czwartek, 22 listopada 2012

Rozdział 1

Ten dzień zaczął sie jak każdy inny nudny dzień mojego życia. Budzik zadzwonił o 6.30, piosenka która tym razem mnie budziła to "Over Again " !Uwielbiam ją, ale ja nie chciałam wstawać. :( Tak bardzo chciało mi sie spać, jak codziennie z resztą :D Wyłączyłam budzik i położyłam z powrotem głowę na moja podusię.

-Klaraaa wstawaj!! -usłyszałam z pokoju rodziców
-Jeszcze 5 minutek ! -odpowiedziałam zaspanym głosem
-Klaraa!

Olałam mamę i zamknęłam oczy, chciałam poleżeć jeszcze z 10min. Niestety zeszło mi sie troszkę dłużej niż 10 min. W pewnym momencie wbiegła do mojego pokoju mama krzycząc :
-Klara, Lena juz przyszła! Zaspałyśmy! Mówiła ci żebyś juz wstawała!
-Coo? -zapytałam kompletnie zaspana, spojrzałam na zegarek i zobaczyłam 7.45 !!
-O Bożee! -krzyknęłam i szybko zerwałam się z łóżka, miałam 15 min na wyszykowanie sie i dojście do szkoły

-Hej Lena! -powiedziałam w pospiechu.-usiądź sobie!
-Oj kochana! Hej, szybko szykuj bo mamy mało czasu! Spokojnie postoje.
-Tylko sie ubiorę, uczeszę i umyję zęby !
-Ok.
-Klara wkładam ci kanapkę i 3zł na picie do torby.
-Okej mamuś! -krzyknęłam z łazienki

Byłam strasznie zła!! Przeczuwałam że zapowiada się straszny dzień. Aż nie chciałam mysleć co może sie dziś wydarzyć.Nienawidzę zasypiać,później  przez cały dzień chodzę kompletnie zamulona.

Szybko się wyszykowałam i wyszłyśmy do szkoły. Miałyśmy 5min na dojście, chyba zdążymy.

Spóźniłyśmy sie trochę, ale pierwsza lekcja to godzina wychowawcza więc przypału nie było. Przez cały dzień chodziłam kompletnie nie przytomna. Inni się śmiali a ja myślałam o tym jak strasznie chce mi sie spać.

-Klara czemu ty taka nieprzytomna chodzisz? -zapytała koleżanka
-Wiesz że zaspałam i czuję się tak dziwnie cały czas śpiąca
-Hahah jak możemy cie rozbudzić?
-Jakbym jeszcze mogła pospać to wszystko było by ok.
-Oj masz marzenia haha :D

Lekcja po lekcji jakoś minęło, rano z tego pospiechu zapomniałam zeszytu z matematyki, książki z biologi. Oj wiedziałam, ale najgorsze stało sie na ostatniej lekcji ...... : )


Dziś bardzo krótki, tak jakby wstęp...mam nadzieję że się Wam podoba : ) Chyba jak na razie trudno Wam ocenić czy będzie ciekawe ?!! Ale mam nadzieje że tak  :* 

4 komentarze:

  1. Niestety nie mogłam wcześniej dlatego komentuję już pod nowym rozdziałem żebyś na pewno przeczytała :*
    :c to było takie piękne kiedy wspomniałaś o tym telefonie upadającym na głowę. Przypomniała mi się cała historia. Nie mogłam wcześniej wejść dlatego komentuję dopiero teraz. Ale kiedy zobaczyłam ROZDZIAŁ 1 zaczęłam ryczeć bo wiedziałam że to koniec opowiadania. Piękna historia.. ale jak dla mnie mogłoby być i 200 rozdziałów ^.^ Cieszę się przynajmniej że weszłam kiedy był już rozdział z nowego opowiadania, bo chyba nie zniosłabym czekania..Wraz z odejściem opowiadania o Niki i Natce poczułam jak bym oddała kawałeczek mnie, byłam tak zżyta z postaciami..To było cudowne kiedy oddała serducho dla dzidziusia <3 omm <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boziuu jak Ty pięknie dobierasz słowa, jesteś taka kochana <3 Twoje komentarze sa zawsze tak cuuudowne że aż chce się pisać, naprawdę dziękuję za te piękne słowa.
      No to miałaś farta nie musiałaś długo czekać. : )Mam nadzieje że te opowiadanie tez polubisz :* Ale skoro tak baardzo te opowiadanie wszystkim sie podobało to stawiacie mi wysoko poprzeczkę :D Kocham Cie po prostu kocham Cie i Twoje komentarze <3 <3

      Usuń
    2. Dziękuję :* Ja też Cię kocham, Ciebie i twoje opowiadana! One zawsze poprawiają mi humor. Cudeńka *.* Jestem pewna że to będzie równie boskie jak poprzednie <3 <3
      Życzę nieskończonej weny kochana <3

      Usuń
    3. Oooo baardzo się cieszę :* :* Dziekuję, mam nadzieję że mi jej nie zabraknie w trakcie pisania(weny oczywiście) <3 <3 <3 <3

      Usuń