wtorek, 14 sierpnia 2012

Rozdział 5.


-Spokojnie!! Co się stało z twoim telefonem? Rozwalił się?! –zapytała przerażona moim wejściem Natka.
-Nieee, nie on, on…
-On…? Spokojnie Niki.
-On spadł i, może zaczne od początku.
-okej.
-Więc tak biegłam szybko po schodach żeby nikt nie zabrał go z tej trawy. Po drodze wpadłam na kilku ludzi, ale to nie ważne. Wybiegłam na dwór i od razu zaczęłam szukać telefonu, ale nigdzie go nie było, zaczęłam gadać pod nosem że już go nie znajdę. W pewnym momencie usłyszałam :”Niall!!”
Serce zabiło mi mocnej, ale szukałam dalej. Ktoś powiedział znowu: „Niall, może ten telefon jest tej dziewczyny?!”
Odkręciłam się szybko, a tu cała 5 1D!! Przez ten pospiech przebiegłam obok nich i nie zauważyłam ich!! Niall podszedł do mnie i zapytał:
-Czy to twój telefon?
-Oh tak!
-Widziałeś jak spada? –uśmiechnęłam się
-Nie, ale poczułem!
(Natka buchnęła śmiechem)
-Jak to poczułeś?

Całe 1D prawie szczało ze smiechu!!

-No bo wiesz twój telefon sprawił, że zobaczyłem gwiazdy! Hahah!! No spadł mi na głowę !
-Ałć… Ojej!! Przepraszam, naj mocnej przepraszam!
-Spokojnie wystarczy jedno przepraszam.
-Może wreszcie zmądrzeje, być może wyświadczyłaś mu przysługę!! <śmiech> - powiedział ktoś za mną
To był Harry!
-Ej to nie jest śmieszne, to pewnie bolało! –powiedziałam ale strasznie chciało mi się śmiać
-Wiecie nie wyspałam się, bo byłam wczoraj z moja przyjaciółka na waszym koncercie!! I jak wyszłyśmy na taras i zobaczyłam te ładne widoki to jakos tak wypuściłam ten telefon. Srasznie mi głupio!
-Byłyście na naszym koncercie? Jesteście naszymi fankami?!-Krzyknął Louis
-Tak, przyjechałyśmy z Warszawy!!
-Spokojnie, już powiedziałem że nic się nie stało. –powiedział Niall z wielkim uśmiechem na twarzy
-A jak się nazywa twoja przyjaciółka?-zapytał Harry
-A Natalia ale ja na nią mówię Natka
-A czy Natka ma lub może poszukuje chłopaka?
-<smiech> Nie, nie ma chłopaka. I na pewno na siłe nie poszukuje, może poczekać na tego jedynego, nie spieszy się jej.
-A ty jesteś zajęta?-zapytał
-Yyyyy…. Nieee, a co to wog za przesłuchanie ?
-Nic, nic tak z ciekawości pytam
-Ok.  :) Nie, nie mam ! 
-Słuchaj …Eh. a jak ty się w ogóle nazywasz? –zapytał Niall
-Ach nie przedstawiłam się jestem Nikola dla przyjaciół Niki ;)
-Ok. Więc Niki skoro moja głowa przyciągnęła tak mocno twój telefon(mówił trzymając się za głowę) , to może dasz mi swój numer?
-Hmmm… no pewnie, ok . :)Ale jakiś długopis i karteczki kawałek by się przydał.
-Poczekaj!!- krzyknął Louis i gdzieś pobiegł
-Macie, ale długopis musisz oddać w recepcji
-Ok, zaraz ci oddam ;P
-Ej ty go zaniesiesz!!-krzyknął Louis
-Louis!! –krzyknął Niall
-Ok, ok, !-powiedział Louis, z uśmieszkiem pod nosem
-Ale napiszesz?-zapytałam
-Oczywiście!
-OK. Dobra lecę bo ja przecież w piżamie jestem. A i zapraszam na drinka dziś w ramach przeprosin dla Ciebie Niall, ale wszyscy przyjdźcie. Spotkamy się tu za jakieś 1,5h ?
-Ok!- wszyscy
-No to do zobaczenia!

Jak skończyłam Natka była cała czerwona, od śmiechu ale strasznie się ucieszyła!!

-Dziękuję że upuściłaś ten telefon, dziękuję!! Kocham cie!!
-No widzisz na mojej niezdarności można skorzystać. A i Harry chyba będzie cię podrywać.
-Hahaha!!

W tej samej chwili dostałam sms’a! To był chyba Niall bo pokazał się tylko numer!

-Czy to Niall??-zapytała podekscytowana Natka
-Tak, tak ,tak.
-Czytaj!!
-No już, już!-Natka prawie na mnie wskoczyła, z tego zadowolenia
-„Hej, tu Niall! Obiecałem że napisze, ale nie wiedziałam co :( , wiec tylko tyle. Zapisz sobie mój numer.:)   A Harry by chciał numer twojej przyjaciółki. Hahaha!! Nawet jej jeszcze nie widział, ale uprzedzam to głupek. Och zapomniałbym będę miał dla ciebie niespodziankę:* „
-Hahahah!!! Jaki on słodki! –powiedziałam, miałam straszne rumieńce na policzkach, jak nigdy.
-Odpisz mu szybko! Bo pomyśli że się narzuca czy coś!
-Ok,ok.

Napisałam tak:

„Hej dziękuje że dotrzymałeś obietnicy, wiem że mogę ci zaufać:). A Harry niech sam poprosi Natkę o numer, nie ma nic bez wysiłku! ;P A co to za niespodzianka?!”

Nie minęło 5min dostałam następnego SMSa

„Masz racje tez mu tak powiedziałem! Nie powiem bo nie będzie niespodzianki. Pozdrów Natkę! Hehe :) „

-Natak jak w to nie wieże!!
-No to uwież!! Aaaa dostałam pozdrowienia od Horana !!! Ale się ciesze!!
-A nie cieszysz się z tego że Harry chce twój numer?!
-O tym to już nie wspomnę, bo chyba bym zaczęła do nieba skakać!! Hahaha . Kocham cie Niki i jeszcze raz dziękuje że upuściłaś ten telefon, no i że przyszedł ci taki pomysł żeby ich zaprosić.
-Ja to się dziwie że w ogóle taki pomysł mi wpadł , bo jak pisałm ten numer to tak mi łapy latały bo nie chciałam się niczym skompromitować !Tez cie kocham!

Przytuliłyśmy się i zaczęłyśmy przygotowania do spotkania z chłopakami!! :) 
                                            
                                          Telefon który być może odmieni nasze życie :))

Niki i Natka z rana :




Mam nadzieje że się podoba :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz