środa, 29 sierpnia 2012

Rozdział 19.


Odwróciłem się i zobaczyłem Niki! Byłem strasznie zaskoczony! Co ona tu robi?! Postanowiłem zachowywać się normalnie, tak jak mi kazała :) !!

-Nikola!!?-powiedziałem zaskoczony
-Czy ty powiedziałeś Nikola?
-No tak.
-Ale dziwnie, jestem przyzwyczajona do Niki. Ale czemu powiedziałeś Nikola?
-Bo Niki jest dla przyjaciół! –powiedziałem ze smutną miną
-Ty jeszcze to pamiętasz?-powiedziała robiąc wielkie oczy
-No tak, ale to nie ważne! Co ty tu robisz? Czemu nie jesteś w Polsce?
-Musiałam przylecieć!
-No ale czemu? No i dlaczego przyszłaś do mnie? Byłem pewien że byłbym ostatnią osoba jaką bys odwiedziła przylatując tu! A jestem pierwszą, o co chodzi?
-Bo ja przyleciałam do ciebie! –powiedziała nieśmiało

Serce zaczęło mi tak strasznie bić. Nie wiedziałem co mam powiedzieć!

-Niall musimy porozmawiać !-powiedziała z bardzo poważną miną
-Ok. To  w domu czy tu na ławce na dworze ?
-Może tutaj!
-Ok.

Zdążyliśmy usiąść i usłyszeliśmy jak Natka krzyczy :

-Niiiaaall !!!
-Co się stało?-krzyknąłem
-Gdzie jest Harry? Cholera!
-Nie wiem. A co się stało?
-Zgubiłam swoje bardzo ważne wypracowanie do szkoły. Może on gdzieś je przełożył !!
-Uspokój się i spokojnie poszukaj jeszcze raz!
-Ha ha! Tęskniłam za tym sąsiedzkim klimatem! Ha ha !
-No tu zawsze jest wesoło! Ale o czym chciałaś porozmawiać?
-No o nas. –powiedziała takim cichutkim i nieśmiałym głosikiem że aż mi się śmiać chciało
-Ale ja myślałem….
-Tak wiem. Nagadałam dużo ale bez sensu.-przerwałam mu
-No ale co chcesz , przez to wszystko powiedzieć?
-Że strasznie za tobą tęskniłam, że nie umiem przestać cię kochać i tak po prostu o wszystkim dobrym tak po prostu zapomnieć! –powiedziała prawie płacząc
-Ale Nikola
-Błagam nie mów do mnie Nikola bo się dziwnie czuje!
-Ok. Więc Niki nawet sobie nie wyobrażasz co ja czułem jak odjeżdżałaś, ale nic nie mogłem zrobić! Ja powiedziałem ci że nigdy nie zapomnę, nigdy nie przestane cie kochać! I tak jest!
-Niall, przepraszam że nie chciałam dać ci drugiej szansy! Przepraszam że od razu wszystko przekreśliłam !
-Niki ty nie przepraszaj to ja powinienem cię przeprosić! Byłem głupi że pozwoliłam ci wyjechać!

Oczami Niki:

Niall wstał z ławki, uklęknął przede mną!
-Co ty robisz?-zapytałam
-Niki! Przepraszam, przepraszam, przepraszam i jeszcze raz przepraszam !! Nie chciałem tego! Wszystko miało być inaczej, ja cię kocham całym sercem i nikt tego nie zmien, nie zepsuje!! Teraz błagam cię abyś mi wybaczyła i zechciała dac mi jeszcze jedną, ostatnią szanse!

Popłakałam się widziałam że jego czy tez stawały się szklane. Przyleciałam tutaj z takim zamiarem że zostanę tu, ale obawiałąm się że Niall już jest szczęśliwy beze mnie.

Gdy Niall klękał zeszłam z ławki   i uklęknęłam obok niego :

-Kocham cię Niall! Te 4 miesiące mi tak bardzo to uświadomiły, że nie umiem życ bez ciebie!
-Ja tez cie kocham Niki!
Kocham cie Niki!-krzyknął tak bardzo głośno
-Hahah Niall przestań!

Przerwał mi mówienie pocałunkiem. Tak bardzo mi go brakowało.
Po chwili w bramie stali Harry i Natka.

-Co wy tu robicie?-zapytał Niall
-Tak głośno krzyknąłeś że się zaciekawiliśmy co tu się dzieje!! Haha!-powiedział Harry
-Wy wiedzieliście że ona tu jest?!
-Nieee!-powiedzieli razem

Spojrzałem na nich podejrzliwym spojrzeniem

-No dobra, dobra wiedzieliśmy! –powiedział Harry-Nienawidzę  jak się na mnie patrzysz takim wzrokiem ha ha!
-Tak się cieszę że się pogodziliście! –powiedział Natka
-Ja też.-powiedziałam –Ale i tak musze wrócić do Polski!
-Niee, nie ma takiej opcji!
-Musze dokończyć przynajmniej ten pierwszy rok szkoły!
-Nie musisz ! Od następnego roku zaczniesz tutaj.
-No nie wiem to jest jeszcze do obgadania.
-Ej jest ktoś głodny?-zapytała Natka
-Taaak!-krzyknęła reszta
-No to chodźcie kanapki czekaja!

Oczami Natki:

Przy stole Niall nawet na sekundę nie puszczał ręki Niki. To był fajny i śmieszny widok, wszystko musiał robic lewa ręką, bo prawa miał bardzo zajętą haha Niki także nie wytrzymywała ze śmiechu. 

W pewnym momencie Harry powiedział:

-Ona ci już nie ucieknie!
-A wiadomo! Haha!
-Ale ty głupi jesteś!
-Ja głupi, zaraz wyślę Natkę na 4 miesiące do Polski i zabronię ci się z nia kontaktować!! Zobaczymy czy będziesz taki zabawny!
-Ty od mojej Natki to trzymaj się z dala  !!

Wszyscy zaczęliśmy się śmiać! Bardzo mi tego wszystkiego brakowało. Cieszę się że a Niki już wróciła. Możemy wszystko zacząć od nowa!

Na drugi dzień:

-Dzień dobry kochanie!-powiedział Niall
-Dzień dobry!
-Na dole masz śniadanie, przepraszam ale ja muszę już iść!
-Dobrze misiu. Dziękuje!
-Na dole czeka cie mała niespodzianka!
-Ojej fajnie! Kocham cię!
-Ja ciebie tez! –dał mi buzi i wyszedł

Na łóżku skakał nasz mały piesek, który kipiał z radości haha chyba śniadanie ładnie pachnie!

Oczami Natki:

Obudziłam się i Harego nie było. Nic mi nie mówił że idzie dziś do pracy, była zdziwiona że go nie ma. Zeszłam na dół na stole było przygotowane pyszne sniadanie, leżała również karteczka „Smacznego skarbie, Kocham Cię” ! Zaczęłam jeść, po między talerzami leżała koperta. Był w niej bilet na dzisiejszy koncert 1D. Byłam strasznie zadowolona!!

Oczami Niki:

Zeszłam na dół na śniadanie. Na talerzu leżała koperta, był w niej bilet na koncert 1D. Strasznie się ucieszyłam. Zjadłam śniadanie i zadzwoniłam do Natki:

Rozmowa Niki i Natki:

-Hej misia!-powiedziałam
-Hej! Co tam u ciebie? Masz bilet na koncert?
-Noooo! Ale się ciesze! W co się ubierasz?
-Jeszcze nie wiem!
-Oj sorki ale muszę iść na dwór z pieskiem, bo zaraz chyba nie wytrzyma haha!
-Ok, ok! Pa
-Papa!

Wyszłam z pieskiem, wróciłam posprzątałam po śniadaniu i usiadłam na kanapie. Była dopiero 10, koncert był o 19. Miałam jeszcze cały dzień. Postanowiłam że posprzątam w domu, bo trochę go Niall zapuścił haha! Wzięłam się za porządne sprzątanie! Czas leciał szybko, o około 15 ktos zapukał do drzwi.

To był Louis.

-Cześć! Co cię do mnie sprowadza?
-Słuchaj gdzie jest Harry?
-Nie wiem. Wejdź !-trochę się przestraszyłam
-Pojechał do sklepu godzinę temu, ma wyłączony telefon! Nie wiem co się dzieje!
-Spokojnie, może padła mu bateria!
-Ale czemu tak długo nie wraca! ?
-Tego nie wiem!

Nagle zadzwonił telefon Louisa:

-Louis wracaj, Harry już przyjechał! Jest strasznie zły. Stał cały czas w korkach i padł mu telefon! –powiedział Liam
-O boze jak dobrze!
-No nie wiem strasznie jest zły! Wracaj już!
-Już, już!
-Dobra Niki wracam na próbę, Harry już jest. Cały czas stał w korkach!
-Haha! No widzisz! Haha! Pa
-No papa!

Zaczęłam powoli szykować się na koncert. Ubrałam się „TAK”. Wyszłam z domu o 18, poszłam do Natki. Ciekawe czy jest już gotowa?!

-Hej Natkaa! –Nic nie odpowiedziała
-Natkaa!
-Tutaj jestem! W łazience na górze!
Szybko poszłam na górę, Natka miała dziwny głos.
-Co się stało?-zapytałam
-Słuchaj nie dopięłam się w tą sukienkę!-powiedziala wskazując na sukienkę wiszącą na wieszaku.
-Haha! Harry robi chyba za dobre śniadania! Przestań i tak jesteś bardzo szczupła!
-No wiem ale urósł mi brzuch!
-Haha! Przestań, już dzwonie po taxi, ok?
-Tak, tak dzwoń!

Pojechaliśmy na koncert, było wspaniale! Harry nie spuszczał oczu z Natki, a Niall ze mnie. To naprawdę było cudowne! Koncert trwał 2,5h. Chłopcy dali naprawdę świetny występ. Mają oni naprawdę niesamowite fanki, piszczały, skakały i krzyczały ile miały sił!! Jedna fanka krzyknęła: „Niall ożenisz się ze mną?” Niall uśmiechnął się spojrzał się na mnie i powiedział: „Przepraszam, ale moje serce jest już zajęte” No fanka nie była zachwycona, no ale cóż!
 Po koncercie poszliśmy na bardzo długi spacer po Londynie! Byli wszyscy Louis i Eleonor, Zayn i Perrie, Liam i Danielle, no i my!  Było niesamowicie! W czasie tego spaceru spotkaliśmy…. 

                                     Natka i Harry :










Niki i Niall :





Niki i Natka:


Koncert 1D :



Przepraszam zdjęcia nie są zbyt dobre, ale spieszę się aby pomóc w akcji na tt z okazji urodzin Liama! Was też zapraszam do pomocy!! Happy Birthday Liam from Poland! xx





1 komentarz: