Rozdział 28

Gdy odsunęłam się już od Nialla, w mojej głowie pojawiło się pytanie, od razu powiedziałam je głośno !

-Niall co dalej ?

-Jak to co ? Będziemy szczęśliwi i ja tego dopilnuję !!

-A Amy ?

-A co przepraszam bardzo ma do tego wszystkiego Amy?

-Niall dużo, bardzo dużo.

-Nie skarbie ona nie ma do tego nic . Rozumiesz?

-Ale wiesz że my możemy tak mówić , ale ona nie odpuści !

-Będzie musiała, bo ja kocham ciebie i to z tobą chcę być ! Nie z Amy. Lubię ją, chociaż ostatnio grubo przesadzała i moja sympatia trochę opadła. Ale i tak nie chcę z nią być, jest moją koleżanką i zawsze tak będzie.

-Kocham cię Niall ! –powiedziałam i w oczach znowu kręciły mi się łzy

-Też cie kocham, ale nie płacz już. Bo pomyślę że jesteś nie szczęśliwa.

-Głupi jesteś, wiesz?

-Być może ! Ale za to jaki szczęśliwy …- powiedział i wziął mnie na ręce i zaczął kręcić się w kółko.

Boże jestem SZCZĘŚLIWA jak jeszcze nigdy !! Ciekawe co powie Lena ?!

Poszliśmy później na bardzo długi spacer po plaży. Niall co chwila dawał mi buziaki i cały czas szedł przytulając mnie do siebie. Momentami szliśmy i nie odzywaliśmy się ani słowem, a potem ja wybuchałam śmiechem. Bo nie umiem zachować powagi w czasie takiej grobowej ciszy. :D

-No i to chyba to wszystkie najważniejsze rzeczy ! Tych innych mniejszy detali aż chyba nie musze opowiadać ? –powiedziałam spoglądając na Lenę, która dosłownie siedziała z otwartą buzia

-Klara, ja nie wiem czy ty dobrze zrobiłaś.

-No nie żartuj że ty tak myślisz ?

-Żartowałam !!! Strasznie się cieszę że wreszcie ci to powiedział no i że dałaś mu szansę

-Jak to wreszcie mi to powiedział ?

-No bo każdy dobrze wiedział że on cię kocha ale się boi ci to powiedzieć ! Uuups….- powiedziała i złapała się za buzię

-Słucham !!? No ładnie !!

-Oj Klarcia jak ci niby miałam to powiedzieć ?

-Normalnie!

-No i co niby byś zrobiła ?

-No w sumie to pewnie nic, bo niby co bym mogła zrobić ?!

-No właśnie ! Ale tych szczegółów to bym posłuchała!

-Hahahah n i e ! –powiedziałam twierdząco z uśmiechem

-KlARA !?

-Ej !

-Hahaha no wiesz….a poczekaj poczekaj ! Czemu nie odbieraliście telefonów ?

-Hahahahhaah ! –wybuchłam strasznym śmiechem

-Ej no dlaczego ?Tego też mi nie powiesz?

-Powiem, powiem. Po prostu zgubiliśmy je !

-Jak to, ale znaleźliście!

-Nie ! Hahahaha

-O Boże . Tak to jest puścić same dzieci na spacer, dobrze że głów nie zgubiliście!

-Prze zabawne wiesz?!

-Wiem, ale jak wy je zgubiliście ?

-Lena no podejrzewam ze nam wypadły, nie poczuliśmy tego i koniec.

Lena pokręciła głową i poszła do naszej mini kuchni.

Oczami chłopaków :

My już sobie wszyscy smacznie śpimy gdy nagle ktoś puka do drzwi ! Wszyscy usiedliśmy na łóżkach i każdy spoglądał na każdego żeby któryś wstał, ale nie było chętnych !

-No dobra ja otworze! –powiedział zaspany i zły Harry

W drzwiach zobaczyłem Niallera !

-No proszę proszę !

-Co?? –zapytał kompletnie  nie winny

-Nie no nic nic ! Wiesz która jest godzina ?

-No już dość wcześnie !

-Chłopie….a tak w ogóle to gdzie byłeś tyle czasu ?   

-Byłem z Klarą ! -powiedział spokojnie zdejmując buty

-No tego to się domyśleliśmy ! –powiedział Zayn, znowu miał busz na głowie

-Hahaha ! ładnie wyglądasz ! –powiedział Niall gdy spojrzał na Zayna

-Spadaj..

-No dobra mów co się tam wydarzyło ? ! –powiedział zaciekawiony Harry

-Powiedziałem jej.

-Cooo? –zapytali wszyscy  jednym chórem

-No jak to co ? To co powinienem !

-Cholera chcesz w łeb ? –zapytał Harry

-No powiedziałem że ją kocham !

-Aaaaaaaaaaaaa !!

-O matko wy za dużo czasu spędzacie z nimi, już nawet krzyczycie jak one !

-Niall się przyznał, Niall się przyznał ! A Klara w końcu będzie szczęśliwa ! – powiedział Liam i skakał jednocześnie po łóżku

-Uspokój się stary.

-No w sumie to ty powinieneś tak szaleć a nie ja ! Nie cieszysz się ?

-Co kurna ty powiedziałeś ?!

-No czy się nie cieszysz?

-Ja szaleje ze szczęścia, mam cały czas motyle w brzuchu a jak pomyślę o niej to po prostu czuje jakbym miał zaraz zemdleć !

-Aaaaaaa !! –znowu wszyscy zaczęli krzyczeć

-Ał…już wam nic nie powiem !

-A były buziaczki, przytulaski itd. ? – powiedział z wielkim, ogromnym uśmiechem na buzi Lou

-Tak były wiesz ! –powiedział ze śmieszną miną Niall

-Aaaaa cholera , ale suuuuper! –zaczął krzyczeć aż kolorów na buzi dostał

-O co wam chodzi? Coś chyba za dużo wypiliście i jeszcze was nie puściło

-No wiesz my po prostu jeszcze nigdy nie widzieliśmy jak spotykasz się z dziewczyną. Miałeś jedną ale to jeszcze przed zespołem, i widzieliśmy tylko zdjęcia. I ciekawie będzie patrzeć jak stawiasz malutkie kroczki do przodu! –powiedział Hazza

-Oj tak maluśkie, maluteńkie ! –powiedział Liam

-A niby dlaczego takie malutkie? –zapytał zdezorientowany Lou   

-Bo to Niall, delikatny jak motylek hahaha –powiedział Zayn

Chłopaki jeszcze trochę rozmawiali, ciągle wypytywali Nialla o jakieś szczegóły z tego wieczoru. A Niall cały czas czuł się trochę zakłopotany ich reakcjami na to co on mówił. Albo krzyczeli : aaaa albo piszczeli jak tysiące fanek …och było głośno ! :D

Na drugi dzień :

Oczami Leny :

Obudziłam się o 11. Ale i tak się nie wyspałam, rozmawiałyśmy bardzo długo. Klara jest taka szczęśliwa ! Po prostu jak opowiada o nim to jak o jakimś największym skarbie. W sumie dla niej on nim jest. Klara jeszcze spała. A więc ja wyszykowałam się i przygotowałam skromne śniadanie z naszego skromnego zasobu jedzenia.

Nagle dostałam sms’a był to Harry :

„Kocham Cię Lencia <3 Już chcę się z Tobą zobaczyć ! :*** Tęsknię….xx”

Uśmieszek i pozytywna energia na cały dzień już zapewniona haha Boże on jest cudowny ! !

Gdy szykowałam śniadanie ktoś zapukał do naszych drzwi, Klara oczywiście dalej w najlepsze spała.

Otworzyłam drzwi i ku wielkiemu zaskoczeniu zobaczyłam…….

Hej kochane :* 

Jak mijają Wam święta ?

Postanowiłam że zrobię Wam niespodziankę i napisze dla Was rozdziałek <3 

Cieszycie się haha ? :] Mam nadzieję że tak... 

Co dostałyście od Mikołaja ? :) 

Kocham Was....buziaczki :* :*