Rozdział 8

-Oszalałeś ja…-zaczął Niall, Harry dziwnie spojrzał na Nialla  

-Co masz zamiar powiedzieć?

-To że ja się chyba zakochuję!

-Stary rozmawiałeś z nią raz przez telefon i się zakochałeś???- Harry zrobił dziwną minę

-Ale ona jest inna, jest taka otwarta taka pełna radości!

-Oj Niall wpadł jak śliwka w kompot ! –powiedział i zaczął się śmiać

-To nie jest śmieszne, jak z nią rozmawiałem cały czas myślałem o tym jak wspaniale było  by ją spotkać tak oko w oko.

-Musisz się modlić żeby wygrała ten konkurs bo jak nie to lipa !

-Jak nie wygra konkursu to i tak się z nią spotkam, w końcu będę w Polsce to pojadę do niej do jej miasta!

-Stary …-zaczął Harry

-Nie mów cały czas na mnie stary! –powiedział Nialler

-Dobra Niall koncert ma być w Sopocie a ona mieszka w pod Warszawą ! Wiesz ile to drogi?!

-Trudno, pojadę nawet w góry za nią.

-Hahaha! Oszalałeś! Idę zrobić sobie kanapki chcesz?

-Nie!

-Co ty powiedziałeś? –zapytał Harry robiąc wielkie oczy

-Nie chce!

Oczami Harrego:

Nie wierze on powiedział że nie jest głodny! Hahaha niby taki banał, ale on jest zawsze głodny! Może ma takie motyle w brzuchu że nie czuje głodu, ale skoro ma motyle w brzuchu to znaczy ze się….Boże on się….zakochał ! :O

Pogadaliśmy jeszcze trochę o Klarze  i około 5 musieliśmy iść spać, bo nie mieliśmy już siły. A Niall cały promieniował, ja usnąłem od razu ale wątpię że on tez. : )

Na drugi dzień u Klary w domu :

Całą noc nie spałam! Calusieńką! Gdy zadzwonił budzik porostu go wyłączyłam i poszłam do kuchni.

Nie mogłam usnąć ze wiele emocji czułam że chyba mam gorączkę, ale nic nie mówiłam mamie.

Gdy weszłam do kuchni przy stole siedziała mama i robiła kanapki.

-Cześć! –powiedziałam

-No hej! Jak się spało?

-Yymm no dobrze

-Tak, tak dobrze wiem ze całą noc nie spałaś, mów co się tam wczoraj działo. !

-Nic mamo.

-Klara obiecałaś mi kiedyś że w każdej sprawie będziesz wobec mnie szczera.

-Tak wiem mamo. –zatrzymałam się wzięłam głęboki wdech, usiadłam naprzeciwko mamy i dokończyłam…- Wczoraj zadzwonił do mnie Niall!

-Coooo?! –krzyknęła mama

-No tak, na twitterze poprosił o mój numer………

Opowiedziałam mamie z dokładnością wszystko od początku jak to było. Mama niedowierzała, na początku myślała że robię sobie z niej jaja. Ale później uwierzyła.

Zjadłam śniadanie, wyszykowałam się i czekałam na Lenę.

-Wejdź na twittera –powiedziała mama

-Po co ? –zapytałam i wybuchłam śmiechem

-Oj wejdź, może cos ci napisał to poprawi ci się humor.

-Ja i tak ma zaje***** humor! –powiedziałam i złapałam się za buzię

-Przepraszam ! –szybko powiedziałam

-Spokojnie w takich emocjach możesz sobie pozwolić, ale wejdź na tego tt!

-tt, hahah ale to w twoich ustach dziwnie brzmi : O

Weszłam na twittera ale tam nic ciekawego nie było. Moja mama nie ma tego dodatkowego zmysłu do przeczuwania : D

Przyszła Lena i wszystko jej po drodze opowiedziałam !

Ona zaczęła płakać z radości! Nie umiała powstrzymać emocji! Obydwie ze świetnymi humorami poszłyśmy do szkoły.

Dzień był cudowny.

Oczami Leny:

Mijał dzień za dniem, a Klara stawała się coraz bardziej radosna i pełna życia. Najgorsze jest to że prawie wcale nie śpi, emocje i myśli jej nie pozwalają. Klara mi tak dokładnie nie opowiada o czym rozmawia z Niallem . Na początku słowo w słowo mi opowiadała  a teraz tak jakby zaczęła rozmawiać z nim na jakieś inne tematy XD Nie wiem, ale rozmawiałam z jej mamą. Ona jest również szczęśliwa że Klara chodzi taka rozpromieniona. Powiedziała że codziennie rozmawiają. Czasami nawet siedzą na skype cały dzień, ona odrabia lekcje, je obiad, suszy włosy, maluje paznokcie. Cały czas z nim !! Wszystko robi tak jakby u jego boku. 

Sms’y także towarzyszą im na lekcji. Klara już nie raz zebrała 

przypał za telefon ale ona i tak dalej robi swoje, niektóre nauczycielki już  nie zwracają na nią wcale uwagi. : D

Trudniejsze są dni gdy Niall nie ma czasu, wtedy tylko piszą sms’y ale Klarze to także daję meeega radość. W sumie się jej nie dziwię.

Klara już nie raz była zakochana i wiem że ona nie czuje do niego już tylko takiej miłości jaka się darzy swojego idola, tylko taka no wiecie już prawdziwą! Jeśli on ją wystawi do wiatru to ona się załamie. Ona go po prostu kocha.

Konkurs dzięki któremu można wygrać wstęp na ich koncert polegał na zaśpiewaniu jakiejś ich piosenki, my postanowiłyśmy zaśpiewać: „Kiss you” Troszkę ją przerobiłyśmy i wysłałyśmy do nich. Minął już miesiąc więc niedługo pewnie pokażą się wyniki. Nie mogę się doczekać!!

Oczami Harrego :

Wszyscy dobrze widzą że Niall się zabujał. Albo cały dzień siedzi w telefonie albo siedzi na skype. Schudł już chyba z 5kg :D Nigdy go takiego nie widzieliśmy, wszyscy którzy z nami pracują mówią że Niall jest jakby inny, ale on nic nie tłumaczy że się zakochał w Klarze bo on chyba sam przed sobą się nie umie do tego przyznać.

Jutro ogłaszamy wyniki, my nie wiemy kto wygra bo menager powiedział że Niall na pewno by wybrał Klarę i Lenę na backstage no i że na koncert to też by miały wejście jak w banku.

W sumie trochę w tym prawdy jest :D

Dzień ogłoszenia wyników :

Tego dnia byłam roztrzęsiona jak nigdy. Cała latałam! Mama uspakajała mnie że wszystko będzie ok!

Tego dnia pierwszy raz od półtora miesiąca Niall nic nie napisał. Codziennie rano dostawałam sms’a czasami tylko „Dzień dobry” ale mój dzień był już o wiele wiele lepszy! Dziś gdy tego potrzebowałam jeszcze bardziej niż w każdy inny dzień panowała głucha cisza ! :C 

Wieczorem spotkałyśmy się z Leną u mnie w domu. I czekałyśmy na listę wygranych.

-Aaaa już jest! –krzyknęłam

-No to się szukamy!

Ja na swoim laptopie a Lena na swoim szukałyśmy siebie pośród 500 osób. Było ciężko ale w końcu po 2 godzinach okazało się ze ……………

Kochani nie lubię jak wchodzę i jest 0 komentarzy, ale cóż..: C 

Rozdziału miałam zamiar nie wstawiać już dziś ale macie i się cieszcie hahah :D 

Jak myślicie dostaną te bilety czy nie? 

Jeśli nie dostaną to co może sie stać dalej ? 

Czy dziewczyny pogodzą się z przegraną(jeśli przegrają !) ??

Musze jakoś Was zmusić do pisania do mnie hahaha :D Przynajmniej w weekendy : )