Minęły już
dwa miesiące od pisania sprawdzianu i upewnienia się czy obydwie jedziemy do
Sopotu! Przez ten czas zrobiłyśmy tysiące razy wielkie zakupy, przecież trzeba
jakoś wyglądać na spotkaniu z naszymi chłopcami. Chociaż pewnie i tak zobaczymy
ich tylko na scenie, a oni nas wcale ale to i tak wielkie wydarzenie. To
naprawdę cos nie zwykłego. Wracając do zakupów, tak dużo nakupiłyśmy ubrań,
butów, biżuterii i innych dodatków, że nie mieściły się już nam w szafach
hahaha !! Myslałam że nasi rodzice oszaleją jak podliczyłyśmy ile wydałyśmy :O
sama byłam zaskoczona!!Był już czerwiec zostałyśmy zwolnione z ostatniego
tygodnia z powodu wyjazdu. To było super!! Dzisiejszy dzień, dzień poprzedzający
wyjazd=kolejne niespodzianki :)
Tak naprawdę
dopiero dziś sobie przypomniałyśmy że nie obejrzeliśmy zdjęć hotelu :O Było
tyle zamieszania że wyleciało nam to z głowy.
-Hej tak jak
obiecałam ,wpadłam żebyśmy mogły razem obczaić nasz hotel.-powiedziała Natka
wchodząc do mojego pokoju.
-Cześć.
Właśnie na ciebie czekałam. Siadaj! Jaka jest nazwa bo nie pamiętam?!
-Grand Hotel
!
- A no tak! Ej
nie mówi ci coś ta nazwa?
-Oczywiście
że mówi to najlepszy hotel w Sopocie !!
-Ale mi chyba
coś innego chodzi po glowie. Nie ważne .
-łał ale
booooski!! –krzyknęła jako pierwsza Natka
-Jest niesamowity!!Nie
do opisania!! –dodałam
-Ej kliknij
tu.
-Co too?
-Jakaś
stronka o 1D!
-Ale co ma do
tego nasz hotel?!
-Niki patrz
tutaj!!Oni właśnie w ty hotelu się zatrzymali!!
-Żartujesz?!!
-Nie no
zobacz! Sama w to nie wieże ale to prawda, będziemy w tym samym hotelu co
chłopaki!!Aaaaaa!!
-Może nawet
ich poznamy! Było by super!
-Nie oczekuj
zbyt wiele, Niki!
-Nawet
pomarzyć nie mogę, ostatnio moje marzenia się spełniają więc wiesz!!
Wybuchłyśmy
śmiechem i cieszyłyśmy się jak wariatki.
Gdy powiedzieliśmy
o tym rodzicom oni powiedzieli: „No tak, to wy dopiero teraz się dowiedziałyście?!!
My go tylko dlatego wybraliśmy” Łał to będzie niesamowity tydzień.
To już dziś!
Jedziemy do OneDirection !!
Była 5.30!!
Wyjeżdżałyśmy wcześniej żeby mieć trochę więcej czasu na przygotowanie się!
Byłyśmy już gotowe do wyjścia. Natka była ubrana w …., a ja w….! Obydwie
miałyśmy włosy związane w oka i naturalnie delikatny makijaż ! No to w drogę!
Pożegnaliśmy się z rodzicami:
-Papa Kocham
was!!-krzyknęłam
-Pa my ciebie
tez, nie rób głupot!!Już tęsknimy!! Dzwoń często. !- powiedziała moja mamusia
-Kocham was
będę tęsknić!! Ale będę z bólem serca wracać! Papa !!-krzyknęła Natka
--My też cie
kochamy córeczko trzymaj się!! Nie chodźcie nigdzie oddzielnie!!- powiedział
zatroskany tat Natki
-My
oddzielnie tato chyba żartujesz!- Natka zaczęła się śmiać
-Natka chodź
już!!
-Już idę
Niki!!
-Papa!!-krzyknęłyśmy
ostatni raz razem
-Papa!!-krzyknęli
rodzice
Wsiadłyśmy do
zupełnie pustego autobusu, na dworze było jeszcze szaro. Trochę strasznie to
wyglądało.
-Pamiętaj
mamy nie robić głupot !! – powiedziałam do Natki z uśmiechem na twarzy
-Tak, tak!!
Ale codzienne imprezy to nie są głupoty kochanie !! hahaha!
Zaczęłyśmy
się śmiać. Po krótkiej chwili zastanowiło mnie czemu jesteśmy same w wielkim
autobusie. Natka(wariatka) poleciała do kierowcy się dowiedzieć czemu jesteśmy tylko my:
-Przepraszam!
Czemu nikt więcej nie jedzie tym autobusem?
-A co źle
wam?
-Yyyy… Nie
ale to dziwne.
-Oj przestań,
tak mi kazali jechać, to tak jade! Nic więcej nie wiem. Przystanek będzie za
jakieś 2 godziny. Może być?
-Tak dziękujemy!
Byłyśmy
bardzo śpiące! Położyłyśmy się na odzielnnych siedzeniach i usnęłyśmy. Czas
zleciał szybko. Kierowca obudził nas na przerwę! Zjadłyśmy coś na stacji i pojechaliśmy
dalej. Nawet się nie obejrzałyśmy a kierowca krzykną :”Jesteśmy na miejscu!!”
-Łał już?
-Strasznie
szybko?
-5h to
szybko?-zapytał kierowca
-Po prostu szybko
nam zleciało.
-Mam nadzieje
że jesteście zadowolone z podróży?
-Tak dziękujemy!
-Proszę. Do widzenia.
Za tydzień!
-O to
będziemy wracać z panem?
Kierowca
tylko się uśmiechnął.
-Ciekawe czy
1D jest już w hotelu? – zapytała podekscytowana Nataka
-Wiesz oni
samolotem to mogą już dawno być, ale pewnie próby mają!
-No bez kitu!
To idziemy się szykować !
Pokój był piękny
składał się tak jakby z dwóch pokoi, wielkiej łazienki i małej kuchni ! Był piękny!
Na dole była wielgaśna stołówka gdzie będziemy jeść-było tam tyle jedzenia!!
WOW :o Oto dwa zdjęcie naszego pokoju:
Pierwsze co zrobiłyśmy
po wejściu do pokoju to położyłyśmy się na łóżku i kazda układała sobie plan
jak się ubierze, jak się umaluje itd.
W pewnym
momencie Natka powiedziała:
-Dobraa ja
idę wziąć prysznic, bo nam zaraz czasu nie starczy!
-Oki. Ja idę wyjąć nasze ciuchy, co zakładasz?
-To o czym mówiłam w drodze, jednak nie zmieniłam zdania.
-Oki!
Szykowałyśmy się
bardzo długo same uczesanie jednej zajęło nam godzinę, chciałyśmy naprawdę
wyglądać pięknie!! Udało się !!
Strój Natki: Klik
Włosy :moje dzieło
Moja sukienka
i dodatki:Klik
Moje włosy:Natki pomysł
Gdy wyszłyśmy,
na mieście było mnóstwo ludzi- większość szła na koncert OneDirection. A ci którzy nie, nie wiedzieli chyba co się
dzieje ich miny były naprawdę zabawne. Hahaha!! Nie mogłyśmy się doczekać kiedy
chłopaki wejda na scenę. Gdy wyszli nie potrafię opisać co wtedy czułyśmy z
Natka!
Wszyscy zaczęli
krzyczeć, piszczeć, rozwijać swoje transparenty. A chłopaki powiedzieli ze swoim akcentem :”Witajcie,
Kochamy was!! „ To było takie słodkie. Razem z Natką szalałyśmy do ostatniej
sekundy koncertu. Szkoda że tak szybko zleciał czas . :( Ale to był nasz
najlepiej spędzony czas od dłuższego czasu!!
Po koncercie
zadzwoniłyśmy po taksówkę i pojechałyśmy do hotelu. Chociaz byłyśmy w 7 niebie,
to i tak byłyśmy bardzo zmęczone. Tylko przebrałyśmy się, i zasnęłyśmy przytulone do siebie.
Rano Natka
wstała pierwsza i upiekła ciasteczka z czekoladą. Mmmm…<3
-Wstawaj
kochanie! Jest już 14. Ja już 2 godziny nie śpie.
-Łał wstałaś
szybciej niż ja?!! To dziwne. Hahaha!!
-Chodź na
ciasteczka z mlekiem.
-O w sklepie
byłaś ?
-Nieee!!!
Sama upiekłam!!
-Ooooo…
Kochana jesteś!
-Chodź bo za
chwile nie dostaniesz ani jednego, jak jeszcze dłużej podyskutujesz.
-Już, już !
Usiadłyśmy
przy stole i zajadałyśmy się przepysznymi ciasteczkami Natki. Ona naprawdę ma
talent do gotowania, pieczenia i wog. Kocham ja z całego serca.
Wyszłyśmy na
taras, okazało się że dzielimy go z pokojem obok. Ale i tak były fantastyczne
widoki. Tak bardzo się zapatrzyłam że:
-Kurdeee!
Natka!! Mój telefon!!
-Co ?
-Spadł mi tam
na dół, na trawe!!
-O Boże ty
sieroto. Ciesz się że to tylko pierwsze piętro a nie wyżej leć po niego!!
-Jak będzie rozwalony
to będę miała przekichane!!
Po chwili:
-Natka,
Natka, mój telefon……
Podróż:
Spokojnie to tylko 1/10 naszych walizek:D :
Natka i jej (nasze) ciasteczka:
Ja i Natka:
A piękna historyjka , czekam na więcej ! <333
OdpowiedzUsuń