-Jak tam
zleciał wczoraj wieczór? My chodziliśmy chyba z godzinę po sklepie i robiliśmy
mega wielkie zakupy jedzenia. Potem połowę zjedliśmy. Hahahaha więc nie za dużo
nam zostało.
-Yyymmm....-Klara
się zająkała
-Coś nie
tak?
-Wiesz to
chyba nie jest rozmowa na teraz
-Jak to?
-Słuchaj
pogadamy jak wrócimy do domu
-Ale…
-Ale ?
-Ale ja chcę
wiedzieć teraz, przecież …
-Tak będzie
mi łatwiej!
-Okey! –no i
w mojej głowie pojawiła się myśl że Harry wygrał zakład, ale nie mogłam
uwierzyć Klara!!
Poszłyśmy do
centrum i szalałyśmy jak głupie, cały czas biegałyśmy do przymierzalni . Kupiłyśmy
kilka fajnych rzeczy i wracałyśmy bardzo zadowolone. Ja od razu kupiłam coś
Harremu w ramach tego zakładu bo już
wiedziałam co się święci :P
-Idziemy do
mnie a kawę? –zapytała Lena
-No spoko,
tylko zaniosę torby do siebie żeby później z nimi nie chodzić.
-Spoko ta ja
idę do siebie i czekam.
-ok!
Weszłam do
domu
-Niall !
–krzyknęłam
Nialla
jeszcze nie było, zostawiłam torby i poszłam do Leny.
-Jestem!
–krzyknęłam
-Siema!
–powiedział Harry
-Co ty
robisz w domu? –Harry dziwnie na mnie spojrzał
-Jem,
oglądam durny program w TV. A co? Haha
-No bo
Nialla w domu nie ma. Próba już się skończyła?
-Tak , z
jakies pół godziny temu. Niall pojechał coś załatwiać.
-Ale co?
-Nie wiem,
on mi nie mówi wszystkiego tak jak wy sobie!
-Dobra Harry
spadaj bo my musimy pogadać! –powiedziała Lena stawiając na stole dwie kawy,
talerzyki, ciasto, ciasteczka .
-Ooo ja też
chce.
-To sobie
weź i idź.
-Ale ja też
chce posłuchać!
-Nie! –powiedziała
stanowczo Lena
-A o czym
będziecie gadać?
-O ciuchach!
–powiedziałam
-Eee to
spadam! –wziął kawałek ciasta i kilka ciasteczek i poszedł na górę
-Okey opowiadaj.
-Ale tak
naprawdę to o czym ja mam ci opowiadać? Zjadłam kolację, położyłam się, źle się
wczoraj czułam więc wypiłam herbatę i poszłam….spać!
-Wiem że coś
przede mną ukrywasz, wiesz że możesz mi zaufać. A ja zawsze wyczuje i zobaczę
kiedy wciskasz mi kit ;)
-Wiem, ale
to nie jest taka sprawa do gadania!
-Dla nas
każda sprawa jest do obgadania. –ona wcale nie musiała nic mówić i tak już
wiedziałam ehh ta Klara
-Okey, okey!
-Dobra widzę
że idzie ci to jak krew z nosa…więc ja ci powiem o czym myślę a ty potwierdzisz
lub nie. Oki?
-No doobra!
-Ty i Niall…
-Tak!
–krzyknęła i podeszła do okna w kuchni
-Ale ja nie
dokończyłam
-Ale obydwie
dobrze wiemy o co chodzi!
-Czemu
jesteś zła? –zapytałam ledwo powstrzymując śmiech
-Jestem zła
na siebie, muszę się przejść! –dałam jej buziaka i poszłam na spacer
-Pa.
-Pa, później
się odezwę!
Westchnęłam
i wsadziłam niespodziankę Harrego do ładnej torebki i poszłam na górę!
-Masz!
–powiedziałam podając mu torebkę
-Co to jest?
-Twoja
niespodzianka! –powiedziałam i usiadłam na łóżku zastanawiając się nad Klarą
-Buhahahahahhaah!
–Harry wybuchł przeraźliwym śmiechem- Wygrałem?
-Tak
wygrałeś i to wcale nie jest śmieszne!
-Jest, Klara
jest na dole?
-Nie
zdołowana poszła na spacer!
-Ooops! Coś
nie tak? Coś się stało?
-No wyobraź
sobie że przespała się z Niallem! To jest chyba ten jej problem.
-Ale co to
za problem? Było
-Oh Harry
dziewczyny wszystko inaczej odbierają niż wy ! Niall nie wspomni o tym nic a
ona będzie chodziła struta!
-Niech nie
przesadza, nic się nie stało strasznego. Z reszta nikt jej nie kazał.
-Dobra
skończmy o nich rozmowę, to są ich prywatne sprawy!
-Dokładnie!
-Zobacz co
ci kupiłam !
-O ja cię kręcę z kąd ty wzięłaś na to kasę?
-Bank okradłam wiesz?
-Hahaha dziękuję. Są cudowne! Ostatnio miałem sobie kupić te
perfumy!
-Czyli trafiłam?
-W dziesiątkę!
-Ja byłam przekonana do takich innych , ale Klara powiedziała
że te będą lepsze!
-No widzisz czyli jednak troszkę myśli! Hahahah- wybuchł
śmiechem a potem dodał:
-Ja też mam coś dla ciebie!
-Ale przecież ja przegrałam!
-No tak ale ja już dawno to mam
-Aha. Okey. –Przypomniała mi się w tedy rozmowa z Niallem
-Proszę to dla ciebie!
Rozwinęłam paczuszkę i zobaczyłam dwa bilety na ?
-WOW! Harry!
-Co?
-Jesteś niesamowity, ale to pewnie…..
-Nie ważne ile kosztowało, kobieto ty ciągle martwisz się ile
wszystko kosztowało. Zamiast mi podziękować ; )
-Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!! –przytuliłam go mocno i
pocałowałam
-Mam nadzieję że tak sobie spokojnie odpoczniemy !
-Ooo jejciu! Ale twoja praca?!
-W wakacje mamy wolny czas więc zaplanowałem to w wolny czas.
Zayn i Perrie , Lou i El, Liam i Dan też wyjeżdżają!
-Serio? Ale z nami?
-Nie każdy wybrał sobie co innego haha
-A Niall?
-Niall podobno nic nie zaplanował, lub nie chce nam
powiedzieć!
-Hmmm….
-Co?
-Nie nic nic! Boże ale jestem szczęśliwa!! Aaaaa! –
krzyknąłem i znowu dałam buziaka Harremu
Położyłam się i mocno wtuliłam się w Harrego wciąż trzymałam
przed oczami bilety i nie mogłam uwierzyć!! Moje ucieszenie itd. Przerwał
dźwięk mojego telefonu, dzwoniącego uparcie bardzo długo.
-Weź wstań i odbierz wreszcie ten telefon! –powiedział
wreszcie Harry
-Hallo!?
-Lena? Masz jakiś dziwny głos!
-O hej Klara! Wiesz że Harry kupił bilety na nasze wspólne wakacje?
Jestem taka szczęśliwa.
-Nie chcę cię smucić ale ja o nich wiedziałam
-Osz ty! Hahaha a czemu dzwonisz?
-Jest może u was Niall?
-Nie a co?
-Cholera minęły chyba ze dwie godziny a jego wciąż nie ma!
-Zadzwoń .
-Dzwoniłam chyba z dwadzieścia razy, i nic. Nie odbiera!
-O matko, to nie mam pojęcia.
-Dobra nie ważne, nie zawracam wam gitary. Cieszcie się szczęściem itd.
-Chcesz to przyjdź do nas
-Niee bo robi się późno, a do was idzie się z 20 min szybkim krokiem.
Poza tym może Niall zaraz wróci muszę poczekać na niego.
-Cholercia nie mam pojęcia gdzie on jest, byłam z tobą na zakupach i
serio nic nie wiem!
-Nie no spoko wierzę ci przecież! Nie martw się może załapał się na piwo
i zapomniał…
-O tobie? Proszę cię!
-Dobra nie ważne. Nie przeszkadzam. Buziaczki paa!
-Pa Misia jakby co to dzwoń!
-Oki!
-Co się dzieje?
-Nialla wciąż nie ma w domu i nie odbiera telefonu.
-Hmmmm….
-Jakie sprawy miał on załatwiać!?
-Nie wiem skarbie naprawdę nie wiem! W takiej sytuacji
powiedziałbym . Na serio.
-Okay wierze ci! Gdzie on cholera jasna jest?!
-Nie mam pojęcia. Jest już późno więc wątpię że załatwia
jakieś sprawy .
Nagle ktoś głośno zapukał do drzwi na dole, aż podskoczyłam z
przerażenia!
Przepraszam kochane że musiałyście tyle czekać na rozdział , ale miałam trochę zamieszania i nie miałam czasu napisać! Mam nadzieję ze mi wybaczycie :*
Oh już w poniedziałek do szkoły ;[ Czy tylko ja łapię doła ? :C
Kocham Was i dziękuję za wspaniałe komentarze!!
Czasem mnie zastanawia czy Wy tak na prawdę myślicie ? hmmmm.... haha:D
Całuski i życzę udanego dnia xoxoxolovexoxooxoxo
Aaaa przypominam że możecie dodawać się do obserwujących :* : ]
Aaaa przypominam że możecie dodawać się do obserwujących :* : ]
kiedy następny rodził :) nie cierpliwie się
OdpowiedzUsuńhahahahaha postaram się dziś ! :)
UsuńKocham <3<3<3 xoxoxoxoxp
Nie moge doczekać sie następnego a co do tego poniedziałku i szkoły to wiesz mi sie zaczynają ferie ale łącze sie z tobą w bólu ;*** rozdział bajeczny <#
OdpowiedzUsuńOsz Ty!! Ale pamiętam jak ja pisałam że mi się zaczynają , a dziewczyny tu pisały że one już do szkoły :C No to teraz ja tak mama :* ;c
UsuńDziękuję :*
Kocham xoxoxoxo <3<3<3<3
A więc, zaraz opiszę w słowach swój zachwyt, ale przepraszam jeśli nie będzie on tak dobry jak poprzednie, ale dzisiaj ma Zlocie Fanów 1D były takie laski, że humor miałam zjebany od początku. Więc jeszcze raz przepraszam.
OdpowiedzUsuńA więc rozdział jest Zajebisty, Mega, Cudowny, Wspaniały, Genialny, Świetny, Fantastyczny, Fenomenalny, Niesamowity, Bombowy, Boski.!!!!!!!
Hymm....
czy to Niall przyszedł?
Czekam na następny rozdział i życzę Ci bardzo duużo weny.!!!!!! *.*
Ooo byłaś na zlocie fanów ?! Oj niektóre panny potrafią wkurzyć hahah :P
UsuńDziękuję :*
Kocham <3<3<3<3 xoxoxoxoxo
Fajne,liczę na więcej Nialla i Klary <3
OdpowiedzUsuńGdzi ten Nialler,ma jakąś niespodziankę?
Czy wróci po pijanemu po domu,i słodko przywita Klarę? :D
Kocham upitego Nialla,jest taki nieogarnięty a zarazem słodki aww <3
hahahahaha :D
UsuńBoże jak ja Was uwielbiam :*
Kocham Cię mała xoxox <3<3<3<3
Wow! No przeszłas samą siebie! Kochana tak zajebistego rozdzialiku to nie czytałam. Ale mnie zżera ciekawość gdzie jest Niall. Buziaczki, loffam Cie :*
OdpowiedzUsuńhahaha staram się :P
UsuńKocham <3<3<3<3<3 xoxoxo