wtorek, 4 grudnia 2012

Rozdział 11. Miłość kwitnie czy niknie ?


A przed drzwiami stał chłopak o dość wysokim wzroście( jeśli mam porównywać do siebie), miał blond włosy, niebieskie oczy, na sobie miał białą koszulkę i szarą bluzę, normalne dżinsy, i białe wysokie buty!! Taaak to on, to był Niall ! Ale moja reakcja nie była taka spokojna tak jak to opowiadam, ani mi się śniło patrzeć jak się ubrał i czy za jego głowa świeci słońce. xd


Gdy otworzyłam drzwi i zobaczyłam Nialla w ciągu sekundy już byłam wtulona w jego szyję. Skoczyłam na niego jak opętana, a gdy poczułam że właśnie przytulam miłość mojego życia poczułam dziwne uczucie w moim brzuchu ! Miał takie piękne perfumy, czas się jakby zatrzymał tylko ja wtulona w niego, Boże czekałam na to tak naprawdę od tylu lat. A tak na poważnie to od dwóch miesięcy!

Zaczęłam płakać bo emocje mi puściły, on nawet nie odezwał się słowem.

Po chwili usłyszałam głos Leny:


-Myślałam że już nie przyjedziesz!
-Coo? –krzyknęłam spoglądając na Lenę i Nialla
-Klara postanowiłem, znaczy to nie ja postanowiłem tylko Lena bo ja ci wysłałem sms’a że do ciebie przyjadę. Ale tego sms’a przeczytała Lena a ona postanowiła zrobić ci niespodziankę.
-Dobra nie ważne, ważne że tu jesteś! Wejdź do środka!
-Poczekaj zaraz przyjdzie jeszcze mój kolega!-powiedział Niall i zaczął się rozglądać
-Jaki kolega? –zapytała Lena
-A fajny, chociaż sama ocenisz czy fajny.
-Jestem, nigdzie nie mogłem znaleźć…..-powiedział Harry który podążał w naszym kierunku

Spojrzałam na Lenę a jej ewidentnie ugięły się nogi, widziałam jak świeciły się jej oczy.


-No ej przylecieliśmy do jednej dziewczyny a masz dwie! Nie rozpędziłeś się za bardzo? –powiedział z wielkim uśmiechem Harry
-Cześć jestem Klara! –powiedziałam i podałam rękę loczkowi
-Siemka, siemka! Spokojnie wiem jak się nazywasz, jaka jesteś, jaki jest twój ulubiony kolor….ogólnie to wszystko wiem. Bo mieszkam z tym oto kolegą obok a uwierz bardzo głośno rozmawiacie. A z reszta on cały czas tylko gadał o tobie, sorry ale z czasem miałem tego dość!!

Wszyscy wybuchliśmy śmiechem  a Niall dostał delikatnych kolorów na policzkach.

-Zapomniał bym , jestem Harry Styles ! –powiedział i podał rękę Lenie, Lena niby spokojnie ale widziałam że wszystko w niej latało, spojrzałam na Nialla który zakrywał twarz od smiechu
-Hej ja jestem Lena!
-ładne imie! Poczekaj jakaś moja koleżanka się chyba tak nazywała
-O matko chyba nie będziemy tak stać tutaj wejdźmy do środka! –powiedziałam
-Ok. –wszyscy odpowiedzieli chórem

Weszliśmy do środka, i tak naprawdę nie wiedziałam co robić. Tak bardzo chciałam tego spotkania a tu się okazuję że się go chyba wstydzę. :O Boże co ja mam robić, potrzebuje rozmowy z Leną!


-Chce ktoś coś do picia! –zapytałam, miałam nadzieje że Lena przyjdzie do mnie do kuchni
-Ja poproszę coś zimnego! –powiedział Harry
-Ja nic jeszcze mam herbatę! –powiedziała Lena, no i nadzieja prysła
-A ja ci pomogę. –powiedział Niall, wstał z kanapy na której od razu wszyscy się rozsiedli. Gdy zaczął iść w moim kierunku miałam ochotę uciekać. Jak ja mam się zachowywać? Przez telefon, skype i sms’y było  łatwiej!

-Gdzie znajdę szklanki? –zapytał, patrząc tak prosto w moje oczy, czułam jak cała drgam. On ewidentnie czuł się tak na luzie.
-Yyymm są w tej szafce . –powiedziałam i wskazałam palcem na szafkę nad zlewem
-Ok a picie ?
-A to zaraz, muszę przynieś!
-A gdzie idziesz?
-Do tak jakby spiżarni.
-A ok.

Poszłam to takiego mini pomieszczenia w którym trzymamy różne rzeczy do jedzenia, picia itd. Jak się tam wchodzi to jest dość ciemno, a jak na złość spaliła się żarówka! I po omacku szukałam jakiegoś soku. Nagle :


-Znalazłaś? –zapytał  głośno Niall  i zarazem łapiąc mnie za ramiona
-O Boże! –krzyknęłam i aż podskoczyłam ze strachu
-Hahaha to od tych horrorów! Tu nie ma światła?
-Jest ale się żarówka spaliła! A ty chcesz żebym zawału dostała?
-Nie broń boże! Hahaha


Wzięłam dwa soki z półek i poszliśmy z powrotem do kuchni  .
Harry i Lena poznawali się, opowiadali coś sobie i się śmiali.


Gdy nalewałam sok do dzbanka Niall złapał mnie za rękę i powiedział:

-Odstaw to na chwilę! –serducho zawaliło mi jak szalone, nie wiedziałam o co mu chodzi, spojrzałam na niego z pod oka
-O co chodzi? –zapytałam
-Klara nawet nie wiesz jak się cieszyłem że do ciebie lecę! Zapytaj Harrego ja po prostu byłem cały w skowronkach! Układałem sobie w głowie jak to wszystko będzie wyglądało, a teraz nie wiem jak mam z tobą rozmawiać. Przez telefon mówiłem ci o wszystkim a teraz nie wiem jak zapytać gdzie są szklanki bo plącze mi się język.
-Ufff….
-Jak to uff?
-Ja czuję to samo! I myślałam że zaraz oszaleję!
-Aaaa o matko hahaha ulżyło mi !
-No mi też! Ha ha – gdy Niall powiedział o tym samym co ja czułam, przyszła mi do głowy myśl ze to może nie to. Gdyby była to miłość to wiedzielibyśmy co mamy robić. Może po prostu dobrze nam się rozmawiało jako przyjaciołom. Może miłość pomyliliśmy z przyjaźnią ??



Wzięliśmy soki i ciasteczka i poszliśmy do salonu .

Cały czas próbowałam się rozluźnić, powtarzałam sobie ze przecież tego tak bardzo chciałam. Ale nie umiałam sobie tego przetłumaczyć, ciągle miałam straszne motyle w brzuchy jeśli mój i Nialla wzrok się spotkał. Nie wiem co mam robić!! L

Lena ciągle się śmiała z Harrym chyba się polubili!

-Ej co wy tak cicho siedzicie? Ja to myślałem że będziecie całą noc gadać, a tu grobowa cisza! –powiedział Harry spoglądając na Nialla z podniesionymi brwiami
-Zmęczony jestem. –powiedział Niall ze smutną miną, a ja czułam odruch że chciałam go przytulić, siedziałam obok niego, ale bałam się!


Lena na mnie spojrzała i zrobiła taka dziwną, straszną minę, tak jakby o tym samym pomyślała co ja i kazała mi to zrobić! Pomyślałam Klara zaraz wszystko spieprzysz, nieśmiałość odstaw na potem a teraz zrób to!! Kilka sekund musiałam się zbierać i w końcu przytuliłam go! : )


Poczułam jakby ulgę, poczułam ze zrobiłam dobrze.

Niall odwrócił się całkowicie w moją stronę i mocno mnie ścisną.


-Aaał! –powiedziałam delikatnie piskliwym głosem, bo od tych emocji troszkę głos mi się osłabił
-Oj przepraszam ! –powiedział i dał mi trochę odetchnąć
-Nooo myślałem że już się nie doczekam. Myślałem że na darmo leciałem ! –powiedział zadowolony Harry


Spojrzałam na Nialla i się uśmiechnęłam, moja twarz była tak blisko jego. I znowu poczułam się skrępowana! Niall uśmiechną się i powiedział mi na ucho:


-Nie stresuj się.
-Ale ja..-chciałam powiedzieć że się nie stresuję ale mi przerwał
-Czuje jak ci serce szybko bije, chyba zaraz wyskoczy! –powiedział i się szeroko uśmiechną!
-Oj.


-Na ile przyjechaliście? –zapytała Lena
-Na około dwa góra trzy dni. –powiedział Harry
-Naprawdę? –krzyknęłam zadowolona
-No tak , a co ty myślałaś że na godzinę! –powiedział Harry i zaczął się smiać.
-A może jesteście głodni albo zmęczeni? –zapytałam
-Byłem ale już nie jestem. –powiedział Niall,
-Uuuu…..- „zawyli” Harry i Lena razem i zaczęli się śmiać że się tak zgrali


Niall spojrzał na nich z pod oka, a ja czułam że jestem czerwona i po chwili Lena potwierdziła moje obawy!

-Spójrz na Klare! –powiedziała Lena do Harrego
-Hahahah! –zaczęli się razem śmiać, Niall spojrzał na mnie i się uśmiechną. A po chwili wtulił moja głowę w jego klatkę piersiową i powiedział mi do ucha:
-Tak się cieszę! Ale nie wstydź się mnie bo i ja nie wiem co mam gadać!
-Ok! –powiedziałam i zaczęłam się smiać!

Harry i Lena znowu zaczęli się śmiać!

-Może nie będziemy przeszkadzać? –powiedział Hary
-Ja tylko…-zaczął Niall
-Dobra nie tłumacz się! –przerwał mu Harry

Niall pokręcił głową i z powrotem wtulił się we mnie!

-Dobrze mi tak z Tobą! –powiedział
-Mi też! –
-Nie będziesz zła na mnie ?
-Ale za co? –spojrzałam na niego dziwnie
-Za to co teraz zrobię!
-Hahaha to mój tekst! Nie, nie będę. Ty wtedy nie byłeś ha ha
-No ok. –powiedział i spojrzał mi głęboko w oczy, jeszcze nikt tak nie wpatrywał się w moje oczy.


Po kilku sekundach…..


Ojej nie wiem jak Wy podczas czytania ale ja podczas pisania dostałam strasznych kolorów i w ogóle jakoś strasznie to wszystko przezywałam :D Wy też ? : ) 

Dziękuję za Wszystkie kochane komentarze na tym blogu i na drugim, jesteście niesamowite !! Kocham Was <3 <3 

A tak w ogóle podobno ja i moje blogi uzależniamy?! Już jedna dziewczyna się do tego przyznała, jest jeszcze ktoś uzależniony ? :D Haha bardzo mi z tego powodu miło <3 Wbrew temu że przeze mnie macie nałóg XD

Musicie wiedzieć że te wszystkie rozdziały to pisze z całym sercem prosto dla Was! <3 Gdyby Was nie było to nie było by bo co pisać! Jeszcze nigdy przez całe życie nie słyszałam tylu miłych słów ile usłyszałam tutaj od Was przez te pare miesięcy ! KOCHAM WAS  ♥♥♥ ♥♥♥ I DZIĘKUJĘ ŻE WCIĄŻ JESTEŚCIE !! 

6 komentarzy:

  1. Uzależnia nie moge doczekać sie następnego <3 ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział :-)- ta uzależniona <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Robi sie coraz ciekawiej !! Liii .. niech bd razem ;p
    Tak ten blog uzaleznia i jest moim ulubionym z blogow o 1D ;D alee to juzz wiesz xd
    Ag.

    OdpowiedzUsuń