czwartek, 4 października 2012

Rozdział 35 ^^


Czułam że moja lewa ręka i prawa kostka są skręcone! Mam nadzieje że to nic poważnego.
-No i się wreszcie doigrałaś niezdaro! –powiedziała do mnie Natka zajadając
-Jak to ?- zapytali razem Harry i Niall
-To my nie chwaliłyśmy się wam jaka wielką niezdarą jest nasza Niki?!
-Niee! –krzyknęli razem, spoglądając   na mnie z pod oka
-Natka daruj sobie te wszystkie opowieść !-powiedziałam, nie byłam zbytnio zachwycona że po raz setny usłyszę te same historię. Niby są śmieszne ale czasem mnie denerwuje to że te wszystkie sytuacje są prawdziwe i że często są mi wypominane
-Oj kochanie! Obiecuje że nie będę się śmiać! –powiedział Niall z kocimi oczami
-Ohoho misiek szczerze wątpie! Ty się śmiejesz z byle czego a to co ma zamiar powiedzieć Natka nie jest takim sobie słabych lotów żartem
-Oj tak nie obiecuj bo nie dotrzymasz słowa, zaufaj mi! –powiedziała Natka, której już się chciało śmiać na samą myśl o tym wszystkim.
-No kurde ale Niki pozwól Natce opowiedzieć too !! Proszę!!
-Ja też proszę !! –dodał Harry
Obydwaj patrzyli na mnie kocimi oczami a Natka prawie wybuchała śmiechem!
-No ok, ale ja wychodzę w takim razie do recepcji. Zapytam o apteczkę.
-Ale….-zaczął Niall
-Ja idę! –potargałam mu włosy i powolutku ruszyłam do wyjścia
-Ale poczekajcie aż wyjdę. –krzyknęłam w połowie drogi
Gdy rozmawiałam z pania w recepcji słyszałam jak chłopaki zanoszą się od śmiechu, wiedziałam że tak będzie!!
Pani dała mi maść do posmarowania w razie silnego bólu, no i usztywniła mi kilkoma bandażami.
Oczami Natki:
Gdy myślałam o tym co mam powiedzieć chłopakom już chciało mi się śmiać i nie mogłam się wysłowić. Opowiedziałam im o wielu upadkach ze schodów, lub wielkim tzw „lotem na Małysza” na środku głównego korytarza, na którym było akurat ¾ szkoły! Koleżanka ja w tedy z zaskoczenia popchnęła no i Niki wylądowała przed nogami chłopaka który mi się podobał, jego kolega podobał się Niki, więc przypał na całego!! Niki również często przewracała się w zimę na lodzie. Np. kiedyś tak się poślizgnęła że pomiędzy nogami miała hydrant. Hahaha ja nigdy nie wiedziałam co mam robić w tych sytuacjach, zawsze stoję i się śmieje a Niki ma mi to za złe, ale ja nie umiem się nie śmiać  tak po prostu podejść do niej i jej pomóc!!

Teraz trochę przeskoczymy w czasie bo się robi nudno :D
    1 Luty:
Natka jest już w  4 miesiącu ciąży!! Będą mieli dziewczynkę, obydwoje się z tego bardzo się cieszą. Dzidziuś rozwija się bardzo dobrze, nie ma żadnych komplikacji. Wszystko było pięknie ja i Natka zaczęłyśmy pracę w małej cukierni i szło nam bardzo dobrze! Szkołę tez jakoś ogarniałyśmy.
Chłopcy szykowali się na bardzo długą trasę która miała trwać 2 miesiące, w domu będą bardzo rzadko!! Bardzo nas to smuciło.
Ten dość piękny obrazek pewnego dnia przerwał głośny krzyk Niki!
Oczami Natki:
Siedzieliśmy z samego rana w salonie u Niki i Nialla, a Niki była na górze i się ubierała. Nagle strasznie głośno krzyknęła, wszyscy szybko pobiegliśmy na górę! Niki siedziała na podłodze, dookoła niej leżało mnóstwo spodni, spódnic, sukienek, bluzek !
-Niki skarbie co się stało? –zapytałam
Niki podniosła zapłakaną twarz do góry i krzyknęła:
-Dajcie mi spokój chce być sama! –i ruszyła w stronę balkonu, po drodzę chwyciła torbę i wyszła
-O co może chodzić?-zapytał zdziwiony zachowaniem Niki, Harry
-Nie wiem, nie wiem! –zaczęłam rozglądać się po podłodzę, leżały na niej tylko takie ubrania które wymagały od Niki trzymania dobrej figury, luźne rzeczy wciąż leżały spokojnie w szafie. Może trochę przytyła i się bardzo tym przejęła.
Kiwnęłam chłopakom żeby wyjść do niej Niall chciał wyjść pierwszy i się wepchnął można powiedzieć.
Oczami Nialla:
Widzę ze cos się stało, muszę się koniecznie dowiedzieć o co chodzi! Co za mało ma ciuchów czy co?!Ale to nie możliwe nie płakała by z tego powodu!! Jeśli martwi się swoją figurą no to musimy jej wreszcie przemówić do rozsądku.
Koniecznie chciałem pierwszy wyjść na balkon i mocno ją przytulić zanim zaczniemy ja wypytywać o co chodzi! Gdy wyszedłem na balkon …..
Przepraszam że wczoraj nie było rozdziału, być może dziś będzie jeszcze jeden, ale nie jestem pewna bo muszę się trochę pouczyć  ! :( 
A Wy jak stoicie z ocenami? Mi się posypały straszne oceny, i jestem załamana ! :'( 

12 komentarzy:

  1. Gdy wyszedłem na balkon co!? Pisz kobieto pisz! Ja domagam się więcej!!! Proszę napisz ten jeden rozdział jeszcze dziś dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah :D Muszę kończyć w takich momentach żebyście byli bardziej zaciekawieni ciągiem dalszym ! :) Nie obiecuje że będzie xx

      Usuń
  2. Mi idzie średnio mogę ci wyjawnić:
    Matma= 5,4+
    Polski= 4+, 5, 5+
    Anglik= 3-, 3, 4, 6
    Przyroda= 6
    technika=5
    plastyka= 6, 6, 6,
    muzyka= 6 i dwa punkty minusow za bark podpisu mamuśki!
    a z reszty jeszce nic nie miałam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łał sporo masz juz tych ocen, i co Ty gadasz są bardzo dobre ! Mi się posypało pare trójek i muszę teraz wszystkie poprawiać :( A tak wog to w której jesteś kl ? ;>

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Oooo to ja w 6 tez miałam takie bajkowe oceny ! Hahah i wszystko jasne, a zaczęłam się stresować że to ja jestem taki nieuk! :D Ja jestem w 3 gim , więc mniej wesoło :P

      Usuń
  4. my tu gadu-gadu a gdzie rozdziałek?

    OdpowiedzUsuń
  5. No plisss pisz ten rozdział! Obiecałaś, że dziś napiszsz dwa! A ja tu wiedze kurcze jeden!

    OdpowiedzUsuń
  6. Powoli tracisz fanke blogu.... Ja tu płacze! Ja chce rozdział! Ja ni mam co czytać! Ja chce rozdział!!! (płacze, smarka kryczy!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie nie nie płacz, mogę wstawić ale nie będzie pełny :) Tylko kawałek mam troszkę dopiszę i wstawię <3 Ale nie płacz i nie przestawaj tu wchodzić <3<3 hahha

      Usuń
    2. Dziękuje Ci że jesteś tak wierną fanka mojego bloga! Łzy mi napłynęły do oczu gdy przeczytałam te komentarze w których prosisz o rozdział :'( Czuje się niesamowicie że tak bardzo ci sie podoba to co ja piszę! Kocham xx

      Usuń
  7. Dzięęęki! Ale wiesz, jak się wczytasz to już nie przestajesz czytać!

    OdpowiedzUsuń