W czasie spaceru spotkaliśmy ogromny tłum fanek!! Byliśmy
troszkę zaniepokojeni !
-O mój Boże co one tu robią?-zapytał Harry
-Nie wiem! I chyba nie chce wiedzieć, spadamy z tond !
–powiedział Zayn
-Ej, ej, ej to wasze fanki podejdźcie do nich trochę
pogadajcie z nimi i pójdziemy dalej! –powiedziała Natka
-Tak pójdziemy dalej ale chyba jutro! Zobacz ile ich jest!
–powiedział Louis
Gdy fanki nas zauważyły zaczęły biec w naszą stronę!
-Proszę uciekajmy!-powiedział śmiesznym głosem Niall
-Ale..-nie pozwolił mi dokończyć
-Proszee!!
Całe 1D zaczęło biec ale my miałyśmy naprawdę wysokie
obcasy, musiałyśmy je zdjąć! L
Idealny koniec dnia. Ha ha ! Fanki krzyczały bardzo głośno!
Udało nam się uciec, zatrzymaliśmy się przy fontannie!
Wszyscy byli bardzo zmęczeni, biegliśmy bardzo długo, bo one wcale nie miały
zamiaru odpuścić!!
-O cholera!-krzyknęła w pewnym momencie Natka
-Co się stało? –zapytał Harry
-Nie dobrze mi!
-Za mało biegasz haha! –powiedział zdyszany Niall
-Ale ty jesteś głupi od biegania jest jej nie dobrze?!!
–powiedział Harry
-No jak wcześniej cos zjadła to trochę się mogło jej
zburzyć! Haha
-O Boże!-powiedział Harry, trzymając się za głowę
Ja uklękłam obok Natki, była strasznie blada. Nie wiedziałam
co się z nią dzieje! Zdarzyła powiedzieć „Oj” i niestety moja sukienka wymagała
porządnego prania!! No zwymiotowała L
!
Wszyscy strasznie się śmiali , mi nie do końca było do
smiechu!
-Już ci lepiej kochana?-zapytałam
-Przepraszam ! Ale coś ze mną nie tak!
-Nie przejmuj się ! –powiedział Harry
-Spadaj!-krzyknęłam
Gdy Niall przestał się śmiać, a śmiał się najdłużej
powiedział:
-Dobra haha chodźmy bo haha Natka potrzebuje się położyć a
haha Niki haha
-Możesz nie kończyć kotek !-powiedziałam
Wszyscy rozeszliśmy się w swoje strony, Natka przez całą
drogę narzekała że jest jej niedobrze! Jedna myśl nie dawał mi spokoju, ale to
chyba nie to!
Następnego dnia, godz.8.30:
Ktoś zapukał do drzwi, zeszłam na dół otworzyłam drzwi. W
drzwiach stał poczochrany, w samych spodenkach Harry !!
-Co się stało? –zapytałam zaspana
-Masz cos na wymioty?
-Natka cały czas wymiotuje?
-Tak jakby!
-Wejdź zaraz czegoś poszukam!
-Ok!
-Misia co się stało?-krzyczał z góry Niall
-Harry przyszedł! –krzyknęłam
-Siema, co ty tu robisz tak wcześnie? –zapytał schodząc po
schodach
-Chodzi o Natkę! –powiedział smutny
-Ej a może ona..
-Mam!-krzyknęłam
-Co chciałeś powiedzieć?-zapytał Harry
-Nic, nic!
-On jeszcze śpi nie zwracaj na niego uwagi! Masz daj jej to
i zobaczymy czy się polepszy. Jakby co to dzwoń, przychodź cokolwiek!
-Ok, ok ! -Wziął lek i poszedł!
-Ojej ja za 3 godz, mam samolot!-powiedziałam, spoglądając
na zegarek
-Nooo.-powiedział bardzo smutny Niall
-Skarbie, będziemy w stałym kontakcie! Teraz masz pewność że
wróce, dasz sobie radę haha
-Ale nie będzie cie przy mnie! –powiedział przytulając mnie.
-Chcesz to mogę ci na pamiątkę moja sukienkę zostawić! Ha
ha!
-Oj obedzie się ! haha
Zjedliśmy śniadanie Harry nic się nie odzywał więc myślałam
że wszystko ok! Zaczełam przygotowania do lotu. Czas szybko zleciał ! Przed
odjazdem zaszliśmy do domu Natki i Harrego, ale nikogo nie było!
-Gdzie oni poszli? –zapytałam-Natka wiedziała że dziś
wylatuje, i tak po prostu gdzieś poszła!
-Może miała ważną sprawę, przestań! Chodźmy bo się spóźnimy!
-Może masz racje!
Smutna, że nie pożegnałam się z Natką wsiadłam do samochodu
i pojechaliśmy na lotnisko!!
Na lotnisku Niall dał parę autografów. Strasznie nie
chciałam lecieć! A Niall strasznie chciał żebym została! Ale szkoła! L
-Kocham cię pamiętaj! I na następny rok szkolny przylatujesz
do Londynu! –powiedział Niall
-Ok, ok! Kocham cie misiu! –powiedziałam, łezka spłynęła mi
po policzku
-Tylko nie płacz, bo i ja będę płakał!
-No dobrze!
W pewnym momencie usłyszałam jak wołają ludzi do samolotu.
Ostatni buziak, ostatnie przytulenie i poszłam do samolotu zapłakana!
Gdy już wchodziłam, usłyszałam Nialla : „Kocham Cie Niki!!”
Zaczęłam się śmiac nie zdążyłam nic powiedzieć, pilot kazał
wchodzić mi do samolotu!
Tak minął miesiąc, Natka nie odbierała i nie odpisywała na
moje sms’y a Niall nie chciał mi nic powiedzieć. Martwiłam się że może jest
poważnie chora. I tak na ciągłym zamartwianiu się minał czas do świąt Bozego
Narodzenia!
Rodzice nie byli zadowolenie że lecę do Londynu i nie będzie mnie z
rodziną! Ale ja musiałam lecieć!
Na lotnisku czekali na mnie Natka, Niall, Harry, Lousi, Zayn
i Liam! Natka wyglądała dobrze, trochę była dziwnie ubrana, ale na buzi
wyglądał promiennie! Niall gdy tylko mnie zauważył podbiegł do mnie i zabrał mi
bagaż ! Wysciskałam i wycałowałam go za wszystkie czasy!! Niestety po
urodzinach Natki znowu muszę wrócić do Polski!
-Cześć kochani!-każdego przytuliłam i podeszłam smutna do
Natki
-Czemu mnie tak olewałaś przez ten miesiąc ?!
-Niki , ja wszystko ci wytłumacze!
-Mam nadzieje!
-Nie denerwuj się!-powiedział Niall łapiąc mnie za ręke
-Wszystkiego się dowiesz w odpowiednim czasie!-powiedział
uśmiechnięty od ucha do ucha Harry
-Ja z wami nie wytrzymam!-powiedziałam i ruszyłam szybkim
krokiem
Do Wigilii mieliśmy mało czasu i dużo roboty :( Wszyscy
strasznie się staraliśmy i spieszyliśmy, ale Harry i Niall mieli przy tym
więcej zabawy niż pracy! Czasami wychodziłyśmy z siebie jak oni cos robili, bo
i tak trzeba było poprawiać a oni mieli z tego ubaw po pachy!! Ha ha!
Nadeszła Wigilia! Na naszej kolacji będą rodzice Harrego i
Nialla no i my. Reszta chłopaków spędza święta w innym gronie :) ! Natka znowu
źle się czuła!
-Harry!-powiedziała cichutkim głosem gdy siedzieliśmy wszyscy
na kanapie
-Tak skarbie.
-Znowu mi nie dobrze!
-Cholera !-krzyknęłam i wstałam
Niall dziwnie na mnie spojrzał i zaczął się śmiać!
-Kochanie nie śmiej się bo pożałujesz !
A on wybuchł jeszcze większym śmiechem!
-Obiecuje ci że pożałujesz!-powiedziałam delikatnie się
uśmiechając bo to śmiesznie wyglądało. On był cały czerwony jak burak, a Natka
i Harry siedzieli przestaraszeni.
-Dobra, chce tu i teraz dowiedzieć się co się dzieje!
-Niki wszystkiego się dowiesz ale nie teraz!-powiedział
Harry
-Ale ja chce teraz rozumiesz! Nie chce żadnych
niespodzianek, a ni nic! Chce wiedzieć teraz!
Niall ponownie wybuchł smiechem!
-Debilu co cie tak śmieszy/-zapytał go Harry
-Bo ha ha ha bo ha ha ha nie mogę, nie zwracajcie na mnie
uwagi ! -ledwo wydusił z siebie
-Powiedz mi Natka!
-Ale Niki!
-Nie, nie ma ale! Chce wiedzieć czemu ciągle czujesz się
źle, czemu przez cały miesiąc nie wysłałaś do mnie ani 1 sms’a!!
-Za to wszystko cie przepraszam, ale-przerwała
-Niall przestań się śmiać bo nie mogę się skupić!!
–powiedziała po chwili
On w ogóle nie reagował!
-Powiedz mi, proszę!-powiedziałam, prawie płacząc
-No dobra!-powiedziała nie chętnie Natka
Usiadłam na kolana Horana, który się już trochę uspokoił !
Natka zaczęła się tłumaczyć: ……
Przepraszam że bez zdjęć, ale stronka mi nie chce działać! :(
JUTRO WIDZĘ NASTĘPNY ! <3
OdpowiedzUsuń