środa, 15 sierpnia 2012

Rozdział 6.


Rozdział 6. J
Byłyśmy tak podekscytowane, że nie wiedziałyśmy za co się najpierw zabrać!
-Najpierw prysznic, ty idź pierwsza! A ja wybiorę ciuchy, musisz zdać się na mnie. Musimy ich naszym wyglądem powalić! Haha !
-Oki. Ale pamiętaj ze to wypad na drinka!-powiedziałam wchodząc do łazienki
Prysznic wzięłam naprawdę szybko zajęło mi to około 10 min. Z umyciem głowy, zębów!
-Ok. Teraz ja idę się umyć a ty wkładaj TO  !!
-Och bardzo dobrze wybrałaś!
-Cieszę się!
Natce cała kąpiel również zajęła 10min.
-Będziesz pięknie w TYM  wyglądać! –krzyknęłam jak Natka była jeszcze w łazience
-Łał!! Niki, wyobrażam już sobie miną Nialla!
-Hahah!! Wkładaj swoje ciuszki! Trzeba się jeszcze uczesać i delikatnie umalować.-pospieszałam Natkę bo nie chciałam się spóźnić.
-Już, już!
-WOW! Wyglądasz, wyglądasz….. no po prostu brak słów!!Napewno spodobasz się Harremu! Zresztą z taka piekną buźką to cały zespół się zakocha, ale Nialla zostaw. Hahahah!!
-Przestań oni mają dziewczyny!! A właśnie one będą?
-No wiem , wiem. Upss.. nie powiedziałam że mogą je wziąć! Ale wtopa !
-Dobra spokojnie nic się strasznego nie stało. Chyba nie powinni się obrazić .
-Nawet tak nie mów! Kurde az mi się humor zepsuł.
-No weź przestań!! Chodź cię uczeszę, umaluje a potem ty mnie!
-Okej!
Moje włosy „KLIK”
-Dziękuje, chyba wyglądam dość dobrze, coo?!
-Dobrzee?!! Wyglądasz pięknie.
-Ty też, jeszcze tylko makijaż , włoski i możesz iść podbijać serca !
Włosy Natki: ”KLIK”
-Dziekuje!
-Nie ma sprawy, wyglądasz olśniewająco.
-Idziemy? –zapytała Natka
-No już tylko wezmę telefon!
-Łał nie wygląda on za dobrze!
-No wiem bo z jego głowy chyba odbił się i spadł na kostkę, ale dobrze ze nie szkiełkiem.
-Ale i tak wygląda jak po wojnie! Hahah!!
-Nie śmiej się z niego, bo dzięki niemu idziemy na drinka z 1D. !!
-Już, przepraszam!
Gdy Natka już otwierała drzwi dostałam SMS’a:

„My już czekamy i niespodzianka czeka! „

Uśmiech na mojej twarzy pojawił się od tak. Natka spojrzała na mnie uśmiechnęła się i pociągnęła mnie za rękę!

Natka zatrzymała się przy recepcji i powiedziała:
-Łął Niki dopiero teraz zaczynam się stresować! Ale boli mnie brzuch!
-Spokojnie, oni są tacy sami jak my. Nie możemy na nich patrzeć jak na gwiazdy, tylko po prostu grupę przyjaciół.
-No wiem, ale i tak się stresuje. Ty już z nimi gadałaś to, to już co innego.
-Jasne, Niall do mnie wysyła SMS’y, najpierw oberwał telefonem w głowę, ma jakoś  niespodziankę!! Myślisz że ja ide tak sobie na luzie. Zobacz jak mi się ręce trzęsą, ale trzeba się ogarnąć i normalnie się zachowywać!!
-No ok, to idziemy!

Ruszyłyśmy w stronę drzwi. WOW!! Cieszę się że Natka nie wybrała nam zbyt eleganckich ciuchów bo chłopcy również byli ubrani na luzie! Byli w rybaczkach, (tylko Louis miał długie spodnie zawinięte za kostkę) i mieli jakieś podkoszulki z nadrukami, Niall i Harry mieli jeszcze zawiązane na pasie bluzy.

-Heeej!-powiedziałyśmy.
-No witamy, witamy nasze urocze, nowo poznane koleżanki. Ale jednej nie znamy może nam ktoś ją przedstawi.-powiedział Harry.
-Ok. Już mówiła jak się nazywa ale jeszcze raz: Przedstawiam wam moją siostrzyczkę Natkę!
-To , to twoja siostra? Myślałem ze przyjaciólka!-powiedział zdziwiony Niall
-Znaczy no przyjaciółkę, ale prawie jak siostra.
Natka podała rękę każdemu z chłopaków i ruszyliśmy przed siebie.
-Ej kto wie gdzie tu jest jakiś dobry bar, czy cos?-zapytał Zayn.
-My to jesteśmy z Warszawy!!-powiedziała śmiejąc się Natka
-No wiesz my jesteśmy z Wielkiej Brytanii !! Więc chyba raczej mniej się orientujemy. –powiedział Harry kierując swą  odpowiedź jak by tylko do Natki.
-Spokojnie cos znajdziemy! –stwierdził  Zayn.
Szliśmy bardzo długo, wszystkie bary, kluby były pełne po brzegi! A chłopcy chcieli mieć trochę ”Miejsca” jak to stwierdził Harry.

Oczami Niki:

Harry przez całą drogę zerkał na Natkę i co chwila cos do niej szeptał. To był piękny widok. Natka na 100% wpadła Harremu w oko, to może być piękna para.
Oczami Natki:
Na samym początku obiecałam sobie ze musze zobaczyć oczy Nialla jak zobaczy Niki! Jego oczy zaczęły się aż świecić, widać że w głębi duszy bardzo się z tego cieszy, że znów ją widzi! Myślę że na pewno Niki spodobała się Niallowi!!

-Ej Niall stary może daj już Niki ten prezent, bo później to możesz już być zbyt wesoły!!-powiedział Louis śmiejąc się  bardzo głośno
-Mogę już jej dać faktycznie! Ale co do picia , to nie mam zamiaru dziś się upijać. Symbolicznie za mojego guza!
Wszyscy zaczęli się śmiać tak głośno że aż ludzie z barów wyglądali.
-Masz dużego guza? –zapytała nie pewnie
-Sama oceń.- wziął moja rękę i położył na swojej głowie, a raczej drugiej głowie! Ten guz był naprawdę duży!
-OJ !! Tak mi przykro.
-Tak wiem. Nic się nie stało już mówiłem! A to jest ta niespodzianka o której mówiłem, będziesz miał pamiątkę po tym wydarzeniu.
-Nie wiem czy mogę ją przyjąć?
-Ale ja wiem! Tak możesz! A nawet musisz!
-No oki!
Otworzyłam piękne pudełeczko zawiązane wstążką.
-Ojej!! Natka patrz to nowa obudowa na telefon, z flaga UK.!!
-O mój Boże jest piękna!-powiedziała Natka odrywając się od rozmowy z Harrym
-Dziekuje Ci Niall!! Jest śliczna.-rzuciłam się mu na szyje i dałam buziaka w policzek
-Nie ma za co! Bardzo się cieszę jeśli ci się podoba!
-Harry oddaj nam Natkę! Ona nie jest tylko twoja! Jak  na razie jest moja więc, wiesz!
-Oj Niki zajmij się Niallem- zaczął się smiać
-Oj Harry, Harry!! –westchnęłam
-O patrzcie tu jest chyba mało ludzi!-Krzyknęła Natka wskazując palcem na jakiś bar
-I blisko plaży – dodał Liam
-No to idziemy tu!!-wykrzyczał zadowolony Harry, złapał Natkę za rękę i poszedł w kierunku baru

Oczami Niki:

 Harry chyba miał dziś chętkę więcej wypić !! Aby nie zrobił nic głupiego przed Natka!!
Gdy weszliśmy Harry i Natka siedzieli już przy siedmioosobowym stoliku, czekając na nas.

-Natka na co masz ochotę?-zapytał Harry
-Wiesz bardzo lubię tą piosenkę, może zatańczymy?
-Ok, czemu nie!
-O tak, tak tańczcie!! Natka nie pozwól mu dużo pić!! –krzyknął Liam
Natka się uśmiechnęła i poszła tańczyć z Harrym. :)
-Czemu ?-zapytałam Liama
-Bo mu zawsze odwala, i może sobie przypału narobić przed Natką, a chyba mu wpadla w oko.
-Ach.. te wasze nie umiarkowanie w jedzeniu(spojrzałam na Nialla) i piciu!! Hahahaha!!
-Oj Niall dziś bardzo mało jadł, tylko śniadanie o 12, a potem nic. Az dziwne!!-powiedział Louis
-To może idź zamów sobie cos do jedzenia bo jeszcze zemdlejesz!! –powiedziałam
-Zaraz wypije cos mocnego to nie będzie chciał jeść.- powiedział Zayn przez śmiech
-Nie spokojnie Niki nie jestem głodny! Nie martw się!
-O nie, nie, nie!! Kto nam zabrał Nialla!!-krzyczał Louis-Oddawaj naszego Nialla!!-krzyczał szarpiąc go za bluzkę
Myślałam że nie wytrzymam ze śmiechu!! Nataka wciąż tańczyła z Harrym, to była już 3 piosenka!
-Weź się ogarnij!!-powiedział Niall do Louisa, ale sam się z tego śmiał
-Idę do baru, co chcesz Niki?-zapytał
-Sama nie wiem, wybierz ty coś. Zdaje się na ciebie!
-Och stary nie trzeba my nie będziemy cię nadwyrężać , i sami pójdziemy! –powiedział Louis
-O jej!! Co chcecie chłopaki?-zapytała Niall z dość śmieszna miną
-Och wybierz sam, masz bardzo dobry gust, co do alkoholi!-powiedział Zayn
-Naprawdę?-zapytałam
-Nie wiem!!-powiedział Zayn i zaczął się smiać.
-Ej patrzcie Harry wciąż tańczy  z Natką!-powiedział Liam
-Fajny widok no nie!?-powiedział Zayn
-Noo!!
-Ej tancerze chodźcie wziąłem dla każdego drinka!!-krzykną Niall do Natki i Harrego
-Już idziemy.-powiedział Hazz
-Och jakie one fajne.-powiedziałam gdy zobaczyłam 7 takich samych drinków.
-No nie?! Mi tez wpadły w oko!-powiedział N
-Chyba nie tylko to ci dziś wpadło w oko hahahaha!! – powiedział ze śmiechem Louis
-Spadaj, przyjacielu!
-Ok, już nic nie mówię!

Do stolika podeszli Hazza i Natka, usiedli obok siebie i wzięli po drinku.

-Jak one ładnie wyglądają!-powiedział Natka
-Bo ja wybierałem!!-powiedział dumny z siebie Niall

Siedzieliśmy tak razem bardzo długo, rozmawialiśmy , śmialiśmy się , co niektórzy ciągle robili sobie jakieś żarty- oczywiście tym kimś był Louis! Naprawdę bardzo miło spędziliśmy czas. Tak jak Niall powiedział że nie ma zamiaru się upić, tak tez zrobił. Wypił tylko 2 drinki, ja również. Zayn, Louis, Liam wypili 3, Harry 4, a Natka 3 i pół. Ta ostatnia dwójka była dobrze podcięta.

-Mogę prosić cię do tańca?-zapytał w pewnym momencie Niall
-Tak, z miłą chęcią!

Przetańczyliśmy 5 piosenek. Naprawdę świetnie się bawiłam. Ostania 5 była wolna, to nam chyba gorzej się tańczyło, ale tylko na początku. Niall nie wiedział jak ma się zachować żeby nie przesadzić, żebym się nie czuła nieswojo, to było widać. Ale udało mu się!! Świetnie mi się tańczyło z nim!!
Gdy byliśmy jeszcze na parkiecie podeszła do nas cała zakręcona 5 i wydukała że idą już do hotelu, ale my możemy zostać, jeśli chcemy.

Niall spojrzał na nich i powiedział:
-Liam, Zayn, Louis wy jesteście z tej waszej paczki naj bardziej przytomni, uważajcie na Natkę no i na Harrego też, ale jeśli Natce cos się stanie….
-Spokojnie, panujemy nad sytuacją.-powiedział Louis
A w tej samej chwili Harry zamiast na krzesło usiadł obok!! Upss….
-Ta, jasne panujecie!!!Może my tez już pójdziemy?
-No chyba jestem za!-powiedziałam patrząc na Natke
-Nie Niki! Idź na spacer, na lody z Horankiem my damy radę. Oni są pełno letni.
-Na pewno?-zapytał Niall
-Tak, tak!-odpowiedziała Natka
Wyszliśmy z baru wszyscy razem, spojrzałam na zegarek byłao równo 00.00.
-Lubię te godzinę-powiedział Niall spoglądając w mój telefon.
Ja tylko się uśmiechnęłam.
Cała 5 poszła w strone hotelu, wszyscy trzymali się siebie. Natka była w środku. Wreszcie zaczeli cos spiewać, ale nie do końca ich rozumieliśmy.
-A my gdzie idziemy?-zapytałam
-Może nad morze ?-powiedział Niall uśmiechając się szeroko
-Ok, to idziemy na plażę!

Gdy doszliśmy do brzegu, nic nie było słychać tylko jak fale uderzały o brzeg.
Usiedliśmy na piasku, i zaczęliśmy rozmawiać. Niall opowiedział mi trochę o sobie, ja mu opisałam moje życie. Było już bardziej spokojnie . Po jakimś czasie Niall wziął mnie za rękę i chciał iść prosto, przed siebie brzegiem morza. Woda była zimna a co chwile fale moczyły nam nogi. Zaczął wiać wiatr, a no moich rękach pojawiła się „gęsia skórka”. Było mi naprawdę chłodno.

-Ej Niki, weź moja bluzę. Bo widzę że jest ci zimno!
-Nie , przestań!               Nie potrzeba.
-Słyszałem od Natki ze jesteś uparta ale ze mną nie wygrasz. Proszę założyć tę bluzę bez żadnych ale!!
-Ale tobie będzie zimno!!!
-Powiedziałem że bez żadnego ale, a tu proszę tylko ale, ale, ale!
-Dziękuje!
-No i tak ma być!  A mi nie jest zimno naprawdę!

Po chwili znowu powiedział:

-Może już idziemy jest 1.30 a zaczyna wiać coraz silniejszy wiatr, może zacząć padać, a mamy kawałek do hotelu.
-Masz racje! Chodźmy .

I tak szliśmy dobra godzine, ulice były prawie puste, niektóre uliczki strasznie ciemne , ale czułam się bezpieczna.

Gdy zaszliśmy do hotelu zobaczyliśmy Natkę i Hazee śpiących na sobie na ławce. To był słodki widok. Zrobiliśmy im zdjęcia, i obudziliśmy ich żeby poszli do pokojów. Harry wstał, wziął Natke pod rękę i zaprowadził ja pod same drzwi.

-Dobranoc Natkaa.
-Dobranoc Harry!
Dali sobie po buziaczku w policzek i Natka weszła do pokoju.

Ja żegnałam się z Niallem przy recepcji, bo on musiał wziąć Hazze bo był w kiepskim stanie, chyba cos jeszcze po drodze wypił.

-Dziękuję ci za ten wieczór, bawiłam się świetnie. Mam nadziej że ty też?! A no i przede wszystkim dziękuję za prezent jest piękny.
-To ja dziekuje tobie za wspaniale spędzony czas. Oczywiście że się dobrze bawiłem. Dobranoc Niki]śpij dobrze.
-Dobranoc Niall!
Dostałam buziaka w policzek, odwzajemniłam go i poszłam do pokoju spać. Natka leżała już na łóżku, była strasznie zalana !! O matko co on jej zrobił- pomyślałam

Dałam jej buzi w policzek i poszłam do siebie. Na początku nie mogłam zasnąć, bo ciągle myślałam o Niallu. Mam nadzieje że Natak też dobrze się bawiła, po tym jak się rozdzieliliśmy. Jutro musi mi wszystko opowiedzieć. Zasnęłam.

Następny dzień:

Obudziłam się rano, a raczej w południe bo była 13.30 i strasznie bolała mnie głowa. Chwile jeszcze poleżałam i nagle usłyszałam bardzo znajomy śmiech:powiedziam w myślach „Niall, co on tu robi?!!”Wyszłam ze swojego pokoju i zobaczyłam Nialla  i Harrego siedzących na kanapie i grających na telefonach!

-Widzisz obudziłeś ja tym swoim śmiechem!-powiedział Hazz
-Nie, nie ja już nie śpię z 10min. Co wy tu robicie?
-Gramy!
-Aha. Tyle to widzę, ale dlaczego tu?
-No bo, no bo… -zajakał się Nialll- No bo nie wiem, oj tam oj tam , nie przeszkadzamy przecież.
-No oki.- Usiadłam na krześle i złapałam się za głowę, strasznie mi szumiało
-Głowa cię boli?- zapytał Horan
-Tak, ale zaraz przejdzie.
-Nie, nie przejdzie. Proszę tu masz jogurt i tabletkę.
-Ooo, dziękuje bardzo!
-Nie ma sprawy.
-Natka jeszcze śpi?!!- spojrzałam na Natke która była chyba naprawdę bardzo zmęczona.
-Tak, kilka razy wstawała wymiotować. Ale nic jej nie będzie, Harry też wymiotował pół nocy. Hahaha!!
-No tylko my mamy umiar!
-Własnie widać! A dlaczego boli główka?-powiedział zbulwersowany Harry
-Hahaha!! Daj mi spokój, ja tylko 2 drinki wypiłam, a wy pewnie nie zliczy!
-Dobra, dobra nie bądź taka hej do przodu!!
-Fajne powiedzonko!!- powiedział Niall śmiejąc się
-Dobra, to ja idę wziąć prysznic i ubrać się!
-Ok.-powiedzieli razem
Umyłam się i ubrałam się  w  TO(sama koszula i leginsy) 
-Łał nawet na kacu ładnie wyglądasz! –powiedział Niall, śmiejąc się się tak głośno że obudził Natkę
-Dziękuję bardzo. Hahaha !!
-Natka wstałaś!-powiedziałam wchodząc do niej na łóżko
-Ojej!! –stęknęła Natka
Wszyscy wybuchli śmiechem.
-Oj ciszej, błagam!!
-Potrzebujesz czegoś?-zapytał Harry
-Ciszy!!-odpowiedziała
-Mam sobie iść?
-Nie bo to przez ciebie tak się czuje!-powiedziała i zaczęła się śmiać
-Masz jogurt, Niki wypiła i już jej lepiej.-powiedział Niall
-O dziękuję ci bardzo jesteś kochany!!
-Spoko. Wieeem!!

Po godzinie rozmów, śmiania się Natce było już lepiej i chciała iść wziąć kąpiel. Ubrała się w TO(spaodnie i bluza) 
-Z kąd wy macie takie suuuper ciuchy? Wyglądasz ślicznie!-pochwalił Harry Natkę.
-Wyglądam normalnie, a mamy je ze sklepu. Hahahaha!!
-Dobra, to my idziemy wpadniemy później! Musimy iść na jakąś rozmowę z menagerem. –Powiedział Harry
-Ok, ale na pewno przyjdziecie?-Zapytała Natka
-Tak, oczywiście!
-Pa Niki!-Krzyknął Niall gdy był już  na korytarzu
-Pa!

Drzwi się zamknęły, a ja pierwsze co to wskoczyłam do Natki na łóżko powiedziałam:

-No i jak było z Harrym?!! Opowiadaj wszystko!!
-Oj Niki, było super!! Ale w pewnym momencie chyba urwał mi się film.
-O kurdę zaszaleliście.
-Wiem że gdy siedzieliśmy na ławce przed hotelem Harry zapytał czy może mnie pocałować, ja grzecznie powiedziałam Nie! A on ok, rozumiem. Nie było pytania. Nie wiem co myśleć?!
-Jak to nie wiesz, wpadłaś mu w oko. Ale spokojnie, znacie się pobiero jeden dzień. Najpierw przyjaźń potem miłość. Ja tak samo myślę o Niallu.
-Masz rację! A właśnie co wy robiliście?
-Poszliśmy na plażę i trochę pogadaliśmy.
-Okej, okej nie chcesz to nie mów!
-No a ty mi za to dużo powiedziałaś!
Hahahah!!

Przegadałyśmy z 3 godz. W pewnym momencie gwałtownie otworzyły się drzwi, wpadli chłopaki Niall i Harry!!

-Mamy problem….!!! 
                                                              Nasze drinki:
Nowa obudowa Niki od Nialla: 
Natka z rana: 

Natka:




Niki:



Nasza droga :





1 komentarz: