czwartek, 31 stycznia 2013

Rozdział 50


Wyjrzał przez wizier…..
-O matko! –powiedział, zbladł, wyglądał jak żywy trup
-Niall kto to?
-Otwórzcie! –krzyknął głos za drzwiami
Niall otworzył drzwi a ja aż z wrażenia upuściłam kanapkę, Harry wylał kefir który wypadł mu z rąk. Byli to rodzice Klary! Siedziałam z Harrym z otartymi ustami . Nie wiedziałam co mogę zrobić.

-Dzień dobry. –powiedzieli.
-Dzi dzie dzień dobry. –odpowiedział zająkany Harry
-Był. –wymamrotał pod nosem Niall
-Co państwa tu sprowadza? –zapytałam jak się delikatnie otrząsnęłam i zrozumiałam ze musze walczyć
-Musimy porozmawiać . –powiedział twardym głosem tata Klary

Spojrzałam na Nialla a on akurat wziął głęboki wdech, przełkną ślinę , złapał się za głowę i powiedział

-Tak musimy porozmawiać! – złość kipiała z niego jak gotująca się woda z garnka, aż sama się przestraszyłam
-Niall słuchaj kocham swoją córkę i nie pozwolę żebyś ja ranił!
-No tu chyba jest pan ślepy, albo nie do końca kocha pan swoją córkę! Bo ja jej nie krzywdzę, nie ranię …chyba że darząc ja miłością ranię ja?!
-Ona miała prze ciebie wypadek!! –powiedziała jej mama, Niallowi zakręciły się łzy
-Przykro mi, ja cierpię razem z nią przez ten wypadek, ale to nie moja wina! Ja jej tego nie zrobiłem, nie chciałem tego i nigdy bym nie chciał booo ją kocham nad życie !!!
-Ale gdyby cię nie poznała to by tego nie było!
-Bez urazy ale jeśli nie poznałaby one direction to być może chodziłby pan do córki tylko zanieść kwiatki i zapalić znicz!!
-Co ty za głupoty opowiadasz? –wybuchła jej mama, a ja znowu czułam się zamurowana, nie pomyślałabym ze on może coś takiego im powiedzieć
-Wiem jakie problemy miała Klara, wiem że ledwo dała radę bo było za mało osób które mogłyby jej pomóc! Było ich za mało, a ona sama czuła się samotna czuła ze nie ma nikogo. Bo jej mama nie potrafiła podejść i przytulić jak prawdziwą córkę! Tata nie potrafił zażartować. Nie potrafili jej rodzice być prawdziwymi rodzicami! Jej rodzice po prostu byli jej wychowawcami, którzy chcieli ja wychować na jak najlepszego człowieka. Najlepiej trzymanego z dala od innych bo może nauczyła by się za dużo prawdy o życiu! Nie sądzi pan że zabranianie jej spotykania się z jej miłością jej nie pomoże?! – WOW gdybym miała w tamtym momencie powiedzieć cokolwiek to powiem szczerze że chyba nawet nie wiedziałam jak się nazywam !
-Ja nie wiem co mam powiedzieć!
-To co pan do cholery jasnej czuje!
-Czuję że przez całe życie myśląc że daje mojej córce jak najlepsze życie ….ja…my…..je jej niszczyliśmy!
-Nie, nie niszczyliśmy Wychowaliśmy ją na porządną dziewczynę….
-I co? On zna lepiej nasza córkę chodź zna ją tak krótko my jesteśmy z nia 17 lat i tak naprawdę gówno o niej wiemy.
-Proszę cię przestań! –powiedziała jej mama
-Ale taka jest prawda! –powiedział Niall
-Nie prawda taka nie jest. I od razu ci oświadczam że już nigdy więcej nie zobaczysz Klary! –powiedziała mama
-No tak, oczywiście. Pani myśli że ja do tego dopuszczę?
-A masz inne wyjście?
-Tak będę  o nią walczyć, będę walczyć aż wygram nie ma innej możliwości!
-Hahaha śmieszny jesteś!
-Okey, okey , spokojniej troszkę! Krzykiem nic nie załatwimy! –wtrącił się Harry i ustał pomiędzy Niallem a rodzicami Klary

Oczami Klary :
Każdy dzień mijał nudno i w ogóle bezsensownie!  Zaczęłam dziś pisać pamiętnik, być może to mi pomoże, być może bardzie zrozumiem swoje uczucia i emocje, z którymi znowu sobie nie radzę!! Brakuje mi przytulenia, pocałunku Nialla. Brakuje mi rozmów w cztery oczy z Lencią. Tak bardzo mi ich wszystkich brakuje! Brakuje mi kawałów reszty chłopaków, no w ogóle strasznie, strasznie mi ich brakuje!!

Nie wiem czemu ale Niall niby nie widziałam jego twarzy, miny i zachowania ale czułam ze pisze jakoś inaczej niż zawsze. Był taki jakby troszkę czymś zdołowany. Nie wiem Lena mówi że wszystko jest dobrze, ze musi mi się wydawać, ze chłopaki są bardzo w dobrych humorak. No mówi że Nialla jedynie troszkę przyłamuję fakt że jestem tak daleko, a że po za tym wszystko jest dobrze.

Moje życie tak jak każdej uczennicy której chłopak, przyjaciółka i 4 szalonych przyjaciół wyjechali do UK; JEST DO KITU!! Moja mama też jakoś nie ma kaprysu do mnie się odezwać, może to i lepiej przynajmniej się z nią nie pokłócę o Londyn. Jedynie męczy mnie jeszcze to ze ten pan już w ogóle się nie odzywa, próbowałam do niego zadzwonić ale nie odbiera. Nie wiem być może się już rozmyślił. : ( Wszystko jest do dupy!!

Oczami Nialla :
-Stary czy ty nie widzisz że tu inaczej się nie da? –zapytałam zły, aż się we mnie gotowało
-Niall cholera uspokój się !! –krzyknął na mnie az się przestraszyłem :P
-Wstawię wodę, a państwo niech usiądą i się uspokoją. Niall ty też weź parę głębokich wdechów! –powiedziała Lena i poszła do kuchni
-Usiądźcie wszyscy i spokojnie porozmawiajmy! –powiedział Harry
-Harry widzę ze ty jesteś bardzo ogarnięty i wyrozumiały i rozumiesz nasze zdanie i ze je tolerujesz! –powiedziała mama
-Pff…- jasne on ich rozumie , raczej nie chce żebym za dużo powiedział, a sam na moim miejscu tak by zrobił. A nie chce wyjść na głupka przezd jej rodzicami.
-Nie to nie jest taaak! –powiedziała Harry już bardziej nastawiony na twardą rozmowę
-A jak w takim razie? – zapytała mama
-A więc, jestem za Niallem i Leną która nic się  nie odzywa ale sądzi tak jak my! Niall i Klara powinni być razem a państwo jako jej rodzice nie macie takiego prawa żeby wybierać jej chłopaka! To jest jej sprawa z kim jest! Bez urazy i z całym szacunkiem do państwa ale nie macie racji!
-Co za ludzie?! Ja mogę mojej córce wybierać wszystko co mi się za marzy. Nawet jaka ma bluzkę założyć danego dnia!
-Hahahahah!  –wybuchła śmiechem Lena w kuchni! – Przepraszam. –powiedziała po chwili przez śmiech
-Nie szkodzi. –powiedziała zła mama
-No dobra ja proponuję takie rozwiązanie…państwo się nie wtrącają i po prostu zaobserwują czy Klara jest szczęśliwa czy nie! –Powiedział Harry
-Ale to jest bez sensu bo moja córka nie będzie z nim i koniec kropka
-Nie, nie, nie , nie nie zgadzam się!!! –zaczął krzyczeć jej tata
-Uspokój się! –krzyknęła jej mama
-Nieee! Niall moim zdaniem to głupota żeby zabraniać być wam razem bo skoro się kochacie to tak czy siak będziecie razem. A więc ode mnie macie stu procentowe poparcie. I ja się w wasz związek nie będę wtrącał wiem że Klara jest z tobą szczęśliwa, a to jest dla mnie najważniejsze!! – powiedział tata i podał rękę Niallowi
Niall dziwnie się spojrzał i z uśmiechem podał Klary tacie rękę!
-Dziękuję! –powiedział i przytulił jej tatę
-Ojej spokojnie, cieszę się że będziecie razem szczęśliwi!
-Ale – zaczęła jej mama
-Bądź już cicho, wystarczająco namieszałaś. Wydałem przez ciebie tylko kasę na bilety! – powiedział i zaczął się śmiać
-Hahaha a mają państwo gdzie spać? –zapytał Harry
-Spokojnie my za godzinę lecimy z powrotem do Krakowa.
-Aha. Ale na obiad zostaniecie? –zapytał Niall
-Lena gotowała, my się nie dotykaliśmy więc mogą być państwo spokojni! Hahah –powiedział Harry
-Okey, zostaniemy! –powiedział i pocałował mamę Klary w policzek
-Daj mi spokój!
-Kochanie, oni się tak kochają jak my a nawet może bardziej. Chciałabyś żeby nam twoi rodzice się wepchali w związek?
-No raczej nie
-No właśnie. Podaj mu rękę , przytulcie się na zgodę i już wszystko będzie oki!


Niall wyciągną rękę do mamy Klary ze swoim uśmieszkiem , Klary mama podała mu rękę, przytuliła go i poczochrała po włosach. Hahah
-Przepraszam, mam nadzieję że  mi wybaczysz, zapomnisz o tym i ze już nigdy do tego nie będziemy wracać! Okey?
 -Okey. Lubię panią, ale mam nadzieję ze nie lubi się pani wtracać?!
-Hmmm..-mrukną pod nosem tata Klary

Wszyscy wybuchli śmiechem a ja poczułem że to nie ostanie nasze takie starcie :P Ale ja za każdym razem wygram!

Zjedliśmy obiad, rodzice Klary pojechali na lotnisko. Niall siedział zły z telefonem na kanapie, Harry poszedł się położyć bo go brzuch rozbolał. A ja postanowiłam ze zapytam Nialla o co chodzi, przecież był taki zadowolony i nagle posmutniał, od kąd wziął telefon do ręki!

-Niall co jest?
-Nic, nic. Po prostu Klara nie odpisuje!
-Może się uczy i nie słyszy!
-Może! Ona ma za często takie akcje że nie słyszy tego telefonu.
-Ona ma tak od kąd tylko ją poznałam. Kiedyś musiałam dzwonić po 10 razy, i nawet za tym 10 razem nie słyszała po prostu po paru godzinach jak zauważyła że dzwoniłam to oddzwaniała. Hahaha
-hahah no okeey, dobra ona jest!
-Nie martw się pewnie się uczy, może ma słuchawki w uszach, tak jak zawsze.
-Oo ja też zawsze z muzyką w słuchawkach się uczyłem .
-Ona to nawet śpi, je, uczy się, wszystko z nimi robi hahahha
-Hahah spoko. A tak w ogóle to ty szkoły nie  kończysz?
-No właśnie nie wiem za bardzo jak
-No teraz to nie da rady bo Harry..- złapał się za buzię
-Niaaaaall !!! Co Harry ?
-Nic, cholera ja mam za długi język !! Nic ci nie powiem, zmieńmy temat! Okey ?
-Nie, powiedz!
-Nie. Powiem ci tylko tyle że to niespodzianka więc żeby się udała ja ci nie mogę powiedzieć!
-Ale ja będę udawała że jestem zaskoczona i w ogóle.
-Zapomnij !!!
-Yyyyhhh….foch.
-Trudnooo.

Oczami Nialla :
Zawsze musi mi się coś wymsknąć ! Oh mam stanowczo za długi język! Lena siedziała z założonymi rękami i udawała że się pogniewała hahah . Jaaaasneee. Na mnie nie można się gniewać!

Denerwuję się o Klarę. Za długo nie odpisuje, ona teraz zawsze często sprawdza telefon.

Oczami Klary  :

Uczyłam się na górze na łóżku, i nagle usłyszałam że dostałam sms’a. Telefon lezal na dole więc szybko pobiegłam na dół i ……



Przepraszam że tak długo musieliście czekać, ale brakowało mi weny i ogólnie jakos mi sie strasznie nie chciało! Przepraszam <3 <3 <3 

Jak myślicie co sie wydarzyło ? ; ]

Kocham <3<3 Buziaki xxxx 

12 komentarzy:

  1. I KOLEJNY ŚWIETNY ROZDZIAŁ !
    <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Awww znowu razem <3 No właściwie to cały czas byli razem, ale teraz z poparciem rodziców ^.^
    Zapraszam na mojego nowego bloga - o One Direction oczywiście, mam nadzieję, że przeczytasz i będziesz czytać cały czas xd I jak byś mogła go gdzieś polecić to bym Ci była bardzo wdzięczna, bo jak na razie to nikt raczej nie czyta.. c:
    onedirectionnevergiveup.blogspot.com

    Ps. JennLove1D to ja, tylko już nie korzystam z tamtego konta :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział jest po prostu.......no po prostu.....po prostu.......Fantastyczny, Fenomenalny, Niesamowity, Nieziemski, Cudowny, Genialny, Świetny, Perfekcyjny, Super, Bombowy, Boski, Wspaniały,Zajebisty, Bardzo...Bardzo Dobry, Idealny, Niepowtarzalny.!!!!!
    Klara pewnie dostała sms-a od Nialla. I może spadła ze schodów?
    Czekam na następny rozdział i życzę Ci weny.!!!! *.*
    P.S. Kocham Cię za tego bloga.!!!!!! *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Awww jak ja Cię uwielbiam !!!! <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 :** :')

      Usuń
  4. -Co za ludzie?! Ja mogę mojej córce wybierać wszystko co mi się za marzy. Nawet jaka ma bluzkę założyć danego dnia!
    -Hahahahah! –wybuchła śmiechem Lena w kuchni! – Przepraszam. –powiedziała po chwili przez śmiech HAHAHAHAHA sikam z tego haha <3 świetny rozdział xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Hey Pati :) Dawno nie komentowałam;/ Rodział świetny jak zawsze. Przeraszam, że nie dawałam komentarzy... ale wszystko teraz się wali i nawet na gadanie nie mam ochoty ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Sorki napisałam tamten komentarz jeszcze z tamtego konta xd Tak ogranięta ja :p Więc jeszcze raz to samo


    Awww znowu razem <3 No właściwie to cały czas byli razem, ale teraz z poparciem rodziców ^.^
    Zapraszam na mojego nowego bloga - o One Direction oczywiście, mam nadzieję, że przeczytasz i będziesz czytać cały czas xd I jak byś mogła go gdzieś polecić to bym Ci była bardzo wdzięczna, bo jak na razie to nikt raczej nie czyta.. c:
    onedirectionnevergiveup.blogspot.com

    Ps. JennLove1D to ja, tylko już nie korzystam z tamtego konta :>

    OdpowiedzUsuń