środa, 24 października 2012

Rozdział 46


Był to tata Niki ! Na początku nie wiedziałam czy odebrać, ale pomyślałam że zachowam się po chamsku jak nie odbiorę , więc odebrała. Bałam się jego reakcji na ciąże bo na pewno po to dzwonił. 
Rozmowa Natki z tatą Niki :
-Halo! –powiedziałam nie pewnie
-Niki! –krzyknął do słuchawki tata Niki
-Nie, Niki zasnęła! Z tej strony Natka! –powiedziałam już kompletnie przestraszona
-O! A co źle się czuła? –zapytał już trochę spokojniej
-Nie chyba nie, w sumie to nie wiem. Jest trochę załamana
-No i powinna! W takim wieku! Ona nie długo dopiero 17 lat będzie miała
-Ale wujek wy powinniście to zrozumieć i uszanować bo czasu ona nie cofnie!  Teraz potrzebuje dużo wsparcia!
-To niech go szuka u ojca dziecka, nie u nas! My nie jesteśmy w stanie zrozumieć jak ona mogła cos takiego zrobić!
-Ona kocha Nialla a on ją, i to mi się wydaje z ich wielkiej miłości tak się stało a nie inaczej! On się bardzo cieszy, nie zostawi Niki, dziecko jeszcze silniej  ich połączy!
-No to super niech ich łączy, ale niestety nas rozłączy!
-Czemu pan tak krzywdzi swoją córkę!? –powiedziałam ze łzami w oczach naprawdę było mi strasznie szkoda Niki, ona wiedziała ze tak będzie i dlatego się od początku załamała
-Ja jej nie krzywdzę co ty za głupoty opowiadasz!! –powiedział bardzo, bardzo zły
-Chyba nie mamy o czym rozmawiać, prawda?
-Natka ja nie chce się kłócić, naprawdę !
-Ale pan nie akceptuje dziecka swojej córki a swojego wnuka lub wnuczki, jak pan to sobie wyobraża że Niki tak bez kłótni to przyjmie ?!
-Nie wiem, wiec na razie! Przekaż Niki że niedługo wyślemy jej paczkę ze wszystkimi rzeczami które zostawiła w domu!
-Słucham? Wiec ona ma już nigdy nie wracać do domu w Polsce?!
-Na razie Natka.
No nie wierze, oni tak po prostu wyrzucili ja z domu!! Nie wiem jak Niki na to wszystko zareaguje, raczej nie dobrze! Boże a Niall to się załamie, niby będzie wkręcać że wszystko będzie dobrze, on jej zapewni bezpieczeństwo blablabla, ale Niki potrzebuje rodziców. Usiadłam załamana na kanapie i myślałam o tym wszystkim nagle moje przemyślenia przerwał mi głośny krzyk Niki! Szybko do niej pobiegłam o mały włos przewróciłabym się na schodach, to by było dopiero!!
Wleciałam do jej pokoju jak głupia, ona siedziała cała zapłakana, spocona jak nie wiem, była strasznie rozgrzana chyba ma gorączkę!!
-Niki co się stało?
-Ja nie chce
-Ale czego nie chcesz?
-Żeby moje dziecko umarło, ja tego nie chce –mówiła bardzo powoli jakby była w jakimś transie, gdy skończyła wybuchła płaczem
-Niki ty go nie stracisz, wszystko będzie dobrze. Urodzisz je i będziecie szczęśliwą rodziną
-Nie Natka! Ona, bo to jest dziewczynka. Ona się urodzi martwa! Była by piękną dziewczynką! Miałaby bardzo jasne blond kręcone włosy i była by podobna i do mnie i do Nialla.
-Niki co to za głupoty opowiadasz, coś ci się śniło i tyle !!
-Ale to prawda Natka, trzeba się z tym pogodzić. Być może będę miała szanse oddać jej moje życie i ona będzie szczęśliwa i ja też! Gdy będę patrzeć na nia z góry
Gadała jak kobieta w jakimś horrorze . Czułam się jak bym grała w jakimś strasznym filmie a Niki jak by była bardzo dobra aktorka. Siedziała po turecku, wpatrywała się w swoje ręce i kiwała się do przodu. Mówiła bardzo powoli i przerażająco wiarygodnie. Ale ona chyba ma gorączkę
-Niki przestań gadać takie głupoty zaraz zmierzę cie temperaturę!
-Ale Natka ja nie jestem chora, ja czuję się dobrze! Jestem szczęśliwa bo moja córka będzie żyć !!
-Niki nie pieprz głupot! Obydwie będziecie żyć i będziecie szczęśliwą rodziną Horanów. –powiedziałam ze sztucznym uśmiechem bo wcale nie było mi do smiechu
-Natka, błagam cię uwierz mi ja nie bredzę głupot które mi się przyśniły! –to powiedziała już tak normalnie jakbym z nią rozmawiała w taki sposób jak pare dni temu, przestraszyłam się
-Niki masz w sadź sobie termometr!
-Boooże nie wierzysz mi!
-Trudno mi w to uwierzyć bo przed chwilą obudziłaś się z płaczem i krzykiem. Więc daje sobie rękę uciąć że to wszystko ci się śniło
-Nieeee!!! Nieeeee!! Ja mówie tak jak będzie zobaczysz!
-Uspokój się! –powiedziałam i ja przytuliłam
-Daj mi telefon!
-Po co ci Niki?
-Muszę do kogoś coś napisać!
-Do kogo i co ?
-Nie muszę ci się spowiadać! Daj! On jest mój!
-Masz ale nie pisz tych bzdur Niallowi
-Wiem, on nie może wiedzieć że mnie nie będzie jak urodzi się nasza córka! Niestety ale dowie się ostatni!
-Ciebie nigdy nie zabraknie, zawsze będziecie wy wszyscy razem cała wasza trójka
-Natka, troje to będzie w twojej rodzinie, moja będzie mniejsza! Właśnie obiecasz mi coś?
-Coo? –powiedziałam wściekła od tej gadki Niki
-Ale obiecasz?
-Tak obiecuje
-Pomożesz Niallowi z małą, on sobie nie poradzi! Jest kochany i ma dużo dobrych chęci, ale będzie potrzebował pomocy kobiety!
-Nie mogę tego słuchać! Oddaj termometr ! –zabrałam termometr i wyszłam
-Pamiętaj obiecałaś! –krzyknęła gdy byłam już za drzwiami
Co się z nia dzieje ? ona popada w jakąś depresje !! Najgorsze jest to że nie wiem co robic! Spojrzałam na termometr miała 38 C ! Chyba zadzwonię do Nialla, albo lepiej nie bo go tylko zdenerwuje. Może lekarz by do niej przyjechał. Ona ma niecałe 17 lat trudno jest jej sobie poradzić z takimi problemami! Niedawno jej największym problemem było to żeby dobrze dobrac bluzkę do spodni. Jej było tak dobrze a tu nagle ciąża, co gorsza zagrożona, a teraz jeszcze  jakieś dziwne sny! Dzwonię do lekarza!!
Minęło 20 min w tym czasie dałam jej ,na prośbę lekarza lek na zbicie temperatury. Po nim w ciągu paru minut zasnęła.
-Dobry wieczór. –powiedziałam otwierając drzwi lekarzowi
-Zaraz się okaże czy dobry ! –powiedział i się tak jakby smutno uśmiechną
-Zapraszam na góre!
Lekarz po osłuchaniu Niki, ona nawet nie drgnęła do obudzenia się! On chciał z nią porozmawiać, ale nie mógł jej obudzić. Przyszedł mi do głowy głupi plan ale chyba może zadziałać !
Sprężyłam się i coś tam dla was wydukałam, mam nadzieję że mi wybaczycie że tak krótko :) Jak myślicie co wymyśliła Natka? I na co tak w ogóle ma plan ? Czekam na wasze pomysły, ciekawi mnie to :D 
Juz nie mogę się doczekać soboty....szykujcie pytania! xxx

8 komentarzy:

  1. Mam nadzieje że ona bd żyła ;d czekam z niecierpliwieniem na następny ;* ps kocham twojego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział bardzo fajny sporo się dzieje !
    hmm właściwie to nie wiem co ona mogłaby wymyślić...
    Ale mam nadzieję że nie masz zamiaru uśmiercić jej i zakończyć opowiadania? o.O? Bo bym Ci tego nie wybaczyła..

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej! Dawno nie wchodziłam, ale z koleżankami prowadzimy strone w stylu ICarly i to troche zajmuje. Ale nie martw się! To, że nie pisze komów nie znaczy, że nie odwiedzam bloga!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawaj następny , weselszy plis <3

    OdpowiedzUsuń