sobota, 4 maja 2013

Rozdział 26


Nagle usłyszałam jakieś szmery w krzakach. Zabrałam z lękiem nogi ze stołu i uważnie wpatrywałam się w krzaki. Serce waliło mi jak oszalałe. Nagle odwróciłam się w drugą stronę dosłownie na sekundę i poczułam zimną dłoń na ustach,  a po chwili miałam zaklejone je taśmą. Z zakrytymi oczami „ktoś” wprowadziłam mnie do środka. Wydawałam z siebie najgłośniejsze dźwięki jakie mogłam wydobyć.  Bałam się cholernie, czułam jak wszystko we mnie lata, chciałam wołać pomocy ale nie było takiej możliwości nie mogłam nawet na milimetr uchylić ust. Ten facet rzucił mnie gwałtownie na łóżko, cala dygotałam z oczu spływały mi łzy, zaczęłam machać nogami i rękami…ale skończyło się to dla mnie jeszcze gorzej…skleił mi ręce, związał nogi do łóżka. Próbowałam krzyczeć, płakałam i w myślach wołałam Boga żeby sprowadził Harrego do tego cholernego pokoju!! Nie wiedziałam co to za facet, nie wiedziałam o co mu chodzi. Chciałam żeby mnie zostawił, tak strasznie się bałam.
Stał nade mną i patrzył, patrzył jak płacze i próbuje się wyrwać. Chyba to go cieszyło być może śmieszyło, ale czułam się strasznie. Ale jeszcze wtedy nie wiedziałam że najgorsze dopiero przede mną…! 

Oczami Nialla :

Wstałem rano wyspany. Była godzina około 10. Przeciągnąłem się i zrobiłem sobie kawkę. Wziąłem telefon i miałem 3 sms’y. pomyślałem że to Nessa pisała w nocy, ale okazało się że to chłopaki : Liam, Lou i Zayn..każdy pisał że u nich wszystko dobrze itd. Tylko jak zwykle Harry o nas zapomina. Nie ważne, ważne żeby się dobrze bawili : ) Odpisałem im, wypiłem kawę, ubrałem się. Jak byłem już w miarę wyszykowany, zrobiłem dwie takie mega kanapki. Wkładam tam mnóstwo warzyw, chłopaki je uwielbiają, ledwo możną ją ugryźć. Ale gdy tak patrzyłem na te dwie kanapki, pomyślałem że zapakuje je i pojadę do Nessy! Zrobię jej niespodziankę lub nie bo może spodziewa się mnie. :P
Tak jak pomyślałem tak też zrobiłem około 12 wyszedłem z domu.

Oczami Liama :

Spędzamy z Dan wspaniałe wakacje w Egipcie! Cud, miód, malina! : ) obydwoje potrzebowaliśmy takiego odpoczynku, pomimo że tu też niektórzy  turyści nas rozpoznają to mamy święty spokój! Nikt za nami nie biega, możemy czuć się swobodnie wreszcie jakaś prywatność. Trudno będzie wracać do domu do rzeczywistości…w sumie nie jest aż taka zła :D ale co najważniejsze tu jest tak zaje***cie cieplutko, ta woda itd. Oh…chce tu zamieszkać. !!

Oczami Zayna :

Niestety moja misia nie ma wolnego, ma akurat trasę po Europie. Ale jak dla mnie to sama przyjemność jeździć z tymi wariatkami. :D myślałem że odpocznę od stresu itd., a tu taki psikus jak one wychodzą na scenę to chyba ja bardziej przeżywam niż one! :D haha . no i tak naprawdę to jeszcze skorzystam bo odwiedzę takie państwa w których my nie byliśmy np. Polska! Cudowne państwo ale nigdy nie zorganizowali nam tam koncertu. Będę tam za 2 dni. Myślę że będzie super! :>
Jak na razie wszystko w porządku odpoczywam itd. Haha a Per jest w siódmym niebie że będę z nią przez ten tydzień! :))

Oczami Lou :

Na ten wolny tydzień zabrałem El na Wyspy Kanaryjskie. Niesamowite miejsce. To dopiero początek a już czuję się lepiej. Niestety czas poleci szybko, ale jak na razie korzystamy jak możemy. Fajne jest to że nikt za nami nie biega :D stu procentowa prywatność. El jest w siódmym niebie i ciągle się opala haha a ja pływam, serfuje. Dziś rano nawet graliśmy w siatkówkę; na plaży oczywiście.

Oczami Nessy :

Usłyszałam pukanie do drzwi. Boże ale bolała mnie głowa, jakbym była na kacu. Spojrzałam na zegarek była 12 z kawałkiem. Zeszłam z łóżka i zobaczyłam całą gromadę chusteczek.

-trudno. –mruknęłam i poszłam do drzwi – Niall ? co ty tu robisz?
-Nessa! Boże bez urazy ale jak ty wyglądasz?
-wejdź. Jak każda kobieta rano. –odpowiedziałam nie miło
-nie, nie o to chodzi jesteś…-spojrzałem na gromadę chusteczek, albumy ze zdjęciami, jakiś kuferek z drobiazgami- Czemu nie zadzwoniłaś?
-a czemu miałabym dzwonić? Wszystko jest w porządku !
- i dlatego przepłakałaś całą noc?
- ja nie…
-widzę!
-dobra, gdy jestem sama jest ciężej ale muszę to przezwyciężyć.
-ooo nie miarka się przebrała! Dziś, powtarzam : DZIŚ! Wracasz do domu!
-ale….
-koniec dyskusji! Nie będę cię codziennie oglądał zapłakanej!
-już nie będę.
-tak, to prawda nie będziesz bo będziesz przy mnie i ja ci nie pozwolę!
-ale możesz tu ze mną siedzieć.
-Nessa nie kombinuj! Wracasz tam gdzie jest twoje miejsce. A teraz proszę śniadanko.

Powiedział stanowczo jak dowódca armii  i  podał mi nawet spore białe pudełko, k którym była gigantyczna kanapka.

-Hahahah jak ja mam to zjeść?
-nie wiem, w domu każdy ma swój sposób.
-a ty jak to jesz? –zapytałam troszkę zszokowana
-patrz.

Zacisnął ją z całej siły że zrobiła się troszkę bardziej płaska, ale niestety sporo warzyw z niej wypadło. Haha:D

-a ja wezmę sobie noża i widelca.
-hahaha powodzenia, Harry tak próbował nie wyglądało to apetycznie. Haha
-dobra nie ważne jak wygląda, ważne żeby to jakoś zjeść. Smacznego. –powiedziałam i wbiłam nóż i widelec w kanapkę.

No faktycznie apetycznie to to nie wyglądało, bo wszystko się rozwaliło, ale było smaczne.

-Dobra gdzie masz torbę? –zapytał Niall gdy skończył kanapkę
-Niall ja..
-dobra sam znajdę.

Wstał i zaczął szukać torby.

-W pokoju w szafie.
-dziękuję. –powiedział z uśmiechem

No i nic na to nie poradzę wrócę tam…może to lepiej. Wczorajszy wieczór pokazał mi że nie jestem na tyle silna żeby mieszkać sama. Za bardzo się zdołuje i nie daj Boże wrócę do tamtego stanu. Niall już pewnie nie chciał by mi pomóc. Nie minęło 10 minut a z pokoju wyszedł Niall z zapakowanymi moimi ciuchami.

-dobra ciuchy spakowane, co teraz zapakować ?
-boże, spokojnie. daj ja to zrobię
-nie, nie, nie! Ja jestem dobry w pakowaniu ciuchów. Bo wiesz często to robię haha
- no dobra. To ja ci poprzynoszę te rzeczy do spakowania a ty będziesz pakować, oki ?
-ok.

No i tak zgraną współpracą zapakowaliśmy wszystko .

-Ale się cieszę. –powiedział uradowany Niall gdy wychodziliśmy z domu
-Przestań hahaha
-na serio . hahaha

Wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do NASZEGO domu  : )

Oczami Leny :

Serce zaczęło mnie boleć, mam poważne problemy z nim. Bałam się że dostanę ataku i nikt mi nie pomoże. Nagle ten facet usiadł na łóżku i wpatrywał się we mnie tymi ciemnymi ślepiami . ale gdy podniósł rękę i położył ją na mojej głowie, przeszły prze ze mnie ciary, oblał mnie zimny pot. Zaczęłam dygotać ze strachu przeszła mnie myśl że….ze mnie zgwałci!!

Jego ręka zaczęła krążyć po mnie, czułam się strasznie, chciałam uciec ale nie mogłam ! w myślach błagałam go żeby przestał mnie dotykać żeby zostawił mnie w spokoju. Prosiłam też Boga żeby wrócił już Harry. Wydawałam z siebie najgłośniejsze stłumione krzyki jakie tylko mogłam.
Nagle zaczął coraz bardziej brutalnie mnie obmacywać, próbowałam się odwrócić, odsunąć cokolwiek! Tak bardzo się bałam. Płakałam i modliłam się żeby on już sobie poszedł. Czułam się okropnie.

-Gdzie jest twój chłopak? –zapytał, jego głos był znajomy, gdzieś go słyszałam…Boże kto to ? ?
-Ojej nikt ci nie pomoże. A może ty też masz….
Nie dałam mu dokończyć i zaczęłam piszczeć.

-zamknij się głupia. Krzyki i piski ci nie pomogą. A twój Harry tym bardziej.

Boże czy on mu coś zrobił? Czy on go porwał? Nawet nie byłam pewna czy żyje!? A wiedziałam że ta świnia ma brudne zamiary. Coraz bardziej się bałam, wiedziałam już  że Harry nie przyjdzie bo jemu chyba tez coś zrobił.

-No dobra ja cię rozwiąże a ty będziesz grzeczna . okay ? –zapytał , pokiwałam  głową ….aby tylko mnie rozwiązał!

Gdy tylko rozwiązał mi ręce walnęłam go z pięści w twarz.
 -O ty…-złapał się za szczękę

Rozwiązał mi nogi a ja chciałam od razu uciekać. Ale mnie złapał i z powrotem rzucił na łóżko. Usiadł na mnie a ja zaczęłam piszczeć i bardziej krzyczeć  i się wyrywać.

-ciiii…ciiiiii… spokojnie.

Patrzyłam na niego i wzrokiem błagałam żeby dał mi spokój. Ale nie! On zaczął mnie rozbierać.
Głośno płakałam i błagałam Boga o pomoc.

Oczami Nialla :

Byłem przeszczęśliwy ! Nessa wraca do domu. Jechałem z wielkim bananem na twarzy. Nessa chyba nie była aż tak szczęśliwa bo nie jest na jej! Ale teraz będę dopiero spokojny. Chciałbym żeby mi wybaczyła i żeby została moją dziewczyną...tak bardzo ją kocham ! ale to pewnie nie będzie aż tak łatwe. : <
Weszliśmy do domu a Nessa…

Oczami Leny :


Modliłam się do mojej mamy o pomoc…ten facet w kominiarce zaczął rozpinać w koszuli guziki…chciałam się wyrwać zaczęłam bić go rękami ale to miało złe konsekwencje. Strasznie mocno złapał mnie za rękę po czym odkleił jednym ruchem taśmę z moich ust…zaczęłam krzyczeć o pomoc. Ale on zasłonił mi usta. Zaczął mnie całować, krzyczałam pomocy, błagałam Boga żeby mi pomógł. Nagle facet zdjął kominiarkę……był to ten dziennikarz. Serce mi zamarło. Boże, dlaczego?? Co ja mu zrobiłam?? Byłam bezradna, on mnie obmacywał, całował  a ja nie mogłam nic zrobić. Krzyczałam ale nikt nie słyszał. Boże dlaczego? 


Wydaje mi się że nikt z Was nie spodziewał się czegoś takiego ! : ( szukałam w myślach pomysł na coś innego, nowego no i coś takiego powstało!;>

Jak myślicie czy Harry wejdzie na czas? Czy uratuje Lenę? czy przyjdzie jak będzie już za późno!? 

Co może zrobić Nessa? Tu możecie mieć różne wizje i pomysły haha 


A tak  w ogóle czemu jest tak mało komentarzy? :< pod ostatnim rozdziałem są tylko dwa...:( mamy wolne a więc chyba macie trochę czasu by dodać ten krótki komentarz ? 


Kocham Was <3 <3 <3 

20 komentarzy:

  1. Cud, miód, malina!. Zajebisty ten rozdział. No takiej akcji się nie spodziewałam. Kurwa Harroldzie, gdzieś ty polazł. Już ja się z tobą rozprawię. Czekam na nexta XD

    OdpowiedzUsuń
  2. serio , nie spodziewałam się czegoś takiego! ;o . Mam nadzieję , że Harry się pojawi lub ktoś inny! Rozdział zarąbisty , czekam na następny. ;);*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku, ja już nie wiem co mam pisać. Każdy rozdział jest coraz lepszy, a tego napewno bym się nie spodziewała <3<3 Nie wiem czy widziałaś mój ostatni komentarz, chciałam się ,spytać jak poszły Ci testy ??
    Uzależniona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej kochana :* Przepraszam że nie odpisałam pod tamtym komentarzem. Oczywiście że go widziałam...ale miałam problem z zalogowaniem się na moje konto a później kompletnie zapomniała. przepraszam!

      A co do testów oprócz przyrodniczych mam nadzieję że jest ok. Modle się żeby się nie okazało to kompletna klapą! :< I mam nadzieję że będzie dobrze. A Tobie jak poszły ? :)

      Kocham <3<3

      Usuń
    2. Nic się nie stało :-) A co do testów to myślałam, że będą trudniejsze, chociaż przyrodnicze mogłabym napisać lepiej, no ale... W sumie mogę powiedzieć, że jestem zadowolona :-) kocham <3<3
      Uzależniona

      Usuń
  4. Ooo Jezu ale się działo! Yeah wreszcie Nessa wprowadziła się do ich domu!:). Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy! Gdzie jest Harry ja się pytam?! Mam nadzieje, że przyjdzie na czas. Czekaj, czekaj a ona ma nadal związane nogi? Jak tak albo nie to ja bym go walnęła w he he<--wiesz o co mi chodzi? No nie wiem co Lena zrobi, miejmy nadzieje, że Harry nas zaszczyci i przyjdzie na czas:P. Ale się rozpisałam... Dobra nie będę już cię zanudzać. Wenny:* Kocham<3
    friends-and-maybe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie już sama się poplątałam :D Ale przemyśle tą sugestię haha :>
      Dziękuję :*
      Kocham Cie <3 xx

      Usuń
  5. hej przepraszam że ostatnio nie było komentarza ale właśnie straciłam mojego kochanego psa miał dopiero rok ;/ no ale nic trudno.... ;( co do rozdziału nie spodziewałam sie takiego obrotu sprawy mam nadzieje że harremu nic nie jest i że przyjdzie na czas a rodział jest mega
    ps musze ci powiedzieć że z każdym rozdziałem piszesz coraz lepiej xd ;** xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, sorry że się wtrącam, bo wiem że piszesz do Patrycji, ale chciałam Ci powiedzieć, że strasznie Ci współczuje z powodu Twojego psa :-( Jak sobie pomyśle, że coś mogłoby się stać mojemu to, aż mi ciarki przechodzą. Trzymaj się <3
      Uzależniona

      Usuń
    2. Hej :* Kurcze tak mi przykro :( Boże aż nie wiem co napisać... strasznie Ci współczuje tak jak napisała Uzależniona nie wyobrażam sobie żeby mogło się coś moim stać!
      Trzymaj się misia! Jak byś chciała pogadać to jestem do dyspozycji. :* Wystarczy napisać <3

      Trzymaj się!Kocham Cie ! <3

      Usuń
    3. dziękuje dziewczyny ;) Patrycja jesteś wspaniała jak będe chciała o tym pogadać to na 100% napisze teraz to próbuje jakoś sie trzymać i zapomnieć.....;(

      Usuń
  6. Boże cudny !!!!! Mam nadzieje że między Nessą a Niallem będzie super. Boże żeby Harry zdążył i ja uratował :( Piszesz cudownie ;** Życzę weny !! <3 Kocham ;3 <3 @smilex_xxx

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma słów... To jest ZARĄBISTE! :* co ka bede sie rospisywac? I tak wszyscy juz napisali wszystko:) zycze weny i oby harry zdazyl przyjsc na czas! <3
    www-my-crazy-life.blogspot.com

    Pozdrawiam:*** <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka tak czytam te Wasze komentarze to aż nabrałam ochoty do pisania następnego haha :D

      Kocham Cię <3 xx

      Usuń
  8. Coraz lepiej ;) Kiedy następny ? ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepraszam, że dopiero teraz komentuję, ale wczoraj byłam na koncercie One Direction w Oberhausen i na prawdę nie miałam do tego głowy. Jeszcze raz Cię za to przepraszam. :3
    Co do rozdziałów są one.......Genialne! Wspaniale, Fantastycznie, Fenomenalnie, Zajebiście, Perfekcyjnie, Idealnie wszystko opisałaś, aż czuję, smutek, bo kolejnego rozdziału jeszcze nie ma!
    Haha, tak myślałam, że to ten dziennikarz.....
    Czekam na następny rozdział i życzę Ci weny! ;3 xx

    OdpowiedzUsuń