niedziela, 28 kwietnia 2013

Rozdział 22


 Spokojnie piłam sobie herbatkę kiedy nagle usłyszałam głośne pukanie do drzwi. Przestraszyłam się, kto może o tej godzinie do nas pukać. Odstawiłam herbatę i podeszłam do drzwi, gdy wyjrzałam przez wizjer zobaczyłam to, a raczej kogoś; kogo nie chciałam zobaczyć. Była to Demi, we własnej okropnej osobie! Co do cholery jasnej ona o tej godzinie tu szuka. Otworzyłam drzwi …

-O hej. –powiedziała wrednie
-Cześć, Niall jeszcze śpi.
-A co pilnujesz go?
-Nie. Chyba to oczywiste że wiem że śpi bo razem mieszkamy. Prawda?
-No tak, tak, ale już niedługo to się zmieni. –powiedziała i się głupio uśmiechnęła. Serce mi szybciej zabiło, czy oni chcą razem zamieszkać i Niall się wyprowadzi? Jakie w takim razie znaczenie miały jego wczorajsze słowa? ?
-Wejdziesz? –zapytałam
-Pfff…- przyszła obok mnie i usiadła na kanapie
-Chcesz coś do picia?
-Nie dzięki. Pójdę do Nialla!
-Nie, nie budź go! Późno się położył, daj mu się wyspać mają dziś dzień wolny.
-Co cię to ku**a interesuje czy on się wyśpi czy nie!? 
-Dużo wiesz! Nie jesteś u siebie więc uważaj na słowa!!
-Spieprzaj z naszego życia. Nikt cie tu nie wołał!
-Ej ej ej! Co się tu dzieje?? –zapytał schodząc po schodach zaspany Harry. Spojrzałam na niego ze wściekłą miną- Spokojnie Nessa, spokojnie! Niall dziś…
-Pozwól że ja podejmę za siebie decyzje! –powiedział zaspany Niall z buszem na głowie
-Niall. –urwał krótko Hazza
-E daj spokój.
-Miiiisiu! – krzyknęła Demi jak sztuczna lalunia…yyyhh…
-Błagam cie przestań. –powiedział Niall i odsunął się od Demi

Spojrzałam na Harrego on w tym samym czasie na mnie.

-Harry zostawisz nas? –zapytał
-No pewnie stary. –poklepał go po plecach i coś szepnął mu na ucho .

Demi siedziała jak księżniczka, jak tylko na nią patrzyłam to robiło mi się nie dobrze. :/

-Dobra to ja też pójdę. –powiedziałam i poszłam w stronę schodów
-Masz racje idź już sobie! – powiedziała Demi
-Jesteś bezczelna wiesz ?
-Oh jak mi przykro!
-Spokój!!! –wrzasnął Niall- Ness siadaj!
-Ale..
-Ale ty też masz być przy tej rozmowie.
-Po co? –zapytała Demi robiąc dziwne oczy do Nialla, jak on z nią wytrzymuje >?>?
-Po to że ja tak chce. I koniec. Zrozumiano. Jeśli macie sobie nawzajem  ubliżać to proszę się nie odzywać tylko słuchać!
-Ok. –powiedziałam i się uśmiechnęłam
-On jest mój, głupia małpo!
-Ty jesteś nienormalna!
-To ty jesteś nienormalna podrywasz mojego chłopaka!!
-weź posłuchaj się!
-Fuuuck! Cisza! Ja pierd***!
-Uspokój się misiu nie warto na taką…pfff. – myślałam że podejdę, złapię ją za te jej kudły i wyprowadzę ja na zewnątrz ! aż mi się grzało!
-Demi uspokój się! Jesteś bezczelna! Jesteś pod moim dachem i wyrażaj się z szacunkiem dom ludzi których…którzy tu mieszkają.
-Przepraszam.
-Dobra muszę coś powiedzieć………

Oczami Harrego : 

Poszedłem na górę do Leany.

-Hej misia.
*nic*
-Lencia <buziak>
*nic*
-Kochanie, obudź się.
*nic*
-No weź! –zacząłem podnosić głos
*nic*
-Wakee uuuuup !!!
-Yyymmm.
-Lena wstawaj!
-Harry! –wrzasnęła i walnęła mnie poduszką
-Ał
-Ciiii. Śpię!
-Demi przyszła.
-Co?
-Demi..
-Słyszałam!!
-To po co…
-Harry czy ona gada z Nessa?
-taa i z Niallem.
-Wczoraj coś się wydarzyło gdy Niall poszedł po nią. Bo dziwnie był z siebie zadowolony a z drugiej strony wściekły.
-Dała mu kosza?
-Być  może. Przytul mnie.
Położyłem się obok  i prawie zasnąłem .

Po pewnej chwili rozległ się wrzask :

-Pożałujesz tego! – ewidentnie była to Demi  , zerwaliśmy się z łóżka i zbiegliśmy na dół

Niall stał z głową schowaną w ręce przy  blacie w kuchni, Vanessa siedziała jak zamurowana na krześle i w oczach miała morze łez!

-Ej, można spytać co się stało? –zapytał delikatnie Harry
-Taa.  –odparł Niall
-A więc co się stało?
-Zerwałem z Demi.
-Pierdzielisz?
-Nie!
-Nareszcie wkurzała mnie ta dziewucha!
-Ale teraz będę  miał problemy
-Dlaczego jakie problemy? –zapytałam
-Nessa, nie mogę ci powiedzieć nie mogę cię w to mieszać! Kocham cię, już ci to powiedziałem ale…dopóki nie wyrówna się wszystko nie mogę nawet marzyć żeby było coś z tego więcej. Przykro mi!
-Cooo? Co ty za bzdury opowiadasz? – zapytał ze zdziwioną miną Harry
-Nie ważne.
-Czy to ma związek z twoim związkiem z Demi? –zapytałam
-Można tak powiedzieć, nie ważne! Błagam, wszystko się ułoży. Spokojnie!
-Nie rozumiem jakie możesz mieć problemy przez rozstanie się z jakąś panną. –powiedziała Lena i podniosła brwi do góry
-A widzisz! Życie pisze różne scenariusze! – Harry parsknął śmiechem  a Lena zasłoniła buzię niby ze ziewała a mi nie było do śmiechu nawet jakby powiedział najśmieszniejszy kawał na świecie
-To wszystko mnie przerasta. –powiedziałam i poszłam do siebie
-Nessa! –krzyknął za mną Niall
-Chce być sama.

Po drodze spotkałam Zayna i Liama.

-Siema wszystko w porządku ? –zapytał któryś z nich
-Nie, tak, znaczy nie wiem, fuck nie, nie jest w porządku.
-Chcesz pogadać? –zapytał Liam
-Nie, chce być sama.
-Ok.

Zamknęłam się w pokoju i liczyłam że wszystko sama się wyjaśni, ze gdy już wyjdę wszystko będzie tak jak bym chciała!


Oczami Leny :

-Zrobię śniadanie.
-Spoko. – powiedział Harry
-Siema, ej co jest Vanessie ? –zapytał Zayn przecierając oczy
-Nic. – powiedział Niall
-Ta, a ty wiesz najwięcej. Ale czemu i ty masz taką kwaśną minę ?
-Zerwałem z Demi.
-Taaa? I dlatego jesteś smutny ?
-Nie! Boje się konsekwencji .
-Jakich konsekwencji? Że jej ojciec ma dużo kasy to nie znaczy, że…
-A właśnie może znaczyć. Nie wiadomo co ta wariatka zrobi żeby się odegrać.
-Ooo fuck! –krzyknął nagle Harry
-Co? –zapytałam z przerażeniem odkładając bułkę i nóż z masłem
-Zapomniałem!
-O czym?
-O tym że miałem odebrać papiery i dokumenty !
-Ale jakie?
-No o te wakacje chodzi . fuck!
-Spokojnie jeszcze zdążysz. Do której masz czas?
-Mam 30 min! Niall to przez ciebie! Hahah
-No jasne haha spadaj!!
-Czy ty się uśmiechnąłeś?
-Tak? A co?
-Harry zwijaj tyłek i lecisz po te….no po co tam miałeś jechać.

Harry zaczął w biegu się ubierać, w między czasie zjadł kanapkę, wypił dwa łyki kawy i był gotowy w 20 min !!

-Dobra misia! Lecę. Kocham cie pa! Łap buziaka!
-Pa, mógłbyś dać mi normalnego buziaka a nie przez pół domu .
-oj.

Podbiegł do mnie, po drodze przewalił krzesło..hahah :D Dał mi buziaka i wybiegł jak oszalały.

-Jedź powoli!!! –krzyknęłam przez okno
-Ok ok ok
-Lepiej nie odebrać papierów niż ja mam odbierać ciebie z prosektorium.,
-Jak ty cos palniesz, boże!

Tak jak myślałam przy gazował i z piskiem odjechał!

-Wariat, głupek…niech tylko coś mu się stanie. –gadałam pod nosem – oszaleje przez niego. Do zcasu zanim on wróci do ja będę siwa!!
-Uspokój się. –powiedział Niall łapiąc za kanapkę
-Widzę że masz już lepszy humor. Czy ty widziałeś z jaką on prędkością pojechał?
-On zawsze tak jeździ, wyluzuj. –powiedział z pełną buzią Lou
-Faceci!

Chłopaki wybuchli śmiechem, a mi się dotowało w środku. Martwię się. Jestem chyba za bardzo przewrażliwiona ! : <

Oczami Nialla :

Mam gdzieś czym straszył mnie ojciec Demi i to co mogą zrobić jego pieniądze. Kocham Nesse i to jest najważniejsze.

Zjadłem dwie kanapki i poszedłem na górę do Vanessy.

-Puk puk. Można ?
-Niall?
-Tak
-Wejdź.

Siedziała zapłakana na łóżku.

-A ty znowu przeze mnie płaczesz. Tragiczny ze mnie facet.
-Nie, to nie prawda.
-Nie wcale. Wiem ze chcesz być miła, ale prawda mimo że okrutna to prawdziwa.
- Być może racja trochę jesteś..hm… jak ty to ująłeś…..tragiczny
-Dzięki.
-Ale to nie był komplement.
-Wiem i strasznie mi z tym źle.
-Daj spokój. Olej.
-O nie. Pamiętasz obiecywałem że ci udowodnię że jestem inny niż każdy idiota. Mam na myśli facetów.
-Hahaha ta pamiętam , ale…
-Ale wszystko po kolei zacząłem psuć…
-Niall daj spokój. Byłeś z Demi i niczego tym nie psułeś
-Psułem! Bo ty chciałaś pomóc mi a ja darłem się na ciebie a ty później płakałaś. Przepraszam. – powiedział i odgarnął ręką włosy z mojego policzka…jego ręka zatrzymała się na nim……………


Heeej :* No i mamy majówkę *.* ach..szkoda że pogoda się psuje :< 
A jak u Was ? :) 

Jesteście zadowoleni że Niall zerwał  z Demi ? 
Czy Nessa da szanse Niallowi? Czy może za bardzo będzie się bała? 
Czy wakacje Harrego i Leny będą udane? Czy będą przyczyną czegoś nowego ? 
Czy Niall słusznie obawia się  konsekwencji zerwania z Demi? 

Kocham Was :* Buziaki xoxo

10 komentarzy:

  1. Mam nadzieje że wszystko bd ok ;d czekam na następny mam nadzieje że ujawi sie równie szybko jak tamten ;** !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojeju daj następny , proszę , już nie mogę się doczekać . Boże oby nic się nie stało Harremu . Niall musi być z Nessą ! <33

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaa, miałam rację, że to Demi! Haha, miałam rację, taam!
    Ekhem.....rozdział jest Genialny, Fantastyczny, Fenomenalny, Świetny, Cudownie napisany, Zajebisty, Perfekcyjny, Idealny, Ciekawy! ;3
    ~ Nessa musi dać szansę Niallowi i mają być szczęśliwi!
    ~ Hymm......Lena będzie w ciąży a Hazza spanikuje, a potem będzie meega szczęśliwy (taa ja i te moje pomysły)
    ~ Niall nie mysi obawiać się ojca Demi, bo......zostawić to a siebie.
    ~~ Demi to straszna szmata (według mnie!)
    Czekam na następny rozdział! ;) xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha dobrze powiedziane , co do Harrego i Leny to na tych wakacjach on się jej oświadczy ,zajdzie w ciążę i będzie ślub :D x

      Usuń
    2. Boże kobieto kocham Cię!! Jak mi Ciebie brakowało! :< <3 <3 haha xxx

      Usuń
    3. widzę że plany z Harrym i Lena są już snute.....hmmm ;>>

      Usuń
    4. Haha, ale że mnie tobie brakowało? Jeśli tak, to nie przesadzaj, bo to tylko moja szczera opinia. ;) xx
      ~ No oczywiście, że tak! Będzie ślub, gromadka dzieci, a potem i wnuków i będą baaardzo szczęśliwi, podobnie jak Niall i Nessa! ;) xx

      Usuń
  4. Kiedy dodasz rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  5. Brak słów na opisanie jaki ten rozdział jest boski! Mam nadzieję że Harry'emu nic się nie stanie... Odpowiem sobie na pytanka:
    ~Tak i to bardzo, należało się jej
    ~Mam nadzieję, że da mu szansę
    ~Będą udane, i to bardzo.
    ~Nie wiem może ciąża? haha
    ~Nie powinien się jej bać
    NIALL MA BYĆ Z NESSĄ!
    Czekam z niecierpliwością na następny i weny życzę
    friends-and-maybe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń