Rozdział 62 xx

I tak oto można powiedzieć że wypadek Harrego pogodził mnie z Leną! : ) Ale to nie był koniec wrażeń tego dnia….

Gdy siedziałam na podłodze wtulona w Lenę przyszedł nagle lekarz.

-Można wejść do Harrego, ale proszę po cichu i spokojnie!

Lena od razu poderwała się z podłogi i pierwsza wleciała do Sali! Chłopaki także zaraz się podnieśli i poszli

-A ciebie Klara, proszę do siebie! –powiedział lekarz ze srogą miną, gdy wstawałam spojrzałam na krzesła na których siedzieli chłopacy….wciąż siedział tam Niall

-Są wyniki?

-Zaraz się wszystkiego dowiesz. Zapraszam. – wskazał drzwi i posłał mi dziwne spojrzenie

Usiadłam na krześle naprzeciwko doktora z przestraszona miną!

-Nie powinienem ci dokładać zmartwień dzisiaj, wystarczy że twój kolega miał wypadek. Ale taka moja praca.

-Czyli coś jest nie tak?

-Ale spokojnie, błagam, tylko spokojnie! – wszystko we mnie latało, nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, ale nastawiałam się na najgorsze

-Musimy zrobić USG!

-Jak to dlaczego?

-Zaraz się wszystkiego dowiesz, zapraszam na fotel!

Z drżeniem kolan wstałam i poszłam do wskazanego miejsca !

-Proszę się rozluźnić i nie stresować! Wszystko jest dobrze!

-Ale ma pan taki wyraz twarzy jakbym miała umrzeć.

-O nie, to na pewno nie! Chyba że z innego powodu….znaczy nie ważne….

Przez chwile doktor jeździł mi po brzuchu „tym dziwnym urządzeniem” a po chwili powiedział:

-Proszę spojrzeć na ten mały komputerek.

-Co to? O co chodzi?......O Boże….czy…czy ja..ja jestem w ciąży?? –ostatnie słowa wykrzyczałam tak głośno jak mogłam

-Hahaha proszę nie krzyczeć! Tak będziesz mamą!

-O mój Boże! Ale ja jestem nie pełnoletnia!

-Hahaha o tym to trzeba myśleć wcześniej! W tej sytuacji że twój chłopak skończył już 18 lat, to on bierze odpowiedzialność za to itd.!

-Hahaha proszę pana czy pan myśli że Niall może być odpowiedzialny za nasze dziecko!?

-No być może nie, ale prawnie będzie odpowiedzialny a tak no to zapewne ty!

-Boże nie wierzę będę mamą! Aaaaaaa! Będę maaaaaamąąąą!!!

-Hahah proszę iść się podzielić nowiną!

Szybko wytarłam brzuch z żelu i wybiegłam na korytarz! Nikogo tam nie było więc poszłam do Sali gdzie był Harry! Wszyscy siedzieli, stali dookoła łóżka Harrego! Nie widzieli mnie!

-Jestem w ciąży. –powiedziałam spokojnie, chociaż chciałam skakać i krzyczeć z radości

-Cooo??! –wszyscy krzyknęli chórem i na raz się odwrócili z wielkimi oczami . Nawet obolały Harry poderwał się z łóżka i wybuchł śmiechem a za nim Zayn, Lou i Liam.

-Dobry żart, udało ci się! –powiedział Lou wycierając łze która spłynęła mu od śmiechu

-Ale ja nie żartuje! –powiedziałam i pokiwałam głowa

-O kur**!! To…to…to ja będę tatą?! – powiedział przerażony Niall, trzymając się za głowę

-No chyba nie wiaderko! – wszyscy wybuchli śmiechem a Niall się poryczał

-Niall, stary! O ja pierdziele! Nie wiem co powiedzieć! –jąkał się Zayn

-Jak to nie wiesz? Trzeba pogratulować! Gratulacje kochani! –powiedział wcale nie przerażony ani zbyt zaskoczony Liam

-Dziękuję, znaczy dziękujemy! – powiedziałam uśmiechnięta

-O stary ! –powiedział krótko Niall

-Gratulujemy, ja i Per!

-No ja oczywiście też w imieniu Dan hehe –dodał Liam

-Ja także gratuluję i w imieniu El ! Hahaha Niall tatą! Boże nie wyobrażam sobie tego. Hahahaha

-Dziękujemy hahaha! No zobaczymy jak to będzie!

Niall stał z wielkimi oczami i wpatrywał się we mnie z takim przerażeniem że aż się bałam !

-Niall…-zaczełam

-Nie , nie mów nic!

-Dlaczego?

-Bo chcę cię przeprosić, chce żebyś mi wreszcie wybaczyła! Ale jeśli masz zamiar znowu powiedzieć że nie potrafisz itd. To nie mów nic ja wyjdę i nigdy więcej o to cię nie poproszę! Będę opiekował się dzieckiem, płaci pieniądze itd. Ale nigdy nie poproszę żebyś mi wybaczyła!

-Niall ja chcę ci wybaczyć od samego początku ale nie potrafiłam !

-Ale to co było nie ważne, co teraz chcesz powiedzieć!

-Że cię kocham i nie mogę bez ciebie żyć i nie chcę żyć bez ciebie! Przepraszam ze nie mogłam zrobić tego od razu, ale…

-Pzrestań! Nie przepraszaj! Kocham cie! –powiedział i objął moją twarz swoimi drżącymi rękami i pocałował mnie

-Uuuu! –wszyscy zabuczeli a ja ze śmiechem i łzami schowałam twarz w ramię Nialla który także płakał i śmiał się na raz

Oczami Leny :

Nie wiem co myśleć o tym wszystkim! O to jak zareagują rodzice Klary boje się najbardziej aż nie chcę o tym myśleć! No i to ze ona jest nie pełnoletnia itd., ale Boże oni znowu są szczęśliwi i znowu wszystko jest dobrze! A ja będę ciocią! Hahah :D Cieszę się!

-To my idziemy! –powiedział Niall

-Idziemy?! –zapytałam zdziwiona i spojrzałam na niego z pod oka!

-Idziemy. –powiedział i puścił mi oczko

-Okaaaay! –powiedzieli wszyscy ironicznymi głosami

-Ja nie wiem o co chodzi! –powiedziałam rozśmieszona sytuacją

-Dobra nie ściemniaj i się nie tłumacz! –powiedziała Lena

-Ale ja na serio...a poza tym miałam na trzy dni zostać w szpitalu !

-Trudno! Wracasz do domu!

-O proszę a oto nasz odpowiedzialny tatuś! –powiedział Liam

-Hahaha on nigdy nie będzie odpowiedzialny, jak każdy z nas!- powiedział Harry- A on w szczególności !- dodał po chwili

-Harry jak się czujesz? –zapytałam i podeszłam szybko do niego

-Hahah zaje******!

-No weź, tak na serio!

-No serio. Gdzie nie gdzie coś mnie boli i łupie ale tak to oks!

-No to trzymaj się! –dałam mu buziaka w policzek- Lena zostajesz?

-No tak oczywiście!

-Nie Lena jedź do domu! Ja będę miał wyrzuty że śpisz na krześle ! Błagam jedź do domu!

-Ale Harry nie mogę cię zostawić!

-Nie możesz to prawda, bo musisz! Głupku nie zostawiasz mnie tylko jedziesz do domu normalnie się wyspać! Ja niedługo ucieknę im nie będę tu bez czynnie leżał!

-Lena na serio jedź do domu! –powiedział Lou

-Ej ja musze uciekać do Per. A co do ciebie-pokazał palcem na Lenę- jedź do domu! Na razie Harry, trzymaj się! –krzyknął i wyszedł

-Ej to ja też spadam , zabiorę się z Zaynem. Bo jak wrócę ?

-No dobra jedź! –powiedział Harry i pomachał mu

-Trzymaj się stary! –powiedział- Zayn czekaj!! –krzyknął wybiegając za Zaynem

-Dobra róbcie co chcecie, ale my spadamy! Pójdziemy jeszcze najpierw do doktora! –powiedział Niall

-Ja mogę Lenę podwieźć do domu. –powiedział Lou

-No to zbierajcie się , bo chce mi się spać! –powiedział Harry i się uśmiechną

-No dobra misiek! Robie to dla ciebie!

-Ah cieszę się!

Lena pocałowała Harrego i wyszliśmy od Harrego!

-Trzymaj się stary! – krzyknął Niall

-Trzyma się trzymam! Jedźcie ostrożnie!

Wszyscy zadowoleni wyszliśmy, ja znowu za rękę z Niallem : ) Ale jestem szczęśliwa!! Aaaaa!! Ciekawe jak to wszystko się teraz potoczy. Chcę być jak najlepszą mamą tak jak zawsze obiecywałam! Chcę być szczęśliwa z Niallem i nigdy więcej się z nim nie kłócić i z Leną również! Będziemy szczęśliwą rodziną Horanów! Awww *.*

Ciąg dalszy nastąpi! xoxo

1.Czy Lena na pewno dobrze zrobiła wracając do domu? 

2.Co wymyślił Niall? 

3.Czy Klara będzie dobrze radzić sobie z ciążą i konsekwencjami? I czy te konsekwencje będą duże? 

4.Czy z Harrym wszystko będzie dobrze ?

 Heeej :* Przepraszam że tak długo, ale.....przechodziłam załamanie hahah :D

Nie mogłam sie zdecydować czy Klara ma być w końcu w ciąży czy nie! 

No bo jeśli tak no to ci co byli na nie sa nie zadowoleni i na odwrót! Ale że nie miałam pomysłu żeby zrobić na nie bo Klara miała być w ciąży więc tak też zrobiłam! haha :D

Przepraszam wszystkich którzy są z tego powodu nie szczęśliwi :( 

Kocham Was wszystkich xxx :]