środa, 2 stycznia 2013

Rozdział 34


Nagle naszą rozmowę przerwał głośny telefon Nialla !



-Kto to ?- zapytałam
-Ooops ! Menager ! –powiedział z kwaśną miną
-Uuuu…- reszta chłopaków też nie była zbytnio podekscytowana



Zaczęłam się z Leną śmiać a zestresowany Niall odebrał telefon.


Rozmowa Nialla i menagera :


-Hallo ! – powiedział Niall
-Niall ?
-Tak , cos się stało ?
-To chyba ja powinienem ciebie o to zapytać ! – powiedział baaardzo zły menager
-U nas już coraz lepiej, Klara się obudziła! –powiedział udając głupiego, dobrze wiedział że chodzi mu o to czemu nie wrócili do Londynu
-A no to dobrze pozdrów ją ode mnie i mojej rodzinki !
-Okey! Kochanie masz pozdrowienia od naszego menagera i jego rodzinki ! –powiedział uśmiechnięty, myślał że sytuacja się załagodziła, ale był w błędzie!
-Ojej dziękuję! – nie ukrywam że było mi bardzo miło J
-No dobra za ile będziecie w Londynie ?
-Ja to pewnie za minimum miesiąc !
-Ile ?!!!! Miałem na myśli za ile godzin !!  –krzyknął zły do słuchawki
-No nie zostawię samej Klary, w takim stanie! Z nią nie jest dobrze, mówi że czuję się dobrze ale jej fizyczny stan nie jest już taki dobry!
-Niall, odwołałem większość waszych występów. Fani naprawdę się bulwersują ! Ja nie mogę na to pozwolić dziś widzę was w Londynie!
-Nie ma takiej opcji! Chłopaki mogą wracać ale ja zostaje!
-Cholera jasna Niall !!!
-Proszę na mnie nie krzyczeć bo to nic nie da !
-Jak ty to sobie wyobrażasz ?
-Tak ze chłopaki sobie poradzą, będą na zmianę śpiewać moje solówki i dadzą radę !
-A fani ?
-A fani powinni zrozumieć że nie jestem robotem do grania i śpiewania, jestem zwykłym człowiekiem i zdarzają się różne sytuacje w życiu !!
-Niall jesteście zespołem i do cholery jasnej działacie razem !!
-Ale ja nie zostawię Klary !! Nie ma w ogóle takiej możliwości ! A zespołu i jego wartości dla mnie proszę w to nie mieszać bo to nie fair !
-Będzie z Leną! Nie będzie sama, Lena się nią zaopiekuję !
-Ale ona potrzebuje mnie !! 



-Kochanie jeśli masz mieć problemy to wracaj do domu! My sobie jakoś poradzimy ! – musiałam się wtrącić bo nie mogłam słuchać jak Niall obrywa za mnie
-Misia, nie ma takiej opcji ! Ja będę przy tobie aż będzie wszystko naprawdę dobrze. A jak na razie nie jesteśmy nawet w połowie, dopiero się obudziłaś i potrzebujesz dużej opieki i pomocy! Ja zostaje.



-Niall zawsze byłeś uparty i zazwyczaj wygrywałeś….
-I teraz też wygram bo nie przyjadę ! Nie zostawię Klary !
-Niall zadaje ci ostatnie i decydujące o wszystkim pytanie ! Okey ? – powiedział już kompletnie bez radny . A tak na marginesie chłopaki siedzieli jak na szpilkach, czuli że kroi się spory przypał, Harry oparł głowę o Lenę i ciągle nią kiwał . A Lencia co raz dawała mu buziaka, albo ciągnęła go za jednego loczka. W tedy pojawiał mu się mega uśmiech!
-Okey ! Słucham !
-Niall nie chce mieć w tobie wroga, lubię cię. Jesteś bardzo pozytywnym człowiekiem, ale tak jak ja tobie truje nad głową to uwierz że mi trują jeszcze bardziej . A ja wiecznie musze świecić oczami za tą waszą piątkę, ale teraz to już przegięcie. Ty chcesz na może około 2 miesiące zrobić sobie wolne !?
-Dobra gdzie te pytanie ? Ja to wszystko rozumiem nie jestem głupi(chłopaki w tym momencie bardzo fajnie się uśmiechnęli w jednym momencie, i spojrzeli każdy na każdego. Chciało mi się śmiać ale nie za bardzo mogłam! )  ale pan powinien zrozumieć mnie !! Ma pan żonę, gdyby ona leżała po bardzo ciężkim wypadku przez potrącenie tirem, to czy poszedłby pan jak gdyby nigdy nic do pracy ?
-Ale Niall…
-Tu nie ma ale to jest taka sama sytuacja. No co by pan zrobił?
-To nie jest ważne bo ty jesteś w innej sytuacji niż ja, ty masz inna pracę. Mnie mógłby ktoś zastąpić, a ciebie? Chcesz zastępcę może już w tedy nie wrócisz ?!
-Haha okey ! To było te pytanie ? –powiedział baaardzo zły Niall
-Nie moje pytanie to, musisz wybrać : One Direction albo Klara !
-Coooo !?? O kur** !!
-Niall nie przeklinaj !
-No chyba pan sobie ze mnie jaja robi, mam wybrać po między moim zespołem a moją dziewczyną ? Przecież to jest chore !!
-Niall przepraszam nie mam wyboru !
-Ma  pan do cholery jasnej !! Ma tylko pan chce postawić na swoim !! Co niby pan zrobi jak mnie nie będzie ? Ta czwórka będzie śpiewać moje solówki tak jakby mogła to robić przez ten miesiąc ! Ale nie pan musi postawić na swoim…..

Powiem szczerze że byłam w WIELKIM szoku gdy usłyszałam co Niall musi zrobić ! Chłopcy także siedzieli z wielkimi oczami, patrzyli na siebie bardzo przestraszeni ! Niall miał łzy w oczach. No cholera ! Z chłopakami jest już taki kawał czasu no z resztą to zespół, są zawsze razem, większość czasu spędzają razem. Ze mną mimo że nie jest długo no to się związaliśmy, zresztą jesteśmy już po takich przejściach ze kochamy się chyba 10 razy mocniej ! haha Najpierw Twitter, potem ta niespodzianka i  wielkie plotki od Amy, teraz wypadek ! Boże niektórzy nie mają tylu przebojów przez 10 lat związku ! :D Oj nie wiem co bym zrobiła na miejscu Nialla.


-Niall wracaj do Londynu ja sobie poradzę ! –powiedziałam, on nie może zostawić zespołu przez mój wypadek
-Stary na nas się nie patrz, my ci nie pomożemy ! –powiedział Liam
-Możemy dzielić pomiędzy siebie twoje solówki i damy radę ! Ale musisz go jakoś przekonać ! –powiedział Harry



Niall prawie płakał !

; ( 


-Skarbie podejdź tu do mnie ! –powiedziałam .
Podszedł odsuną telefon na bok, ja przytuliłam go i pocałowałam !
-Zrób tak jak mówi ci serducho, ale pamiętaj ja się na ciebie nie obrażę jak pojedziesz do Londynu ! A jak zostaniesz to możesz mieć problemy. Lena ze mną będzie!

Spojrzał na mnie szklanymi oczami, pokręcił głową i przysunął telefon do ucha !



-Hallo Niall jesteś ?
-Jestem….muszę podjąć decyzję….
-Musisz!
-Wiem ze musze nie pytam się tylko to stwierdzam ! Chłopaki mówią że poradzą sobie przez ten miesiąc beze mnie! Menagerze proszę!
-Nie Niall ja za dużo na tym…..
-Aha czyli tylko pana tyłek się liczy! Bo może mniej panu zapłacą!? (chłopaki pokręcili głowami żeby tak nie mówił, ale on twardo cały czas na swoim stawiał) Taka jest prawda ! I każe mi pan podjąć decyzję której nie umiem podjąć!
-1D czy Klara ? Proste pytanie, prosta odpowiedź!
-Taak !? To niech pan wybierze po miedzy dzieckiem a żoną! ! Zespół jest dla mnie jak dziecko, sami z chłopakami na to wszystko zapracowaliśmy , a Klara to do cholery jasnej moja dziewczyna! Kocham ja i nie mogę jej w takim stanie zostawić, do końca życia bym sobie nie wybaczył jeśli by musiała się sama z tym męczyć!!


-Niall odpuść ! Ja sobie poradzę i nie będę miała do ciebie pretensji ani trochę, bo nie ma za co ! Masz pracę i tak musi być! –powiedziałam , już prawie ze łzami w oczach , po tym jak mówił że to takie ich dziecko . Chłopaki tez trochę się wzruszyli i dalej siedzieli jak na szpilkach – Niall wracaj do Londynu !!
On tylko pokiwał głową na nie . : ( Próbowałam, ale ja nie mogę go do niczego zmuszać, chłopaki w ogóle się nie odzywali.



-Niall decyzja, nie mam czasu!
-Okey…..Wybieram….boże jak to brzmi ..wybieram ja pier**** ! A więc moja decyzją jest ……… ! 


Hej kochane :* Jak Wam miną dziś pierwszy dzień w szkole ? 

Moja przyjaciółka ma dziś 16 urodzinki której już chyba po raz 5 składam Wszystkiego naj naj najlepszegoo !! <3 <3 

Jeśli chcecie coś więcej przeczytać o moim dzisiejszym dniu to zapraszam na drugiego bloga : http://nobodyisperfectx.blogspot.com/

4 komentarze:

  1. aaaaaaaaaaa . zaskakujesz . :) dasz kolejny bo wiesz jutro chyba nie bd mogła przeczytać bo nie wejde na kompa więc mogłabyś dzisiaj dodać? proszę;; ) zrób to dla mnieee .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, wczoraj nie mogłam wstawić ! :( <3

      Usuń
  2. Super ZAJEBISTY!!!
    Czyli, że Niall nie wróci do Londynu?

    OdpowiedzUsuń