piątek, 4 stycznia 2013

Rozdział 36


A ja pojechałam na badania.

Badania trwały bardzo długo chyba ze dwie godziny. Myślałam że oszaleję, strasznie wszystko mnie bolało.  A lekarze jeszcze na dokładkę zmieniali mi opatrunki, jak spalam to nic nie czułam : ( Ale najważniejsze że wszystko idzie dobrze. Wszystko się goi i wyniki są dobre. Może niedługo puszczą mnie do domu, przynajmniej bym bardzo chciała. Lekarz nic o tym nie mówił no ale mam taką nadzieję!!



Oczami Leny :



Każdy dobrze wie że chłopaki zawsze i wszędzie robią sobie kawały i jakieś nieraz bardzo głupie żarty opowiadają, ale teraz pakowali się w zupełnej ciszy !! Niall zbierając swoje rzeczy, miał ciągle oczy w łzach. Mimo że mówił że wszystko będzie dobrze to czuł że tak nie jest !!! Nie mogę tego pojąć że mój najukochańszy zespół właśnie stracił jednego członka . .. : [ Boże to wszystko stało się tak szybko i ….A teraz jeszcze musze pożegnać się z Harrym pewnie na dłuższy czas. Nie wiemy kiedy znowu się spotkamy. Ja z Klarą musimy przełożyć ten występ w radiu ale kiedyś musi się on odbyć a liczę na to że na tym się nie skończy, Więc jeśli ja zacznę karierę Harry będzie kontynuował swoja no to kiedy my znajdziemy czas na siebie!

Nie wiem co mam myśleć .

W pewnym momencie Niall powiedział :

-Ale przyjedziecie mnie odwiedzić ? – miał taka smutną twarz, chłopaki spojrzeli się na siebie i jak zawsze zrozumieli się bez słów. Wszyscy rzucili się na Nialla zaczęli go przytulać a co najważniejsze to go baaardzo zgniatali haha. Wszyscy się śmiali i obiecywali Niallowi że żadna siła nie przerwie ich przyjaźni ! A tym bardziej że Harry jest ze mną a ja jestem przyjaciółką dziewczyny Nialla.

-Odwiedziny będą niezapowiadane więc nie rozrabiaj ! – powiedział Liam
-Okey daddy obiecuję !
-No ! A więc jedziemy na lotnisko ?!
-No dawajcie bo mamy 30 min ! –powiedziałam

Zapakowaliśmy się do taxi w której było cholernie ciasno . Ja siedziałam na kolanach Harrego i głowa dosięgałam sufitu auta . Reszta także zgniatała siebie nawzajem ! Harry cały czas mocno mnie przytulał.


Zajechaliśmy na lotnisko. Pożegnaliśmy się ostatni raz, wszyscy płakali. Nie umiem tego opisać po prostu wszyscy byli bardzo zapłakani. Gdy na koniec żegnałam się z Harrym już kompletnie się rozryczałam


-Kochanie nie płacz niedługo się zobaczymy ! –powiedział Harry
-Skarbie ty też płaczesz! Haha
-Bo ty płaczesz!
-Ej sorry nie chce was poganiać ale mamy mało czasu ! –powiedział Lou
-Już, już! Kochana kocham cię , co ja mogę innego powiedzieć. Cały czas jesteśmy w kontakcie !
-Ja ciebie też kocham Harry!
Pocałowaliśmy się i Harry zdjął swój wisiorek i założył mi go na szyi.
-Za każdym razem jak będziesz go mieć na sobie to ja będę przy tobie ! Kocham cie!
-Ja ciebie też! –powiedziałam i zaczęłam płakać

Chłopacy zabrali swoje torby i odeszli. Ja z Niallem staliśmy zapłakani aż zginęli na niebie!
Pojechaliśmy taksówką do szpitala.



Oczami Klary :




Gdy wróciłam na salę Nialla i Leny jeszcze nie było. Wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam nie odebrane połączenia i jednego sms’a ! Najpierw otworzyłam sms’a był on od Nialla : „Kochanie już jedziemy windą :* !” Uśmiechnęłam się i zobaczyłam Nialla i Lenę !


-Już po badaniach ? –zapytała Lena
-Tak.
-I co , wszystko dobrze ? –zapytał Niall
-Tak, wszytko jest dobrze. Chciałabym jechać już do domu.
-Oj nie wiem czy tak cię szybko puszczą! – powiedziała Lena


W tej samej chwili wszedł doktor do mojej Sali !


-Och dobrze że już państwo jesteście !
-A czy cos nie tak  ? –zapytał przerażony Niall, pokiwałam głową i zaczęłam się śmiać
-Przecież ci mówiłam że wszystko ok !
-Tak to prawda wszystko jest dobrze. I właśnie dlatego zastanawiamy się czy nie puścić Klary do domu….
-O tak tak tak !! –krzyknęłam zadowolona
-Chwila chwila ! Pomyślałem tak  bo pan i pani (pokazał na Lenę i Nialla) muszą płacić za hotel bo nie mieszkacie tu a więc to się trochę nie kalkuluje ! Na badania sprawdzające będziecie jeździć do waszego szpitala, wszystkie informacje prześlę do Klary lekarza. Ale musze mieć pewność ze Klara będzie miała opiekę 24h na dobę !
-Oczywiście że będzie miała, jakby mogło być inaczej! Nie ukrywam że to było by nam na rękę!
-No dobrze więc dziś wypiszemy Klarę. Bo naprawdę wszystko jest w zaskakującym bardzo dobrym stanie !
-Aaaaa!! –zaczęłam krzyczeć z radości, nareszcie do domku.
-Skarbie daj telefon zrobię ci zdjęcie ! –powiedział Niall
-O po co mi ? hahaha na pamiątkę ? –powiedziałam delikatnie zszokowana propozycją Nialla
-No to zrobię sobie z tobą ! – podszedł do mnie dał mi buziaczka i zrobił w tym czasie zdjęcie.
-Haahaha wariat ! – powiedziałam i zaczęłam się śmiać
-O misia masz…..-przerwał- nieodebrane połączenia! –dokończył już wolniejszym tonem
-A no właśnie kto to ? Miałam sprawdzić i zapomniałam ! – kompletnie o tym zapomniałam ze miałam aż 20 nieodebranych połączeń
-To……….dzwonił/dzwoniła !!


Hej Mamy weekendzik !! :D haha Jakieś plany ? :P

Jak się podoba rozdziałek ? :* 

Widzę że pojawiają sie komentarze od nowy osób co mnie baaardzo cieszy !! ^^ 

Dziękuję za wszystkie wspaniałe komentarze !! KOCHAM WAS <3 <3 <3 xxx

1 komentarz: