Oczami Nialla:
Obudziłem się o 9.30 Niki jeszcze spała, wtulona we mnie.
Tak pięknie i słodko wyglądała. Nie mogę opisać jaki jestem szczęśliwy. Wstałem
po cichu przygotowałem śniadanie i poszedłem na górę sprawdzić czy Niki jeszcze
śpi. Ona już nie spała, siedziała na łóżku i patrzyła w okno.
-Dzień dobry kochanie! –powiedziałem wchodząc
-O dzień dobry skarbie!-odpowiedziała Niki
-Cos nie tak?
-Nie , nie wszystko jest super! Chodź tu do mnie!!
-Już !-powiedziałem i wskoczyłem na łóżko
-Kocham cię! –powiedziała Niki ze łzami w oczach
-Czemu płaczesz? –zapytałem
-Bo cie kocham! –powiedziała i zaczęła płakać i śmiać się
-Ojej ale ty jesteś głupiutka! Ja tez cie kocham!
–powiedziałem i ją przytuliłem
-Chodź na śniadanie! –powiedziałem po jakimś czasie
-Dobrze.
Oczami Niki:
Zeszliśmy na dół, a na stole w kuchni było przygotowane
śniadanie. Cała góra kanapek i herbata w dzbanku.
-Przepraszam że tak skromnie, ale na więcej nie mogłem sobie
pozwolić, bo nasza lodówka świeci pustkami! Hahaha ! :)
-Spokojniee ! –powiedziałam i usiadłam do stołu, byłam
bardzo głodna
-Widzę że ci smakują, jeszcze nigdy cię tak głodnej nie
widziałem ! hahah! –powiedział Niall patrząc jak zjadam 4 kanapkę
-Są przepyszne, i tak to prawda jestem strasznie głodna!
-Popij herbatą.-powiedział nalewając mi herbatę do szklanki
Nagle ktoś bardzo głośno zapukał do drzwi, Niall tak się
przestraszył że rozlał herbatę !!
-Kto to ??!!!!-krzyknął wkurzony
-Hahaha! Ja otworze! Bo jeszcze się na tego kogoś rzucisz!
–powiedziałam strasznie rozbawiona
-Oooo Natkaa! –powiedziałam otwierając drzwi
-Cześć! Nie przeszkadzam?
-No co ty właśnie jemy śniadanie.
-Oh smacznego Niall!
-Dzięki, przez ciebie rozlałem herbatę!-powiedział Niall,
oczywiście w żartach
-Oj soorki !
-Nie szkodzi! Coś się stało? Co tak z rana już na nogach?
-Muszę pogadać z Niki!
-Aha, ok! To idxcie do nas na góre, a ja wytrę stół. Może
chcesz kanapeczkę? Ze świeżym pomidorkiem! Na prawdę pyszne!
-Nie dziękuje! Nie lubie pomidorów.
-Oj, a są i bez! Ale jak nie można lubic pomidora!?
-Niall ty wszystko lubisz co można zjeść! –powiedziała Natka
ze śmiechem
-Co prawda, to prawda! Dobra idźcie plotkować.
Poszłyśmy na górę do sypialni! Natka weszła pierwsza i
usiadła na łóżku, zanim zdążyłam się odwrócić usłyszałam że Natka płacze!!
-Cholera, co się stało??
-Niki ja ….
-Tak?
-Ja przespałam się z Harrym!! Cholera jak mi głupio!
-Hahahahahahaha!!!
-Czemu się śmiejesz?
-Przestań, taka była wasza decyzja! Nie zmienisz tego! Nie
możesz tego żałować!
-Ale ja mam 16,5 lat! To za wcześnie!
-Ale co ja ci mogę powiedzieć, nikt ci nie kazał skarbie!
-No ja wiem, ja go kocham!
-No to dobrze, że go kochasz a to było tak jakby
potwierdzenie!-powiedziałam i wybuchłam śmiechem, nie mogłam się powstrzymać
-Słuchaj, wczoraj Harry zrobił romantyczną kolacje! Długo
rozmawialiśmy a potem stało się co się stało.
-Błagam cie nie zadręczaj się! On też cię kocha!
-Wiem , wiem!
Do pokoju zapukał Niall:
-Ej Harry przyszedł i szuka Natki!
-No przecież jestem!-powiedziała zapłakana Natka
-Ej czemu płaczesz? –powiedział ze smutną miną Niall, podszedł do niej i ją przytulił
-Niall, zrobiłam coś głupiego!
-Co takiego?
-Mogę mu powiedzieć?-zapytałam
-Tak!
-Spała z Harrym !
-Ohoho!! Ale czemu płaczesz?
-Bo mam 16 lat!
-Hahaha! Przestań, chodźcie na dół bo on zawału dostanie!
-Ale co o tym myślisz?-zapytała
-Że musisz przestać się zadręczać, dziś idziemy na super
imprezę! Teraz wy się pobawicie w stylu Wielkiej Brytanii! Haha!
-Może macie racje, stało się ! Czasu nie cofnę.
-Może? Na pewno mamy!-powiedział Horan
-A będę ciocią?! -powiedziałam wychodząc
-Nieee!!-krzyknęła Natka
Zeszliśmy, na dół. A tam stał bardzo zestresowany Harry.
Natka od razu rzuciła mu się na szyje! My z Niallem staliśmy na schodach i
patrzyliśmy na nich.
-Kocham Cię Natka! Czy coś jest nie tak?
-Nie Harry! Ja też cie kocham!
-Może jesteście głodni, mamy kanapki! A nawet można
powiedzieć że bardzo dużo kanapek! –powiedział Niall
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać! Harry i Natka zajadali
kanapki, a ja z Niallem już nie jedliśmy! Byliśmy pełni!
-Ej co dziś robimy, oprócz imprezy? –zapytała Natka
-No nie wiem jakieś pomysły?-zapytał Harry
-Ja to bym pochodziła po Londynie!1-powiedziałam
-Świetny pomysł! Pokażemy wam waszą szkołę, pojedziemy do
centrum, może do wesołego miasteczka!
-Ooooo tak, tak!-krzyknęłam z radości
-Która w ogóle godzina?-zapytała Natka
Spojrzałam na zegar:
-12.20
-O matko już?
-Noo!
-To zbieramy się, szykujemy się. I widzimy się za
30min?-powiedział Harry
-Spoko.-odpowiedziałam z Horankiem
-No to spadamy!-powiedział Harry
Zaczęliśmy się ubierać i takie tam. Niall był szybko gotowy
mi się zeszło odrobinkę dłużej! Haha! Do drzwi ktoś zapukał.
-To pewnie oni! Jestes już gotowa?
-Tak, tak. Otworzysz ?
-Tak, ale chodź już zaraz
-Już idę! Jestem już gotowa!
-No to idziemy czy jedziemy? –zapytał Harry
-Chyba idziemy-powiedział Niall
-No to idziemy!-powiedział Harry
Zamknęliśmy drzwi i poszliśmy przed siebie! Miałyśmy
naprawdę blisko do szkoły, była bardzo duża. Później poszliśmy do centrum,
chłopcy pokazali nam największe centrum handlowe w Londynie. Było niesamowite.
Będziemy tu przychodzić gdy chłopcy będą w pracy. Następnie poszliśmy na London
Eye! Było suuuper! Widzieliśmy caaaały Londyn!! Niesamowity widok! Była to aż
30minutowa przejażdżka, i naprawdę warta
wydanych pieniędzy! Później poszliśmy do wesołego miasteczka. Niektórzy się
trochę (Harry i Natka) bali, ale po namowie Nialla weszli wszędzie gdzie my!
Świetnie się bawiliśmy! Wracaliśmy zmordowani, bo zrobiliśmy naprawdę dużo
kilometrów. A czekała nas jeszcze impreza! We wszystkich tych pięknych
wydarzeniach naj gorsze było to że cały czas ktoś robił nam zdjęcia, pokazywał
na nas palcami! To było krępujące! Chłopcy kazali nie zwracać uwagi, ale w
pewnym momencie sami przyznali że tak to jeszcze ich nie prześladowali. Dwie
dziewczyny cały czas za nami chodziły, i w każdym momencie robiły nam zdjęcia.
Nawet jak któryś szedł do toalety, ona robiła temu zdjęcia :O To było dziwnee!
-Dziewczyny musimy wam cos powiedzieć!-powiedział poważnym,
zmęczonym głosem Niall
-Tak?-zapytałyśmy razem
-Bo my musimy wyjechać na prawie tydzień!
-Spokojnie to wasza praca. Będziemy tęsknić, ale tak musi
być!-powiedziałm
-Właśnie!-powiedziała Natka
-Jakie wy kochane jesteście! –powiedział Harry
-No wiemy! –powiedziałyśmy, śmiejąc się
-Cholera, jeszcze taki kawał drogi! Nie bola cie nogi?-
zapytał Niall
-Bolą!Haha!-powiedziałam
-To dawaj na barana!
-Ale ja jestem ciężka, i będzie ci jeszcze ciężej iść!
-Tak, tak oczywiście! Udowodnię ci że jesteś lekka!
Objął mnie jedną ręką w pasie i podniósł, pisnęłam ze
strachu! Odstawił mnie i powiedział:
-Widzisz jesteś lekka!
-Wariat!
-Dawaj wskakuj!
Usiadł na krawężniku i kazał mi usiąść na plecy. Strasznie
mi ulżyło. Nie czułam nóg, ale szkoda mi było Niallka bo on też był zmęczony.
Harry także wziął Natkę na barana.
-Wskakuj kochanie!
-O dziękuję! Z miłą chęcią!-
-Hahaha!
Szliśmy tak jeszcze dobrą godzinę, jak nie więcej. Chłopcy
opowiadali co będą robić na tym tygodniowym wyjeździe. Śmiałyśmy się z Natką że
tłumaczą się jak na spowiedzi. Ale to chyba dobrze.
One Direction wyjeżdżaj do Norwegii. Tam udzielą kilka
wywiadów, odbędzie się sesja do jakiejś gazety, dadzą koncert i kilka dni maja
wolnych, ale i tak maja nakaz poświęcenia ich fankom. Może ostatniego dnia
puszczą ich na imprezę.
Gdy byliśmy już na naszym osiedlu jakiś pan z aparatem
wyskoczył nam przed samymi nogami i krzyknął: „Piękny widok” puścił nam oczko i poszedł. Zaczęłyśmy się z Natką
śmiać.
-To zaprzyjaźniony paparazzi!-powiedział Harry śmiejąc się.
-Tak, on mówi tylko prawdę. Nieraz nawet się pyta jak nie
wie o co chodzi! Nigdy nie puszcza plotek. Ma swoja gazetę. Naprawdę dużo ludzi
ja czyta, ja też! –dodał Niall
-No i jesteśmy! –powiedział zmordowany Harry
-Wreszcie! –dodał Niall
-To widzimy się o 20?-zapytałam
-No tak, tak jak ustaliliśmy. –powiedziała Natka
-To do zobaczenia!-powiedział Niall
Poszliśmy do swoich domów, odpocząć i uszykować się na
imprezę! Niall pierwsze co zrobił to rzucił się na kanapę. Mieliśmy 1,5 h !
Więc nie brałam się za jakieś wielkie szykowanie! Wzięłam prysznic obrałam się
w TO i wyprostowałam włosy! Niall wziął kąpiel i założył rybaczki i bluzkę z
wąsami! Bardzo ja lubię! Byliśmy już uszykowani ale mieliśmy jeszcze pół
godziny, więc usiedliśmy na kanapie i włączyliśmy telewizor.
-Muszę ci coś powiedzieć!-powiedział nagle Niall
-Tak?!
-Chciałbym żebyś poznała moich rodziców, no i ja bym także
chciał poznać twoich! Moi już niecierpliwie czekają kiedy przyjedziemy.
-No pewnie że chce poznać twoją rodzinę! Pojedziemy do nich
jak tylko będziesz miał czas!
-Naprawdę?
-Oczywiście, czemu bym mogła nie chcieć poznać rodziny
mojego chłopaka. Moi też wspominali że chcą cie poznać, zanim zostanę tu w
Londynie na rok szkolny, więc czeka nas także podróż do Polski.
-No to super.
-No wiesz co, moi rodzice podobno siedzieli w necie i
czytali , oglądali filmiki 1D, wywiady i w ogóle żeby jak najwięcej się o tobie
dowiedzieć. Hahaha! Tak mi siostra powiedziała!
-Hahahaha! No moi niestety o tobie tak nie mogą poczytać! Ale
w tym Internecie to też nie zawsze prawda!
-No wiem tłumaczyłam im.
Do domu weszli Natka i Harry! Natka wyglądała ślicznie była
ubrana w TO, a Harry miał długie spodnie i koszule w kratę.
-Gotowi na podbicie
parkietu?-zapytała Natka
-Co niektórzy to będą bar podbijać! Hahaha!–powiedział Niall
-HA! HA! HA! Bardzo śmieszne! –powiedział Harry
-Dobra wychodźcie już!-powiedziałam, i zamknęłam drzwi
-Harry dziś nie pije dużo! Prawda?-powiedziała Natka
Harry spojrzał na Nialla który uśmiechał się złośliwie, i
powiedział:
-Tak kochanie!
Wsiedliśmy do auta Harrego i pojechaliśmy na imprezę!
Jechaliśmy około 10 min. Bar wyglądał faaajnie! Weszliśmy zamówiliśmy coś do
picia. Ja i Natka zamówiłyśmy coś słabszego, chłopcy od początku na mocno!
Haha!
-Teraz już na razie koniec z imprezami! Zaczyna się
praca!-powiedział smutny Harry
-Ale nam się dopiero zaczynają wakacjee!! –powiedziała Natka
-No ale będziecie bez nas chodzić?
-A co to?
-Nie no ok!
Bawiliśmy się świetnie, nikt się bardzo nie upił, każdy
wypił z głową. Bardzo dużo tańczyliśmy. Spotkało nas bardzo fajne wydarzenie.
Jakiś chłopak poszedł do osoby DJ, poprosił o mikrofon i
zapytał swoją dziewczynę czy zostanie jego żoną! Wszyscy zaczęli krzyczeć :Tak,
tak, tak…Ona odpowiedziała przez łzy Taaak! To było piękne. Wracaliśmy o 0.00.
O tej godzinie równo wyszliśmy z baru. Musieliśmy samochód zostawić i wrócić na
piechotę, oczywiście musiały się znaleźć takie osoby które robiły zdjęcia.
Pożegnaliśmy się i poszliśmy do domów. Wszyscy od razu
poszli spać!
Na drugi dzień:
Usłyszeliśmy z samego rana o 7 pukanie do drzwi!
-Ja pitole!! –krzyknął Niall
-Skarbie ja otworze! Śpij.-powiedziałam i wstałam
-Ja otworze.
-Niall nie mam 5lat umiem otworzyć drzwi! Śpij
skarbie!-powiedziałam, dałam mu buzi i zeszłam na dół
W drzwiach ujrzałam…..byłam zaskoczona tym widokiem!! Od
razu się rozbudziłam.
Jak myślicie kto to może być?
Londyn:
Natka i Harry:
Niki i Niall:
Harry i Niall:
Dziękuję że wchodzicie na mojego bloga, bardzo się cieszę z
ilości wejść!! Mam nadzieje że się podoba :) Komentarze mile widziane! :* xx
A ja wiem , wiem co będzie dalej ! Ale nie powiem ;P
OdpowiedzUsuń:D Nie bądź taka pewna swoich przeczuć !! :p
OdpowiedzUsuń