poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Rozdział 17


-Niall!! Co ty zrobiłeś cholera jasna?
-Natka daj mi dokończyć! Byłem pijany, ale nie zdradziłem Niki! Nigdy bym tego nie zrobił!
-O k***a! Niall jak mogłeś! Dla Niki i dla każdej innej dziewczyny zdrada to nie tylko jak się prześpisz z inną, ale tak samo jak się z nią obściskujesz i w ogóle !!
-Ale ja nie chciałem! Co ja teraz mam zrobić?!
-Nie wiem, Niki jest uparta, ma trudny charakter i nie wiem czy ci wybaczy. Z resztą ja tez bym się grubo zastanawiała nad wybaczeniem!
-Natka pomóż mi ja ja kocham!!-zaczął krzyczeć i płakać do słuchawki
-Uspokój się! Wiem że kochasz ale na zdjęciach jakos coś innego pokazałeś!
-Byłem pijany jak nigdy, bołowy to nawet nie pamiętam!
-Czyli wszystkiego nie pamiętasz?
-Nie zdradziłem jej rozumiesz?!! Tego jestem pewny na 1000%!!
-No dobra, dobra! Jak wrócicie to cos wymyślimy!
-No ale ja jak ja mam się przez ten czas zachowywać?
-Nic do niej nie pisz, nie dzwoń, tak jakbyś jej nie znał! Niech ona to wszystko prezmyśli.
-No dobra. To ja kończe!
-Ale żadnych więcej imprez! Albo nie pij na nich przynajmniej.
-Ok .
-No to narka.
-Narka!

Miałam mętlik w głowie. Oni się kochają, ale Niki nie łatwo wybacza, a cos takiego to już w ogóle. Zaufała mu na 1000% a on to zepsuł! Nie wiem co zrobię jak oni wrócą.

Oczami Niki:

Te dwa tygodnie minęły niby szybko. Bywało różnie raz miałam super humor, a raz potrafiłam pół dnia przesiedzieć zamknięta w pokoju. Chodziłysmy na spacery, ogladałysmy dużo filmów. Ogólnie było fajnie, ale ta jedna myśl nie pozwalała mi się cieszyć w pełni. Do domu w którym mieszkałam z Niallem weszłam tylko raz od tego momentu. Wziełam wtedy moje ciuchy, kosmetyki i takie inne najpotrzebniejsze rzeczy. Trochę rozglądaliśmy się za jakimś małym mieszkankiem dla mnie, ale niestety jest tego bardzo mało, a jak już cos się znajdzie to niestety nie stać mnie na nie. Nie wiem jak sobie poradzę. Natka kilka razy dziennie dostawała kochane sms’y od Harrego, trochę mi tego brakowało. Zastanawiałam się czemu nie pisze przecież na początku jednego sms’a wysłał. No cóż może jest szczęśliwy z kimś innym!!

Nadszedł dzień powrotu chłopaków! Natka umówiła się z nimi żeby wszyscy przyszli do niej. Tak tez zrobili.

Oczami Natki:

Przygotowałyśmy bardzo dobre jedzenie na powrót chłopców. Tak bardzo się cieszę że moje słońce już wraca!! Tak bardzo tęskniłam! Najbardziej boje się co teraz z Niki i Niallem! Umówiłam się z nim żeby wszedł z 15 min później. Chciałam zobaczyć reakcje Niki.

-Heeeeeej!!!-wszyscy krzyknęli razem gdy stali w drzwiach
-O boże heeej! –krzyknęłam

Harry szybko przecisnął się przez nich i zaczął mnie przytulać i cmokać po policzkach!

Niki witała się ze wszystkimi chłopakami, bardzo się cieszyła że wrócili. Ale tak jak myślałam jej oczy ciągle leciały na drzwi. Puściłam sygnał Niallowi że może już wejść.

-Siemka, siemka!! –wszedł zadowolony Niall

Niki zrobiła strasznął minę i usiadła obok reszty na kanapie.

Oczami Nialla:

Jestem największym kretynem na całym świecie!! Stracić tak wspaniałą dziewczynę! Wyjeżdżając inaczej sobie wyobrażałem mój powrót i powitanie Niki! Miała straszną minę.

Oczami Zayna, Liama, Louisa, Harrego:

Narobił sobie problemów! Szkoda mi Niki, pewnie dużo się napłakała! A obiecał że nigdy jej nie skrzywdzi. Jej mina gdy nie wszedł z nami była smutna, ale gdy go zobaczyła była wręcz zła!!

-No siemka Niall! Siadaj zaraz będzie jedzenie.-powiedziała Natka
-Ok.

Wszyscy usiedli do stołu Niki wciąż się kręciła jeszcze po kuchni, gdy chciała usiąść do stołu było tylko obok Nialla wolne miejsce! Oczywiście zrobiliśmy to specjalnie :) haha! Niki głośno westchnęła i usiadła. Wszyscy jedli, smieli się i opowiadali! Zgadnijcie kto nic nie mówił?! Oczywiście że Niki i Niall!! To było bardzo smieszne. W pewnym momencie Harry powiedział:

-Niki czemu nic nie mówisz? Awsze ci się buzia nie zamyka, a teraz jedno słowo trudno z ciebie wydusić!

Oczami Natki:

Wszyscy na nia patrzyli jak by była skazana za zabójstwo! Wiedziałam że nic nie powie! Nagle wstała i pobiegła na góre. Niall poderwał się z krzesła ale złapałam go za ręke!

-Siedź!-powiedziałam
-Alee…
-Nie.-przerwałam mu

Wszyscy zaczeli rozmawiać o tym co zrobić żeby ich pogodzić!

-Ich nie można na siłę godzić, oni sami muszą do tego dojść! –powiedziałam w pewnym momencie, już nie mogłam wytrzymać tych ich chorych pomysłów!
-Natka spokojnie! Oni sami się nie pogodzą!-powiedział Harry
-Właśnie Niki powie stanowczo „To koniec” , a Niall spuści głowę i pójdzie. Wszyscy wiemy że Niki jest uparta. Ona tak łatwo tego nie odpuści! –powiedział Zayn
-Cholera co ja narobiłem?!-powiedział w pewnym momencie Niall
-Ty to się w ogóle nie odzywaj!!-powiedział Liam
-No dzięki! –powiedział załamany
-Proszę! Ty już narozrabiałeś wystarczająco! –powiedział wściekły Liam
-Nie, ja do niej idę!-powiedział zdenerwowany Niall
-Niee, siedź! –krzyknęła Natka
-Niee, to ja narobiłem problemów i to ja musze je rozwiązać. Nikt inny za mnie jej nie przeprosi, nikt inny jej tego nie wytłumaczy! To ja musze to naprawić!
-Ale stary ona nie chce z tobą w ogóle rozmawiać! A ty chcesz żeby ci wybaczyła!
-Zrobię wszystko co w mojej mocy! Ja muszę ją odzyskać, rozumiesz?
-Rozumiemy, ale szczerze wątpię że teraz z roba porozmawia i ci skoczy na ramiona i powie że kocha! –powiedział Louis
-Dacie mi spokój ja idę!
-Ale żebys tego nie żałował! –powiedziałam

Niall pokręcił głowa wstał i pobiegł na góre do Niki. I za chwile usłyszeliśmy:

-Wyjdź!! Nie chce cie znać! Wyjdź z tond!! Wynocha! Nie romumiesz? –krzyczała i płakała Niki

-Ja tak nie mogę! Ją to tyle kosztuje! A on jeszcze siedzi i doprowadza ją do większych łez!-powiedziałam, prawie płacząc
-Natka, ona sobie porazdzi! Jesteś jej potrzebna, ale ona da rade sobie z nim!-powiedziała Harry przytulając mnie

Gdy tylko dokończył te zdanie usłyszeliśmy głośny plask.

-Oj chyba ktoś dostał po buzi! –powiedział Zayn i wybuchł smiechem, wszyscy zaczęli się po nim śmiać.

Po chwili zaczeli się kłucić i to bardzo, bardzo głośno! Niki strasznie nawyzywała Nialla i powiedziała mu naprawdę bardzo dużo. On cos mówił ale dużo ciszej i nie rozumieliśmy co. Po 10 min wszystko ucichło. I ta cisza trochę trwała.

-Idę tam!-powiedziałam i od razu wstałam i poszłam na góre

Zapukałam do pokoju usłyszałam ciche „proszę”. Weszłam i zobaczyłam Nialla zapłakanego, siedzącego na podłodze. Miał naprawdę czerwony policzek.

-Gdzie Niki?
-Nie wiem, wyszła!
-Jak to wyszła?
-No gdzieś poszła, może do łazienki! Nie wiem!
-Co ci powiedziała!?
-Dużo, ale jedno najważniejsze TO KONIEC!
-Jak to ?
-No nie rozumiesz, ona mi nie wybaczy to koniec! Nie mam już po co żyć!
-Niall stój!! –krzyknęłam ale on pobiegł na dół

Na dole słyszałam jak chłopcy go zatrzymują, ale po chwili usłyszałam trzask drzwi!

Co się tutaj dzieje, wszystko było tak pięknie! Ja i Niki od bardzo dawna nie byłyśmy tak szczęśliwe! Czemu on to zepsuł!?

-Niki gdzie jesteś? –krzyknęłam
-Tutaj!-powiedziała cichutko, dźwięk dobiegał z łazienki
-Niki!
-Daj mi spokój, nie mam już siły!
-Kochanie teraz zamieszkasz z nami! Harry na pewno się ucieszy! Musicie dac sobie trochę czasu!
-Nie ma sensu!
-Co nie ma sensu?
-Wszystokooo!

Mijał dzień za dniem, Niki chodziła prawie nie obecna! Nic nie chciał jeść, tylko od czasu do czasu coś przekąsiła na przymus! Chłopaki dużo pracowali. Nie wiedziałam co robić! Niall także wyglądał koszmarnie! Nie chodził na żadne służbowe imprezy, nawet na jednej z gal się nie pokazał z 1D. Pomału miałam tego dość!

Pewnego dnia Niki powiedziała…..

                                        Natka i Harry:




Niki i Niall:


                                                            Chłopaki:




Ale mamy brzydką pogodę, ale mam nadzieje że humor wam dopisuje!? Mam do was prośbę, każdy kto dziś przeczyta ten rozdział zostawia po sobie króciutki komentarz! :) 
Jeśli będzie ich trochę będę pisać dalej, nie długo początek roku, więc chce wiedzieć czy jest sens mojego pisania! :)) Dla was to tylko parę kliknięć! A przyczyni się to do tego czy blog będzie dalej pisany ;] Życzę miło spędzonej końcówki wakacji! xx




1 komentarz: