Oczami Nialla:
Obudziłem
się bardzo wcześnie, bo już o 6.30!! Spakowałem swoje ciuchy, zjadłem kanapki,
dla Niki nie robiłem śniadania bo wiedziałem że jeszcze pewnie pośpi trochę.
Trochę się nudziłem więc usiadłem na dole na kanapie i grałem na gitarze. Po pewnym czasie poszedłem na górę zobaczyć
czy Niki jeszcze śpi. Tak jak myślałem, smacznie spała. Położyłem się obok i
patrzyłem na nią. Boże jak ja ją kocham ! Nagle Niki zaczęła się budzić.
-Dzień
dobry kochanie!
-O
dzień dobry! Ty już nie śpisz? Która jest godzina?-powiedziała zaspana
-Ooo
kochana ja już nie śpie od 6.30! Jest już 8!
-Już?
-Hahaha!
No dobra dopiero!
-Czemu
tak wcześnie wstałeś?
-Bo
nie mogłem spać.
-A o
której wylatujemy tak w ogóle?
-O
jedenastej kochanie mamy samolot, wiec tak o 10.30 trzeba wyjechać.
-O
boże to ja mam tylko 2 i pół godziny?!
-Oj
przestań, jeszcze będziesz siedzieć i się nudzić.
-Zobaczymy.
Niki
wstała dała mi buziaka i poszła do łazienki, siedziała tam 30 min. O matko
myślałem że wyjde z siebie.
-Kochanie
jak tak długo będziesz w tej łazience siedzieć, to my i jutro nie wyjedziemy.
-Oj
przestań, skarbie! Ty jak nieraz wejdziesz do łazienki to nie ma mocnych żeby
cie wyciągnąć.
-Haha!
Nie prawda.
Oczami
Niki:
Musiałam
wziąć kąpiel, umyć głowę, wysuszyć włosy ułożyć je, umalować się, ubrać. To i
tak szybko jak na tyle rzeczy!!
Gdy
już miałam wychodzić krzyknęłam : wychodzee!
-No
nareszcie. Śniadanie już czeka.
-Ojej
ale ty jesteś kochany.
-No
wiem! Ale mogę być jeszcze bardziej!
-Ta
jasne!
Niall
spojrzał na mnie z pod oka i podszedł do mnie i wziął mnie na ręce.
-Co
ty robisz? –zapytałam
-Zanoszę
cie na śniadanie! Hahaha
-Wariat!
-Ale
za to jaki kochany.
Niall
zaniósł mnie do jadalni i posadził na krześle, dał mi buzi i powiedział:
-Smacznego,
ja zaraz wracam!
-Dziekuje!
Ale gdzie idziesz?
-Zaraz
wróce!
Zjadłam
śniadanie i Niall wciąż nie wracał! Zaczęłam pakować swoje ciuchy. Niall nie
powiedział mi ile czasu tam będziemy, ale kazał lepiej wziąć więcej ciuchów niż
za mało. Więc pakowałam wszystko po kolei, torbę miałam dużą i spokojnie się
zmieściłam.
Nagle
ktoś wszedł do mnie do pokoju. Odwróciłam się i zobaczyłam smutnego Harrego!
-Hej!
Co się stało?
-Hej
blondynko! – spojrzałam na niego z pod oka, dobrze wiedział że tego nie lubie!
-Co
się stało? Czemu jesteś taki przybity?
-Bo
Natka…
-Co
Natka!?-przerwałam mu
-No
bo ona oddała Horanowi mojego twixa !
-Hahahaha!
Ojej! –przytuliłam Harrego i cały czas się śmiałam
-To
nie jest śmieszne, on go zjadł!
-A
co on tak w ogóle robi u was?
-Je
mojego twixa!-powiedział wpatrują się w ściane
-Poczekaj!
–powiedziałam i poszłam na dół, do naszej szafki ze słodyczami, wiedziałam że
coś musi się dla loczka znaleźć!
Wzięłam
2 twixy i zaniosłam Harremu, strasznie się ucieszył! To takie duże dziecko !
hahaha
Po
pewnym czasie zebraliśmy walizki i wsiedliśmy do taxi. Pojechaliśmy na lotnisko
na którym standardowo było multum fanek, piszczały, krzyczały, czułam że byłyby
wstanie zrobić wszystko żeby dotknąć któregoś z chłopaków.
-Podchodzimy
do nich?-zapytał Niall
-Nie,
bo wszystkim nie damy autografów i to będzie nie fair! –odpowiedział mu Hazza
-No
spoko, to pomachajmy im!
Gdy
chłopcy im pomachali dziewczyny wpadły w straszliwy krzyk. Wybuchliśmy wielkim
śmiechem, na ich reakcje!
Siedzieliśmy
na ławce na lotnisku około 30 min, samolot chyba się spóźniał, ale miło spędziliśmy
ten czas. Ciągle się śmialiśmy, żartowaliśmy. A Natka i ja próbowałyśmy cos
wyciągnąć z chłopców odnośnie naszego wyjazdu, niestety nic nam nie
powiedzieli. Harry ciągle wypytywał czy Natka dobrze się czuje i takie tam
inne. On jest bardzo kochany dla Natki. Ciągle głaskał ją po brzuchu i
powtarzał że bardzo mocno ich kocha!! Niall nagle powiedział:
-Zazdroszczę
wam! –i uśmiechnął się
-Czego?-zapytał
Harry
-Pewnie
dzidziusia! –powiedziała Natka
-Ooo
Niall, ty tez możesz mieć ! –powiedział przez smiech Harry
-Yyyy
no wiem! –powiedział Niall
-No
to..
-Dobra
nie kończ!
Wszyscy
wybuchliśmy śmiechem. Bardzo mnie zaskoczyła reakcja Nialla, nie wiedziałam że
on tak do tego chyba podchodzi!
Niall
przytulił mnie i dał mi buziaka. Temat
nagle o szkrabie się skończył, Harry trochę się jakby zmieszał, ale nie wiem
czemu! A Natka patrzyła na mnie i się śmiała pod nosem. Zapanowała dziwna
atomsfera. Ale zaraz żarty chłopców to zmieniły! J
W
pewnym momencie pani ogłosiła przez mikrofon że nasz samolot….
Zastanawiam się nad zakończeniem niedługo tej historii i zaczęciu nowej! Co wy na to ?
Dziś piątek cieszycie się? :)) xx
Zapraszam na mojego tt: @PatryskaSien ;]
Zapraszam na mojego tt: @PatryskaSien ;]
Nieeeeee!!!!! Nie kończ tej historii!!! Kontynuuj ją ona jest super!
OdpowiedzUsuńTak napisz jeszcze z 10 rozdziałów i zakończ ! <3
OdpowiedzUsuń<3 <3
OdpowiedzUsuń