Rozdział 38

-O cholera ! –Powiedziałam gdy zobaczyłam że przy samochodzie stoi Mateusz. Lena spojrzała na mnie z pod oka, od razu czułam że to nie skończy się miło.

-Co on tu robi ? –zapytał Niall ze złą miną

-Nie mam pojęcia skarbie, naprawdę nie dzwoniłam do niego i nie rozmawiałam z nim.

-Wierze ci, ale nie cieszę się z tego powodu.

-Oj przestańcie. –powiedziała Lena

Niall złapał mnie za rękę i podeszliśmy do taksówki.

-Hej Mati ! Co ty tu robisz ? –zapytałam miło

-Zadzwoniłem do twojej mamy bo martwiłem się, no i okazało się że słusznie.

-Ale nie potrzebnie się fatygowałeś mam naprawdę cudowną opiekę. – spojrzała na Lenę a potem na Nialla, który dał mi buziaka

-Oh czyli wy jesteście parą ?! –zapytał delikatnie zmieszany

-Tak jesteśmy. –odpowiedział pierwszy i bardzo dumny z tej odpowiedzi Niall

-No to fajnie, że znalazłaś sobie ta swoją miłość życia.

-Ja tez jestem naprawdę z tego bardzo zadowolona. –powiedziałam i złapałam Nialla za rękę.

-No cóż myślałem że pójdziemy na jakąś kawkę albo coś….- powiedział  załamany

-No wiesz nie za bardzo bo jestem świeżo po wypadku i chcę jak najszybciej wrócić do Warszawy do domu.

-Aha no okey więc was nie zatrzymuję .

-Dzięki no to na razie.

-No pa.

-Pa Mati ! –powiedziała Lena

-Miło było cie poznać, na razie! –powiedział Niall i otworzył drzwi od taksówki

-Na razie! –odpowiedział Mati

Pojechaliśmy do hotelu, w pokoju był niezły bałagan bo Niall nie mógł znaleźć moich ciuchów ! :D

Więc pierwsze co zrobiliśmy to zabraliśmy się za układanie moich ciuchów do torby.

-Ty sobie usiądź, połóż się czy cokolwiek ale nie przemęczaj się tak . – powiedziała Lena

-No bez przesady ! Ciuchów nie mogę pozbierać ?

-Nie, nie możesz! Musisz odpoczywać a nie.. ! –powiedział Niall

-A wy co zmówiliście się ?

-Tak zmówiliśmy się wiesz !! –powiedziała Lena

-Okey więc proszę bardzo . –powiedziałam i usidłam na kanapie. A oni układali moje ciuchy do torby ! Chyba nie posiedziałam za długo bo zasnęłam. I obudziłam się dopiero rano.

Oczami Leny:

Gdy pozbieraliśmy ciuchy Klary i zorientowaliśmy się, że ona sobie smacznie śpi ja położyłam się na łóżku a Niall położył Klare wygodnie i przykrył kocykiem. Uśmiechałam się gdy tak się na niego patrzyłam z jakim zaangażowaniem wszystko za nią i przy niej robił.

-Hmm zjadłbym coś ! –powiedział nagle

-No w sumie ja też wiesz.

-Hmm ale nic nie mamy ! – powiedział i zrobił kwaśną minę

-No to nie wiem.

-Dobra polecę do jakiegoś sklepu i coś kupię. –powiedział i od razu zaczął się ubierać

-Nie no poczekaj spokojnie, nie będziesz przecież specjalnie…

-Ciiii…..na co masz ochotę ?

-Hahaha no nie wiem…może….

-Okey więc ja coś wybiorę. –przerwał mi i poszedł

Wzięłam telefon do ręki z nadzieją że Harry już może coś napisał, niestety niee! : (

Wpatrywałam się w całą poobijaną Klarę, miała jeszcze sporo bandaży. Dobrze że ma Nialla, ale za razem on powinien być teraz z chłopakami w Londynie ! Eh narobiło się…..Siedziałam i myślałam co teraz może robić Harry hahaha naprawdę za nim tęsknię i chciałabym być przy nim każdą sekundę i każdą minutę. :’<

Nie minęło nawet 15 min jak do pokoju wleciał zdyszany Niall. 

-Co ci się stało ? –zapytałam powstrzymując śmiech, Niall był strasznie zdyszany i cały czerwony 

-Śmiej się śmiej !! Uciekałem przed chyba około 15 fankami

-Hahahahahahahahah !! –wybuchłam takim śmiechem ze nie mogłam się powstrzymać

-Ciii hahaha ciiii hahah no weź bo obudzimy ją ! hahah ! –próbował mnie ogarnąć a sam coraz bardziej się śmiał haha . Na szczęście Klara się nie obudziła.

-No dobra co kupiłeś dobrego ? –zapytałam jak już puścił mnie śmiech

-N wiesz musiałem cos na gotowo więc, zaszedłem do budki z fast-foodami i kupiłem kebaby !

-Och jak cudownie !! –powiedziałam i zaburczało mi w brzuchu

-Oj masz jedz Lencia bo słyszę że brzuszek już woła o jedzonko.

-Hahahah dziękuję !

Zjedliśmy i Niall  poszedł leżeć i oglądał telewizję a ja troszkę ogarniała swoje rzeczy bo rano wyjeżdżamy !

Oczami Nialla:

Nic nie było ciekawego w telewizji więc postanowiłem iść się wykapać !

-Idę się umyć !

-Okey, ale szybko bo ja też muszę !

-Spokooko!

-Aha okey. Hahaha

 Wziąłem szybki prysznic ale gdy wyszedłem Lena już spała, więc jej nie budziłem tylko przykryłem kocem. I położyłem się spać. 

Na drugi dzień rano :

Oczami Klary :

Obudziłam się pierwsza, nie mogłam już spać. Wszystko mnie bolało. Oni sobie smacznie spali i chyba wczoraj kebaby jedli bo jakieś papiery leżały na stole :D Ja byłam tak wczoraj bardzo zmęczona że chyba nawet huragan by mnie nie obudził a tym bardziej oni. Ale chyba wczoraj siedzieli do późna bo spią jak zabici, ale w sumie Lena to śpi do południa nawet jak połozy się o 22 hahahah

Wzięłam laptopa i szperałam co tam się ciekawego dzieje, ale na początku były nudy….potem wpadłam na jakąś notkę o Harrym.  Weszłam z nią i zobaczyłam zdjęcia z wczoraj Harrego ! Widać że był bardzo zabiegany czymś, chodził z jakimiś papierami teczkami, i podobno samochodem to objechał pół Londynu przez załatwianie jakiś spraw. Ciekawe czy znalazł czas na napisanie do Leny ?!

-Oooo ! –powiedziałam pod nosem, gdy trafiłam na artykuł zatytułowany : „One Direction bez Nialla Horana ?! Co się stało?”

Przeczytałam w nim mnóstwo głupot i insynuacji, ale ja nie dopuszczę do tego żeby Niall zostawił zespół. On musi wrócić i koniec. Z resztą podejrzewam że sam nie wytrzyma haha

Odłożyłam laptopa i spojrzałam na Nialla i Lenę, coś zakuło mnie w brzuchu, aż zwinęłam się z przerażającego bólu. Pomyślałam że ten dzień albo po prostu będzie zwariowany albo skończy się źle. Zazwyczaj mój brzuch daj znać o fatalnym dniu więc muszę się dziś pilnować.

Hej Kochane :* 

Być może nie jest to jakiś zbytnio dobry i długi rozdział ale zaczęła się niestety szkoła  :< 
Ale przynajmniej nie będziecie krzyczeć że w jakimś ciekawym momencie przerwałam ; ] 

Mam do Was pytanko podoba Wam się te opowiadanie? Jesteście zadowolone z tego jak je piszę czy nie za bardzo ? ; ) Śmiało pisać co myślicie :** 

Dziś o 21 premiera Kiss you !! *.* Kto już nie może sie doczekać ? Bo ja baaaardzo !! hahaha :D

Buziaczki xxx