Odłożyłam laptopa i spojrzałam na Nialla i Lenę, coś
zakuło mnie w brzuchu, aż zwinęłam się z przerażającego bólu. Pomyślałam że ten
dzień albo po prostu będzie zwariowany albo skończy się źle. Zazwyczaj mój
brzuch daje znać o fatalnym dniu więc muszę się dziś pilnować.
Patrzyłam na nich i zastanawiało mnie do której oni
wczoraj siedzieli że śpią jak zabici. Pomyślałam że pójdę zmienić opatrunki
żeby oni nie widzieli mnie bez nich bo to pewnie w cale nie jest fajny widok.
Zdjęłam bandaże i szczerze chciałam je jak najszybciej założyć z powrotem. !!! Miałam całą spuchniętą i siną
twarz….eh straszny widoczek. Posmarowałam twarz maściami i zaczęłam zakładać
nowe opatrunki. Wzięłam szybki prysznic, na szczęście już na reszcie ran nie
musze nosić opatrunków.
Gdy wyszłam moja kochana dwójka jeszcze spała. :P
Wybrałam sobie ciuchy i ubrałam się …w TO !
Była już dość późna pora i zastanawiałam się jak ich
obudzić. Hmmm…..już wiem.
Usiadłam po turecku między łóżkiem Leny a łóżkiem Nialla,
i zaczęłam po cichutku śpiewać „I’m yours” Uwielbiam tą piosenkę! :D Na
początku cichutko i coraz głośniej i głośniej aż doszłam do końcówki refrenu
„(…)I’m Yours !!” Tak wyciągnęłam, tak się wydarłam że Niall aż się poderwał.
Hahahaha W czasie zwrotki raz podrapał się po głowie, a Lena to już w ogóle
zero reakcji. A jak się wydarłam to tylko odkręciła się na drugi bok. Ona to ma
spust do spania :P
Niall z ledwością ale otworzył oczy, spojrzał na mnie
malutkimi oczami :
-Co..co ty robisz?
-Budzę was!
-Oj skarbie, która jest godzina?
-Późna misiek, późna!
-Oj to chodź do mnie – powiedział i wyciągną do mnie rękę
Spojrzałam na niego z pod oka i powiedziałam :
-Nie!
-Nie?! –powiedział zdziwiony
-Nie.
-Jak to ? Dlaczego ? Co zrobiłem ?
-Po prostu nie. – powiedziałam , wstałam i poszłam w
kierunku sofki . Nagle ktoś gwałtownie odwrócił mnie do tyłu, oczywiście był to
Niall
-Co ty robisz? –zapytałam zaskoczona
-Nie? –zapytał
-A nie, już powiedziałam . ---usiadłam na sofie i
patrzyłam na jego dziwną minę hahaha
-No Klara!
-No co ?
-No dlaczego nie chcesz się do mnie przytulić, ani
buziaczka no tak po prostu nic na dzień dobry ?!! Nic?
-No po prostu nic. – patrzył na mnie z meeega wielkim
zdziwieniem
-Obraziłaś się?
-Nieee, dlaczego ?
-Nie no nic, to bardzo normalne że mnie olewasz !
-Ja cię w żadnym wypadku nie olewam.
-No cholera jasna !
-Spokojnie o co ci chodzi ?
-O nic. – powiedział zły i odwrócił się i rzucił się na łóżko
Chciało mi się strasznie, strasznie śmiać ale jakoś powstrzymywałam
śmiech. Leżał na łóżku i wymamrotał cicho :
-Przyjdziesz?
Nic nie odpowiedziałam, zakrywałam tylko twarz od
śmiechu.
-To nieee….-powiedział, usiadł wciąż patrząc w pościel.
Schowałam twarz w ręce bo czułam że zaraz wybuchnę śmiechem. Haha :D Wyglądał
on tak śmiesznie….
Trzymałam twarz schowaną w rękach i nagle poczułam jakby
coś chodziło mi z tyłu po włosach. Przerażona złapałam się za włosy(nie
odwracając twarzy) i jednocześnie złapałam „robaczka” :P Był to robaczek o
imieniu Niall ! Gdy odwróciłam twarz w jego kierunku od razu mnie pocałował !
Nawet nie zdążyłam zobaczyć jego miny.
-Musiałem sobie sam wziąć. – spojrzałam na niego i
wybuchłam śmiechem . On wstał i w przeciągu 5 sekund już trzymał mnie na
rękach, nawet nie zdążyłam się zorientować a już zostałam rzucona na łóżko jak
worek kartofli. Hahahaha nienawidzę czegoś takiego.
-Ał co ty robisz ??
-Rzuciłem cię na łóżko. –powiedział obojętnie
-No to to akurat poczułam i zauważyłam.
On tylko się uśmiechną i położył się obok mnie.
-Kocham cię ! –powiedział i odwrócił się bokiem do mnie
-Ja też cię kocham , ale…
-Co ale no co ale
? Olałaś mnie jak nie wiem. – powiedział i zrobił smutną minę
-Skarbie przecież ja żartowałam. –powiedziałam i dałam mu
buziaka w policzek
-Ty żartowałaś tak ?
-No tak misiek. – uśmiechnęłam się
-No to patrz. – powiedział i zaczął łaskotać po szyi, bo
po brzuchu raczej nie mógł.
-Hahah Niall Hahah przestań !
-Ale ja tylko żartuje.
-HA HA HA ! Bardzo śmieszne !
-Śmieszne ! – przestał mnie łaskotać i dziwnie na mnie
spojrzał
-Co jest? Coś nie tak? – jego mina, spojrzenie naprawdę
mnie zdziwiły
-Nic. – powiedział dał mi buziaka i poszedł to szafy
wybrać ubrania.
-Boże co wy robicie ? –powiedziała zaspana Lena
-Hahah nic ale za to ty już mogłabyś się wreszcie
obudzić. –powiedziałam
-Gdzie jest mój
telefon ? –zapytała już rozbudzona
-Nie wiem spokojnie. Ja go dziś nie widziałam.
-Tu jest. –powiedział Niall i podał telefon Lenie, leżał
na stoliku. Niall nadal miał dziwną minę.
Lena szybko złapała telefon i po
sekundzie posmutniała.
-Lena wszystko w porządku ?
-Tak, wszystko jest w jak najlepszym porządku. –
powiedziała dziwnym tonem
O co im chodzi, najpierw zadowoleni, uśmiechnięci i nagle
smutni jak po pogrzebie. Obydwoje robią dziwne miny, nie wiem o co chodzi.
Niall poszedł ubierać się i szykować do łazienki a Lena wybierała ciuchy z
torby. Uszykowała sobie TO !
Ja siedziałam zła na łóżku, zdenerwowali mnie strasznie.
Zachowują się dziwnie i nawet nie raczą powiedzieć o co chodzi. Nic się nie
odzywałam oni od czasu do czasu się do siebie uśmiechnęli, coś zagadali przy
szykowaniu. Ale ja im nie zawracałam głowy. Podstawiali sobie nogi, straszyli
się w łazience, Lena po całym policzku maznęła się tuszem do rzęs jak ją Niall
przestraszył.
-Kto to ?
-Moja mama a co ?
-Nic nic.
No cholera znowu : nic nic !! Chyba zaraz wybuchnę.
Popisałam trochę z mamą ona wypytała co u mnie a ja co u niej. Haha
Gdy odłożyłam telefon na półkę Niall położył się na
łóżku.
-Czemu jesteś smutna ?
-Nie jestem.
-Jesteś!
-Nie jestem !!
-Ale ja wiem że jesteś !!!
-A dlaczego ty się tak dziwnie zachowałeś? Zdzieliłeś
mnie spojrzeniem i poszedłeś.
-Wydawało ci się,
-A no widzisz. Tak samo wydaje ci się że jestem zła.
-A wy co pokłócić się chcecie? Pogadajcie sobie a nie
obydwoje jakieś tajemnice. Jak coś leży na sercu to trzeba powiedzieć a nie
dusić w sobie. –powiedziała Lena która akurat się wyszykowała.
-No więc czemu ty jak wzięłaś telefon do ręki to od razu posmutniałaś ?
-Bo Harry obiecał że się odezwie, i tego nie zrobił.
-Miał wczoraj
sporo jakiś spraw do załatwiania.
-Skąd wiesz? Pisałaś z nim ?
-No a co ? Do ciebie nic się nie odezwał ?
-A fajnie. Nie nic nie napisał. –zrobiła swoją zła/smutną
minę
-Idź ty głupku, jak do ciebie nie miał czasu napisać to
do mnie by pisał.
-No nie wiem, jesteście dobrymi znajomymi.
-Oj Lena Lena. Chodź tu ty zazdrośnico. Zdjęcia widziałam
w internecie.
Przytuliłam ją mocno do siebie.
-Miał dużo pracy….
-Ale 2 minuty mógł znaleźć na napisanie do mnie –
przerwała mi
-Lena nie możesz stawiać go w takich sytuacjach, nie
możesz być na niego zła bo od południa nie napisał.
-Klara on nawet nie odpisał jak zapytałam co będzie
robił, a zapytałam od razu po tym jak napisał że musi coś załatwiać.
-Nie wiem, jak napisze to go zapytasz, ale nie możesz być
zła. Być może naprawdę miał dużo spraw.
-Dobra nie ważne.
Wyjaśnijcie sobie bo nie mam zamiaru was później godzić.
-Ale my nie mam co sobie wyjaśniać przecież. Nic się
przecież nie stało!! –powiedział Niall
-Powiedz jej czemu tak się zachowałeś, czemu coś cie tak
zasmuciło !! –powiedziała Lena
-Nic. –powiedział
-Niall ile ty cholera masz lat ? Pięć ?! Nikt tu głupi
nie jest, mów. –powiedziała Lena
Ja się nic nie odzywałam .
-Dobra po prostu przy dołował mnie fakt że nie jestem już
w 1D.
-Ale ja ci mówiłam żebyś wracał do Londynu !! To nie ty
musisz być uparty i postawić na swoje głupocie ! –wybuchłam złością – Powiedz
może że to moja wina !
-Nie skarbie, broń boże to nie twoja wina.
-Dajcie mi spokój. –powiedziałam i wyszłam z pokoju
-Klara!! –krzyknęli razem
-Idź za nią ! –powiedziała Lena – A ja zaraz zadzwonię po
busa i wracamy do domu, bo to się zaraz wszystko źle skończyć.
-No okey . –pobiegł.
Wyszłam i poszłam na dwór na ławeczkę. Czułam ze to ja
jestem winna, ale ja mówiłam żeby wracał ni prosiłam go żeby został mimo
wszystko. A teraz może będzie miał do mnie pretensje, prosiłam żeby wracał.
:C
-Klara ! –krzyknął podbiegając do mnie
-Co, przyszedłeś powiedzieć że zniszczyłam ci życie !?
-Nie mów tak. Jesteś największym szczęściem w moim życiu
jakie kiedykolwiek miałem. Jesteś najważniejsza i w tym zamieszaniu nie ma
twojej winy ani grama. Źle się wypowiedziałem. Przepraszam. – powiedział,
usiadł obok mnie i złapał mnie za rękę
-To ja przepraszam, Niall wróć do Londynu.
-Koniec tego tematu idziemy się zbierać bo zaraz wracamy
do twojego domku. Chodź. –dał mi buziaka, złapał ze rękę i poszliśmy do hotelu
Jak weszliśmy do pokoju Lena stała uśmiechnięta, a nasze
torby były do końca spakowane i wszystko było gotowe do wyjścia.
-Wow ! Czy ty dobrze się czujesz? –zapytał zaskoczony
Niall
-Hahaha na złość najlepiej działa na mnie sprzątanie
hahha
-Naprawdę ?
-Oj tak jak jest zła to posprząta cały dom w 30 min.
Hahha –powiedziałam
-Zaraz przyjedzie bus .
-Okey to co mamy już wychodzić ? –zapytał Niall
-Tak bo jeszcze trzeba klucze oddać itd.
-No to idziemy .
Wzięliśmy torby i powoli schodziliśmy na dół. W
poczekalni siedziało kilka fanek bo jak zobaczyły Nialla to zaczęły piszczeć
jak oszalałe. Nall poszedł zrobić sobie z nimi zdjęcia, dać autografy a my
poszłyśmy oddać pokój.
-Wszystko już dobrze? –zapytała Lena
-Tak chyba tak .
-Tak czy chyba tak ?
-Oj Lena. A Harry napisał?
-Nie nie napisał !
-To pewnie jeszcze śpi.
-E tam skończmy ten temat.
Oddaliśmy kluczki, odmeldowałyśmy się . Zabrałyśmy Nialla
fankom i poszliśmy do busa który po nas przyjechał. W busie zasnęłam chyba po
pierwszych 10 minutach, tak jak zawsze zresztą. Hahha
Oczami Leny :
-Ona tak zawsze ? –zapytał Niall
-Hahaha tak zawsze.
-O matko haha ! Napisał Harry ?
-Nie, ale nie gadajmy o tym.
-Okey, sorki! Ale nie przejmuj się. Sam dobrze wiem ze
nie raz menager daje ostry wycisk, pewnie miał
mnóstwo spraw.
-E tam.
-Chodź przytul się! –powiedział i mocno mnie przytulił.
-Dziękuję!
-Nie ma sprawy, zawsze do usług. Haha
-Okey.
Niall także po godzinie jazdy też zasną on i Klara spali
ze słuchawkami w uszach i w pewnym momencie zaczęła u nich lecieć taka sama
piosenka – Ed'a Give me love ! <3 Kocham ją !
Więc i ja sobie posłuchałam haha bo mieli tak głośno że
wszystko było słychać. Ja nie mogłam zasnąć ciągle czekałam na wiadomość od
Harrego . Niestety nic.
Czekałam i czekałam i nawet się nie zorientowałam kiedy
dojechaliśmy już do domu.
-Wysiadamy ! –krzyknął kierowca
-Już ? –zapytałam zdziwiona
-No a ile by pani chciała jechać i tak już mam dość. Haha
-No jakoś tak szybko mi zleciało.
-No to niech się pani cieszy. O a oni śpią?
-Zapytał gdy zobaczył Klarę i Nialla .
-No. Ej śpiochy wstawać.!! –krzyknęłam i szturchałam ich
w ramiona
-Jeszcze 5 minut! –powiedziała Klara
-Nie ma żadnych 5 minut hahah nie jesteś w domu
-Matko już na miejscu ? –zapytał zaspany Niall
-Tak obudź swoją śpiącą królewnę !
-O hahaha wiem.
Nachylił się nad Klarą i pocałował ją.
-No już wstaje! –powiedziała uśmiechnięta
-Hahahha zaczęliśmy się wszyscy śmiać, a Klara miała
wielką szopę.
-Dobra dobra już koniec , nie śmiać się! –powiedziała i
próbowała położyć swoje włosy !
Zabraliśmy torby i poszliśmy do domu. A tam zobaczyliśmy…..
Kochani przepraszam że musieliście tyle czasu czekać na rozdział ! :C
Cały tydzień miałam zawalony sprawdzianami, co z resztą już pisałam. A wczoraj jak już zabrałam się za pisanie i miałam wczoraj wstawić to tak źle się zaczęłam czuć : / Że nie mogłam sie w ogóle skupić na pisaniu, dziś też od samego rana wymiotuje. : / Chyba jakiś wirus mnie złapał.....
Dziękuję za wszystkie komentarze i za wybór zdjęcia ! <3
Nie zamartwiajcie się ten blog zostaje, wiem że wy się przywiązałyście a ja uwierzcie chyba jeszcze bardziej. Wasze komentarze są cudowne !! :*
Mam nadzieję że rozdział się spodobał i jak myślicie co oni tam zobaczyli !? : ]
KOCHAM WAS <3 <3 <3 xxxxx
Kurczę nie wiem może HARREGO ? :( . Cuuudowny rozdział . ! <3
OdpowiedzUsuńKocham <3
Uśmiech :* :*
UsuńKocham <3<3 xxx
może chłopaków :D
OdpowiedzUsuńgenialy rozdiał jak zawsze <3
-JAOA
Kocham i dziękuję !! <3 <3 <3 xxx
UsuńMoże 1D.
OdpowiedzUsuńRozdział jest mega, ZAJEBISTY!!!!!!!
Życzę zdrowia i weny.
Czekam na następny! *.*
we-and-1d.blogspot.com <-zapraszam i liczę, że zostawisz swoją opinię. *.*
Dziękuję kochana <3 <3 xxx
Usuńmoże... Harrego, Zayna, Louisa i Liama ?
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdiał ! <3
Czekam na następny !
Mam nadzieje że dzisiaj się jeszczę pojawi ;]
Hahaha większość z Was podejrzewa 1D ! :P
UsuńDziękuję i kocham <3 <3 <3 xxx
Ojej, kochana wracaj do zdrowia <3<3 Rozdział jak zwykle świetny. Wydaje mi się, że spotka chłopaków lub (mało prawdopodobne) Paula ??
OdpowiedzUsuńUzależniona
Dziękuję skarbie, już się lepiej czuję, ale nie mogę nic jeść bo zaraz kończ się to źle hahah :D
UsuńBuziaczki, kocham xxx <3 <3
świetny, super, extra, genialy... !!!!!
OdpowiedzUsuńmoże spotka kogoś ze swojej rodziny... Ymm nie wiem :D
Kocham twoje opowiadanie *o*
Ach dziękuję *.* Ale ja kocham Cię bardziej : ] <3 <3 xxx
Usuń