środa, 19 grudnia 2012

Rozdział 25


Wracamy do późnego popołudnia w parku…….

-Dobra Niall mów co cię dręczy !
-Ale Klara ja po prostu boje się ci to powiedzieć !
-Ha ha ha no nie przesadzaj! Mów
-Ale jak mi coś obiecasz?
-Ciągle tylko ale ale ale !! Tak obiecuję i mów już bo nie mogę patrzeć jak się czymś ewidentnie zamartwiasz.
-Klara więc obiecaj że bez względu na to co usłyszysz to mi wybaczysz i nie będziesz na mnie zła. Ja po prostu myślę że dostanę w twarz i taki będzie koniec.
-Nie haha nie dostaniesz w twarz obiecuję!
-A więc męczy mnie ta cała historia związana z sytuacją która miała miejsce w tej nieszczęsnej kawiarni.
-Ale to już było wyjaśnione, ja nie wiem o co poszło i tak jest okey. Nie chce wiedzieć w jakie głupoty uwierzyłeś Amy.
-Czyli wiesz że to chodziło o Amy i że to ona coś zagmatwała ?
-Tak tyle wiem, ale szczerze nie chce wiedzieć więcej bo boję się że nie będę w stanie dotrzymać obietnicy i nie skończy się to happy endem !
-Ha ha ok.
-Już dobrze? Wróci z powrotem dawny Niall?
-Tak już wrócił, gdy stary zobaczył twój uśmiech. –No nie, pomyślałam : jesteśmy przyjaciółmi więc nie strzelaj mi tu z takimi tekstami (Ja go nie rozumiem, chce się przyjaźnić a daje Klarze nadzieję na coś innego. Chyba ma pusto w głowie !! )
-Okey, no to dobrze! Wiesz co ?
-Co ? –zapytał z dziwnym uśmiechem
-Musimy się pośpieszyć jeśli chcemy ich złapać.
-Ale wiesz co nie chce mi się do nich iść, a tobie ?
-Dlaczego ? Znaczy no nie wiem czy mi się chce. Masz jakiś inny pomysł ?
-Poczekaj zaraz ci powiem. –powiedział, zmrużył oczy tak jakby bardzo intensywnie myślał

Pogrążyłam się w rozmyślaniu… :D Zastanawiałam się nad tym wszystkim i kompletnie nie wiedziałam co mam myśleć, robić itd. Moje rozmyślania przerwał mi głośny okrzyk Nialla :

-Wiem!!
-Matko jedyna co wiesz? Przestraszyłam się !
-Jaka ty bojąca się ostatnio zrobiłaś! Haha wiem gdzie pójdziemy !
-Gdzie?
-A to niespodzianka, chodź! –powiedział i pociągną mnie za rękę do przodu
-Niall wolniej!

Szliśmy ciągle prosto przed siebie. Zastanawiałam się czy on w ogóle wie dokąd idzie ! Przecież jest tu pierwszy raz!

-Niall wiesz gdzie idziesz?
-No tak wiem gdzie chcę dojść! –powiedział ze śmiesznym uśmiechem
-Aha no to rozumiem i to raczej oczywiste ale wiesz jak tam dojść ?
-Oj jakoś sobie poradzimy.

Szliśmy bardzo długo, już bardzo ale to bardzo bolały mnie nogi. Miałam ochotę usiąść na chodniku i już dalej nie iść!
-Co tak ciągle zwalniasz? –zapytał Niall
-Bo mnie nogi bolą. –powiedziałam i spojrzałam na niego z pod oka
-Hmmm…..wskakuj na barana
-Oszalałeś?!
-Niby dlaczego ?
-Chcesz mieć chory, krzywy kręgosłup ?
-No tak od ciebie to od razu do szpitala! –spojrzał na mnie z uśmiechem
-Wskakujesz czy nie ?
-nie bo ja na prawdę jestem ciężka .
-Ja pierdziele co za kobieta. –powiedział sobie pod nosem ale dość głośno

Ale to co zrobił po tych słowach wstrząsnęło mną do końca!
Najpierw odwrócił się , myślałam że będzie szedł dalej. Więc i ja ruszyłam do przodu, a on w pewnym momencie gwałtownie się odwrócił i zarzucił mnie sobie na bark jak worek ziemniaków ! :D
-Aaaaa Niaaaaall  !
-Nie krzycz! Mówiłem że jesteś lekka i że no i nie będzie tyle drogi szła ! – ludzie patrzyli na nas jak na jakiś idiotów (Wyobrażam sobie miny ludzi którzy akurat tamtędy przechodzili :]  )
-No okey, ale postaw mnie i normalnie usiądę ci na barana bo tak to mi cholernie nie wygodnie wisieć do dołu głową!
-No oki ale obiecujesz!?
-Tak wariacie!
Niall mnie puścił i spojrzał mi tak prosto w oczy że poczułam jak moje serce za chwilę eksploduję . Musiałam wyjść jakoś z tej sytuacji bo czułam że mam nie za ciekawą minę
-No widzisz jak mnie poczochrałeś? Aż sam się śmiejesz.
-No haha! –powiedział takim głosem ze ewidentnie nie o to mu chodziło, ale byłam poczochrana
-Już ci poprawiam twój fryz! – i zaczął rozgarniać mi włosy- No tak jest ładnie  . Wskakuj na barana! –powiedział i przykucną
-Jak ja mam się ciebie trzymać?
-Normalnie pod szyją, tylko mnie nie uduś ! – powiedział i odchylił swoją głowę do tyłu do mnie
-Patrz przed siebie bo zaraz na kogoś wpadniesz.
-No dobrze dobrze. Wiesz zbyt dobrym kierowcą to ja nie jestem. Tak w ogóle to ja nim w ogóle nie jestem.
-No tak hahaha ty nie masz prawa jazdy!
-Musimy skręcić w tą ciemną uliczkę bo tam dalej widzę już jakiś facetów z aparatami.
-No ok abyśmy się nie zgubili!
-Spokojna głowa!

Niall pewnym krokiem wszedł w jakąś ciemną uliczkę! Ja przyznam że się troszkę bałam.
-Niall ja się boję, nie podoba mi się tu. –powiedziałam przestraszonym głosem, wszędzie było ciemno. Była to chyba jakaś opuszczona, stara dzielnica
-Klara spokojnie jak chcesz to….-Niallowi przerwał jego dzwoniący w bluzie telefon
-O matko telefon mam chyba w bluzie u ciebie!
-Mogę się puścić?
-Tak trzymam cię spokojnie!

Oczami Nialla : Mimo że kazałem się jej normalnie puścić to ona i tak jedna ręką ściskała mnie za bluzkę. Chyba jeszcze się zejdzie zanim odzyskam u niej stu procentowe zaufanie.

Powoli wyjęłam telefon z kieszeni bluzy Nialla, wciąż trzymając się za bluzkę Nialla, nie chciałam spaść na tylek.  Na ekranie zobaczyłam wyświetlone imię…………….. 




Przepraszam kochane że tak późno ..... :* <3 

Wygrałam dziś z moimi kochanymi ludźmi z mojej klasy wygraliśmy konkurs na piosenkę świąteczna !! :)) Juuupii !! <3 <3 

Miałam dziś także Wigilię klasową na której się popłakałam bo to już nasza ostatnia wigilia ! :'( Jesteśmy razem od podstawówki...och kocham tych wariatów... ha ha

A co tam u Was ? xxxx 

5 komentarzy:

  1. Jezusie .. co ty tak póżno . ? jak możesz ? kto do nieggo dzwonił ? hahhahahqa .
    ciekawe powiedz mi :) to ty jesteś w 3 gimnazjum? hahahah? myślalam ze w 2 . hahah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w 3 hahah :D

      Przepraszam jakoś nie mogłam go ogarnąć...miał byc dłuższy ale że już tak długo nie było to wstawiłam tyle ile miałam... <3

      Aaaa nie powiem musisz poczekać :*

      Usuń
  2. No wiadomo że dzwoni ta suka Amy xD
    pisz szybko <33
    aaaaaa czekam ! *.*
    daj następny dziś ,proszee :D!

    OdpowiedzUsuń
  3. No nareszcie sie doczekałam dodawaj szybko następny <3 a ja swoją wigilie bd miała w piątek na dodatek to moja pierwsza w nowej szkole ale już zdążyłam sie do nich przywiązać i mam z nimi jeszcze jakieś 2 lata więc współczuje bo sama nie wiem jak z moimi kochanymi lamami sie rozstane xd ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. spoko rozdział :D
    U mnie dobrze a u Ciebie ? Ja wigilię klasową mam jutro ... i jeszcze rok spędze z moimi kochanymi wariatami .. ;[
    A co do opowiadania ;) kiedy następny ?? Kocham Cię xD =**

    OdpowiedzUsuń