Zabraliśmy torby i poszliśmy do domu. A tam zobaczyliśmy
mega wielki bałagan !
-Boże co tu się stało? – zapytał Niall gdy zobaczył ten
bałagan
-Nie wiem my zostawiłyśmy porządek. –powiedziała Lena
-No i to wielki porządek bo wtedy całą noc nie spałam i
wszystko przygotowywałam.
-No dobra nie gadajmy tylko to posprzątajmy. Może twoi
rodzice tu byli ?! –powiedziała Lena
-No fakt mówili że byli tu na chwilę ale taki bałagan
zrobili ?! Boże…
Posprzątaliśmy w pół godziny. Mieliśmy dużo śmiechu i
zabawy, ja przewróciłam się i w ogóle mnóstwo wygłupów. hahaha Lena i Niall
rzucili się na kanapę…a na zegarku wybiła 20 ! Lena złapała za telefon i
posmutniała.
-Skarbie nie smutaj proszę! – powiedziałam i ja również
zesmutniałam , boli mnie to kiedy ona cierpi.
-Nie no spoko. –powiedziała
-Tak spoko ?! Jasnee!! Kochana głowa do góry, klata do
przodu, uśmiech na twarzy i idziemy do przodu. !
-Jak już to nie klata tylko….
-No dobra dobra! Haha –przerwałam jej :P –Ale uśmiechnij
się!
Niall zaczął łaskotać Lenę !! hahahha zwijała się ze
śmiechu.
-Będziesz uśmiechnięta?
-zapytał Niall dalej ją łaskocząc
-Hahah taaak hahah ale hahah przestań!!
-Okey. Ale uśmiech!
Lena się uśmiechnęła, i spojrzała z pod oka na Nialla.
-Nienawidzę jak ktoś mnie łaskocze!
-No to się przyzwyczajaj , ba ja uwielbiam innych
laskotać. Hahah
-Spadaj! Oj Klara współczuje! Ej gdzie jest Klara? –
rozejrzała się, hahah byłam w kuchni
-Tuuu! Leki biorę! No sobie też współczuj, bo mieszkasz
przecież ze mną!
-Ooo razem mieszkacie? –zapytał zdziwiony Niall
-No szybki jesteś ci powiem haha –powiedziała Lena i
wybuchła śmiechem
-Oj spadaj! –powiedział i szturchnął ją w ramię
-Ej nie wiem jak wy, ale ja idę się wykąpać bo po tych
lekach to zaraz snę. –powiedziałam.
Po tych jednych proszkach strasznie zamula, od razu
mogłabym iść spać. Mam z 10 min zanim zaczną działać.
-Okey misia, ale nie zaśnij w wannie. –powiedział Niall
-Hahaha ale bym się śmiała. –powiedziała Lena i znowu
wybuchła śmiechem
-Bardzo śmieszne!
Poszłam się kąpać. Wzięłam szybciutki prysznic. Gdy
wyszłam Niall i Lena oglądali jakiś film, chyba horror.
-Fajny film? –zapytałam
-O matko! – powiedziała gdy zobaczyłam że oni śpią. Hahah
. Lena trzymała nogi u Nialla na kolanach i wygodnie leżała a on biedulek
siedział prawie na baczność. Haha : P
Przykryłam ich kocami, wyłączyłam telewizor i poszłam do
siebie do pokoju. Włączyłam laptopa, ale zanim on się włączył to ja zasnęłam. J
Oczami
Leny :
Obudziłam się zobaczyłam że Nialla głowa wisi daleko poza
łóżkiem haha będzie go wszystko bolało. Ja leżałam wygodnie xd. Wzięłam telefon
i była godzina 23.15. Sms’a i nie odebranych połączeń nie miałam. :C Mam tego
dość, ja pierwsza nie napiszę no bo może jest naprawdę zajęty i nie chce mu
zawracać głowy, no ale mógłby znaleźć te 5 minut na napisanie do mnie chociaż
głupie część co tam u ciebie !!
Zabrałam nogi z Nialla i poszłam nalać sobie picie. Nie
mogłam znaleźć picia, przeszukałam wszystkie szafki myślałam że nic już nie ma.
Więc chciałam nalać sobie mleka, i w lodówce znalazłam sok wieloowocowy ! No
fajnie. Tyle się naszukałam i znalazłam w tak banalnym miejscu. :P
Gdy nalewałam sok, ktoś złapał mnie za ramiona.
-O matko! –krzyknęłam
-Spokojnie to tylko ja! Tak pukałaś tymi szafkami że nie
sposób spać.
-Ooops ! Sorki!
-Spoko, nalejesz i mi ?
-No pewnie! Proszę!
-O dziękuję!
-Nie ma sprawy.
-Wiem ze mieliśmy nie pytać , ale muszę. Przepraszam z
góry.
-Nie no spoko. Wiem o co chcesz zapytać. Harry nie
odezwał się.
-Cholera co on odwala.
-Nie wiem. –powiedziałam smutna i zaczęłam pić sok.
-Może zadzwonię jutro do niego? Pisałaś tak w ogóle do
niego ?
-Nie, nie pisałam nie chcę się narzucać.
-Jesteś jego dziewczyną więc się nie narzucasz tylko po
prostu normalnie piszesz. Jak dziewczyna może się narzucać swojemu chłopakowi?
Czy to chłopak musi pierwszy napisać ?
-Matko nie zadawaj tylu pytań. Nie wiem, nie mam pojęcia.
Mam pewien hamulec przez moje historie miłosne z przeszłości.
-Ale to jest przeszłość, jej już nie ma. Teraz żyj dniem
dzisiejszym a nie tym co było, bo spieprzysz sobie życie. Uwierz!
-O jej dziękuję za te wszystkie słowa…ale
-Zawsze na mnie możesz liczyć już mówiłem. Ale co?
-Ale była bym ci wdzięczna jeśli jutro zadzwoniłbyś do
Harrego.
-Okey, zrobię to!
-Na serio?
-No tak to mój kumpel więc ja w przeciwieństwie do ciebie
nie boję się że będę się narzucać . Bo nieraz trzeba, Harry jest słaby w
myśleniu hahaha
-Aha dobrze wiedzieć hahaha
-No więc na bank zadzwonię. Chodź poszukasz filmu a ja
zobaczę co u Klary.
-Okey.
Poszedłem do Klary pokoju. Jej pokój na początku mnie
przerażał hahaha i teraz też przeżyłem delikatny wstrząs haha. Te mocno
filetowe ściany, ogromna nutka nad łóżkiem, wielka ramka ze zdjęciem Klary i
Leny, ogromne szafy, lustro od podłogi do sufitu. No taki typowo dziewczęcy
pokój. Haha Nie wiem czemu dziwnie się w nim czuję, może mało tu czasu
spędziłem.
Ale wracając do Klary, spała
jak zabita a obok leżał laptop. Chyba nie zdążyła nic zobaczyć haha bo nawet
nie były pozamykane komunikaty które się pokazują przy włączeniu. :P
Na tapecie ma mnie i siebie…ach tak fajnie mi się na
serduszku zrobiło hehehe. Niby jestem chłopakiem ale do cholery jasnej uczucia
też mam :D
Chciałem popatrzeć co ma na tym laptopie ciekawego, ale
pomyślałem że to nie fair. Wyłączyłem go, dałem Klarze buziaczka w policzek,
zgasiłem lampkę i wyszedłem po cichutku.
Poszedłem do salonu.
-Śpi? –zapytała Lena
-Tak jak miś gdy ma sen zimowy.
-Hahaha! Niech śpi bo nie wyglądała dziś już dobrze.
-Martwi się wszystkim tylko nie sobą i swoim zdrowiem.
Zamartwia się o Ciebie i Harrego, o mnie w związku o 1D, o tą sprawę z
laptopami, o swoich rodziców itd. Itd. A gdzie znajduję czas dla siebie?
Nigdzie !
-No niestety ale ona taka zawsze była, o wszystkich
problemy się zamartwiała a siebie olewała. Nic na to nie poradzimy.
-Ale coś musimy.
-Hahaha no to powodzenia. Ona jest uparta jak osioł. Nie przetłumaczysz
uwierz.
-Ja znajdę jakiś sposób. Teraz ja wszystkich problemy
będę rozwiązywał haha
-Ale mojego nie musisz!
-Muszę.
Lena wzięła telefon do ręki i znowu posmutniała.
-Oddaj mi go!
-Nie!
-Oddaj mówię!
-Niall nie!
-Oddaj bo go ci sam zabiorę
-Powodzenia.
Zacząłem zabierać Lenie telefon, musiałem dobrze się starać
żeby go jej wyrwać, twardo go trzymała. I nagle…….
-Niall !!! –krzyknęła Lena
-Boże Lena! Ja….
Oczami
Klary :
Usłyszałam głośny krzyk Nialla i Leny, aż się obudziłam.
A trudno mnie dobudzić. Po omacku wyszłam z pokoju i poszłam do salonu.
-Co wy robicie? Czemu nie śpicie?
-Klara!? –krzyknęli razem
-No jak widać. Tak to ja Klara! –powiedziałam zła
-My…-zaczął Niall
-Co wy?
Heeej...kto nie śpi to komentuje ; ) hehehe
Jak myślicie co się wydarzyło pod nieobecność Klary w trakcie zabierania telefonu Leny przez Nialla !? : ]
Kto trafi....hmm..no to będę pod wrażeniem i przyznam że ma podobny tok myślenia jak ja hahahaha...Jest taka osoba ? <3
Napiszę żebyście się nie martwiły....już czuję się lepiej, nie bardzo dobrze ale dobrze. hahaha
Obejrzałam sobie dziś film na poprawe humoru i jest OK <3 <3
Buziaczki, i czekam na komentarze xxxx <3<3<3love<3<3<3
Na początek rozdział jest fenomenalny. ( Haha jakiego mądrego słowa użyłam).
OdpowiedzUsuńA co do Nialla i Leny to nie mam pojęcia, ale stawaiam, że albo coś popsuli albo...się pocałowali ( tak nie wiem skąd mi to przyszło do głowy ).
Czekam na następny!!!! ( Dodaj go jutro, proooszę) *.*
Hahaha tak bardzo mądre słowo "fenomenalny" jeszcze nikt mi tutaj tak nie napisał haha :P
UsuńPostaram się żeby był jutro <3<3
Kocham xxx
Jestę niepowtarzalna!!!!! Hah.
UsuńUwielbiam tego bloga. *.*
Niepowtarzalna...a ja jeszcze dodam : niesamowita, wspaniała i kochana itp <3
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńoni się pocałowali ? :o
OdpowiedzUsuńBłagam nie...
A tak ogólnie to świetny rozdział :)
wstawiaj szybciutko kolejny !
-JAOA
Hahaha zobaczymy... ja już znam odpowiedź na to pytanie hahah :D
UsuńMam nadzieję że jutro wstawię!
Kocham xxx <3<3
Oj, zaczęłam się śmiać sama do siebie jak przeczytałam, że zobaczyli bałagan haha. Tylko błagam niech nie będzie tak, że oni się pocałowali... Cieszę się, że już Ci lepiej <3<3
OdpowiedzUsuńUzależniona
Hahaha no na początku miało być to co innego, ale wyszło tak że tylko bałagan xd
UsuńTo dzieki waszym komentarzom mi sie poprawiło hhaha <3 <3 <3