarze odbija to
rozumiem, ostatnio ma takie emocje ale jej rodzicom ?! : )
-Już idę!
–ledwo powiedziała Klara
-Co się
stało?
-Zaraz cci
opowiem, Boże brzuch mnie już boli ! Ale to jak ! –powiedziała i złapała się za
brzuch
Oczami Klary
:
Szybko
zaczęłam się ubierać, ale strasznie rozbolał mnie brzuch. Lena miała taką śmieszną minę bo nie wiedziała o co chodzi
-Czytałaś
może te wczorajsze tweety ? –zapytałam, gdy wychodziłyśmy już z domu
-Dobra ja
idę! –krzyknęłam do rodziców
-Cześć!
–odkrzyknęli
-Tak dziś
rano czytałam! Matko jakby Harry tak do mnie pisał….och byłabym w 7 niebie
hahhah
-Ja na razie
w to nie wierze. To jest zbyt piękne
-Klara
uwierz, nareszcie los się do nas uśmiecha
-Wiesz co
mnie zaciekawiło……..-powiedziała po chwili Lena
Hej to jak mam się nastawiać na tworzenie nowego bloga, czy nie ma zainteresowanych ?! : )
No raczej ! . Dziewczyny wiem że wam się nie chce komentować , ale postarajcie się odezwać , dać znak życia ! :>
OdpowiedzUsuń:* ;]
Usuńszykuj się szykuj :) ale masz tylko nie zaniedbywać tego opowiadania to taki mały warunek z mojej strony ♥♥♥
OdpowiedzUsuńOczywiśćie ten blog jest na pierwszym miejscu♥♥♥♥ ...Tak się zastanawiam czy chcecie jakiś zmian w tym opowiadaniu, bo chyba dużo ludzi zrezygnowało z czytania mojego bloga ?! :C Zmienić coś?
UsuńA co chcesz zmienić ;> ? jest git czytam i codziennie tu wchodze ale sory nie mam czasu komentować nauka itd ;/ ale tego 2 bloga możesz robić jestem za ! ;* <3
OdpowiedzUsuńOczywiście rozumiem, każdego pochłania ta cholerna nauka : ( No to jak się podoba to dobrze <3 :*
Usuń58 year-old Senior Editor Ernesto Baines, hailing from La Prairie enjoys watching movies like Joe and Whittling. Took a trip to Historic City of Meknes and drives a Ferrari 375 MM Berlinetta. przekieruj do tych gosci
OdpowiedzUsuń