sobota, 10 listopada 2012

Rozdział 52


Podniosłam głowę i zobaczyłam Nialla ! Zrobiłam wielkie oczy i nie wierzyłam w to co widzę !
-Kochanie, skarbie co ty tu robisz ?
-Jak to co misia przyleciałem do Ciebie bo tęskniłem jak….no nie wiem nie umiem opisać jak bardzo!
Gdy skończył mówić rzuciłam torbę pozbieranych jabłek i skoczyłam mu  na szyję i mocno go przytuliłam.
-Brakowało mi cię! –powiedziałam prawie płacząc
-Kocham cię! –powiedział i mnie pocałował, Boże jak ja wtedy się cudownie czułam tak bardzo się cieszyłam że do mnie przyleciał
Po paru minutach przytulania, całowania i fotografowania. Bo oczywiście nie brakowało ludzi którzy chcieli nam zrobić zdjęcie. Mi było wtedy wszystko jedno, byłam taka bardzo szczęśliwa.
-No dobra, dobra. Przepraszam że psuje tak piękna chwilę, ale ludzie mają wielka sensację więc wiesz. Hahaha
-Ok, ok rozumiem. –powiedziałam i zaczęłam się śmiać
-W domu się sobą nacieszymy. –powiedział i się uśmiechnął
-Hahahah ty lepiej zbieraj   jabłka!
-Oj będziesz je dziesięć razy zbierać, ptaki się najedzą a my zajdziemy kupić tu do tej budki obok.
-Od kiedy ty taki rozrzutny się zrobiłeś?
-Od kiedy jestem taki szczęśliwy że cię znowu widzę. No ale tak serio musiałem przyjechać bo-jeszcze nie zdążył dokończyć a ja już myślałam że jednak nie przyleciał dla mnie tylko miał jakieś swoje sprawy do załatwienia.-bo ludzie gadają że ja sobie jeżdżę z kolegami i śpiewam a moja Niki w ciąży chodzi z ciężkimi zakupami.
-Hahaha żartujesz sobie tak?
-No tak głuptasie. Przyleciałem żeby cię zobaczyć, przytulić i pocałować. –powiedział i spojrzał na mnie takimi pięknymi oczami
-No to możesz już lecieć. –postanowiłam trochę go podrażnić bo brakowało mi tego
-No wiesz !! Jak możesz ?!
-No jeszcze jedynie możesz mi zakupy zanieść bo  nie ukrywam że są ciężkie.
-To co nie chcesz mnie mam sobie wracać do….-przerwałam mu pocałunkiem
-Tak możesz wracać- powiedziałam po chwili
-Widzę że cię zżarty trzymają.
-No mój kochany Niallek do mnie przyleciał to jak można być nieszczęśliwym ? !
-No w sumie tak, na taki widok to nie ma osoby która by się nie cieszyła
-Oj już tak nie przesadzaj, bierz torby i idziemy ja zaraz coś od ciebie wezmę tylko muszę cos sprawdzić.
-Ja sobie poradzę, to lekkie jest.
Musiałam sprawdzić kto do mnie pisał może to doktor. Wyjęłam telefon i chciałam otworzyć wiadomość ale swojego kochanego nosa musiał wepchać Niall. Zakryłam ekran po nie wiedziałam kto to jeżeli to lekarz to nie chciałam żadnych problemów.
-O proszę nie ma mnie trochę w domu a moja kochana przyszła żona ma już kogoś innego, lepszego ode mnie. W takim razie nie będziesz moją zoną. –powiedział i przyspieszył
Szybko go dogoniłam i powiedziałam mu na ucho:
-Nie znajdę na całym świecie nikogo lepszego ode ciebie! Ty jesteś tym moim ideałem misiek.
-Oj nie cukruj  mi tak tylko przestań randkować z innymi, jaki ty przykład dasz dziecku?
-Oj Niall, daleko patrzysz w przyszłość. –powiedziałam i wybuchłam smiechem, od razu przypomniało mi się o sms’ie . Sprawdziłam był to doktor muszę jutro iść do niego, mam nadzieję że wszystko okaże się ok.
Szliśmy dość wolno, w pewnym momencie Niall zaczął przyśpieszać bo strasznie zgłodniał a już wypatrzył ze coś dobrego kupiłam.
-Mogę się o coś ciebie zapytać? –zapytał mnie poważnie Niall gdy już byliśmy prawie w domu
-No jasne, pytaj! O co chodzi?
-Co się stało pomiędzy toba a Natka?
-Hahaha nic, a co się miało stać? –wiedziałam ze ciężko będzie go wkręcić
-Jak to nic, zakupy oddzielnie, każda śpi u siebie  w domu! Pokłóciłyście się?
-Nie Niall, nie. Po prostu może musimy od siebie odpocząć.
-Oj Niki co się stało?
-Nic. Koniec rozmowy! A tak w ogóle to sam przyleciałeś czy z kimś?
-Ja tez ci nie powiem jak ty mi nie powiesz.
-Ok! Ja i tak się dowiem i tak, a ty nieee!
-Misia no weź mi powiedz, czemu masz przede mną tajemnice?
-Ok. Przepraszam, wszystko ci powiem w domu. Ale mów sam jesteś?
-Nie przepraszaj bo nie ma za co, po prostu mów mi wszystko. Przecież mi jak nikomu innemu możesz ufać bezgranicznie !!
-Wiem, Niall wiem! –było mi nie w smak że powiedziałam mu ze mu wszystko powiem, ale w sumie nie mogę mieć żadnych tajemnic przed nim. On jest ojcem i ma takie samo prawo do znania prawdy jak ja jako matka. Powiem mu wszystko!!!
-Aaa ja przyleciałem…….. 
Hejka kochani :* Jak mija Wam sobota ? A no i jesteście zadowolone z wywiadu chłopców  i "Kochamy Was" ?! haha <3 

2 komentarze:

  1. oo to było takie słodkie jak się okazało że to Niall<3 Następny rozdział pewnie będzie trudny bo Niki będzie musiała mu powiedzieć prawdę..
    a KOCHAMY WAS było piękne, jaki mają akcent xd szkoda tylko że wywiad był z Louisem i Zaynem a nie z wszystkimi.. Ale i tak to coś że o nas rozmawiali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak dla Niki to będzie trudny dzień i wieczór zarazem. :( Długo się wahałam czy ma być to Niall czy może ktoś inny, ale zdecydowałam że Nialla raczej mniej się tu spodziewaliście :D To prawda akcęcik mają piękny, z taka łatwością im przyszły te dwa słowa <3 Spokojnie podobno ma byc jeszcze później jakiś wywiad z nimi więc mam nadzieję że tym razem będzie cała 5 <3<3<3

      Usuń