wtorek, 27 listopada 2012

Rozdział 4 : P


Weszłam na twittera i zobaczyłam że przez pare godzin przybyło mi mnóstwo obserwujących. Zazwyczaj w takim czasie to przybywało mi ok 5, a tu się okazuje że mam 8tys. Obserwujących. O co chodzi?? Myślałam bardzo długo wpatrując się w monitor. I nagle mnie olśniło !! Przecież ja pisałam z Niallem !! Ludzie są dziwni obserwują mnie tylko dlatego że pisałam z Niallem……hahhaha.

Weszłam na profil Nialla, był tam tylko jeden nowy tweet. Ale jego tekst powalił mnie na twarz ! Niall napisał takiego tweeta : „I love her voice…..!” Pod tym tweedem było mnóstwo znaków zapytania, o kogo chodzi itd. Wiele dziewczyny nie było zbyt zachwyconych. Ale może to wcale nie o mnie chodzi…..tak sobie pomyślałam. Weszłam w moje interakcje. O Boże! Tysiące dziewczyn prosi mnie o follow back !! Jejku jakie to dziwne uczucie. Chciałam „uszczęśliwić” jak najwięcej dziewczyn, ale po pewnym czasie już nie miałam siły ciągle klikać „follow” , „follow”……i tak w kółko. 

Gdy już miałam zamiar wychodzić z TT pojawiła się 1 nowa interakcja. Aż bałam się ją kliknąć. Dziwiło mnie że nie było żadnych negatywnych tweedów i myślałam że ten to właśnie ten którego lepiej nie czytać. Gdy kliknęłam żeby pokazała mi się ta wiadomość szybko odruchowo zamknęłam oczy. Gdy powoli otworzyłam oczy zobaczyłam tweeta od Nialla ! WOW ! On jest niesamowity. Ale gdy przeczytałam tweeta i zobaczyłam zawartość linku myślałam że oszaleję.

 Napisał : „OMG! I love you @Klaraa_xx! *LINK*

Hmmmm…..w linku było moje dość stare zdjęcie !! Z rok temu opublikowałam je tylko i wyłącznie na blogu. Więc już przejrzał mojego bloga…..
Aleeee on napisał że mnie kocha aaaaaaaaaaaa…..chciało mi się krzyczeć, ale wszyscy już spali więc nie za bardzo mogłam. Podałam dalej tego tweeta, dodałam do ulubionych i napisałam : „Też Cię kocham wariacie haha” I wyszłam z twittera. Wyłączyłam laptopa i położyłam głowę na poduszkę.

Nie mogę pojąć co się w tym momencie dzieje ! Tak z dnia na dzień moje życie nabiera kolorów. Jeśli on będzie do mnie pisał codziennie, to pewnego dnia padnę na zawał. Za każdym razem serce wali mi jak oszalałe. Widać że mu się nudzi bo ogląda mojego bloga i moje zdjęcia ! Nie no to jest kompletnie nie do pojęcie. Poleżałam tak trochę i zasnęłam.

Następnego dnia : )


Budzik standardowo zadzwonił o 6.30. Wstałam poszłam do łazienki, wybrałam ciuchy, uprasowałam, ubrałam się i znowu poszłam do łazienki szykować się. W tych czynnościach znowu czułam moją rutynę, której nienawidzę : / Lubię gdy dzieje się coś nowego. :D

Gdy się już wyszykowałam weszłam do kuchni żeby napić się herbaty.
-Dzień dobry. –powiedział tata
-Cześć. –powiedziałam i się dziwnie na niego spojrzałam
-Co?
-Od kiedy mówisz do mnie dzień dobry ?! hahaha
-Od dzisiaj !
-Aha okej. Twoja herbata?
-Nie Zuzy!
-Ooo to napiję się.
-Zostaw.
-Dlaczego?
-Bo to ona sobie zrobiła
-To zrobi sobie drugą, problem ?
-Tak ! Zrób sobie sama herbate jeśli chcesz.
-O co się od samego rana kłócicie? –podeszła do nas zaspana mama, wzięła kubek z herbata Zuzy i prawie cały wypiła na raz
-Hhahaha! –wybuchłam takim śmiechem, że nie mogłam powstrzymać łez , tata strzelił taka minę że….och :D
-O co chodzi? –zapytała mama i patrzyła na nas jak na wariatów
-To była herbata Zuzy! –powiedział trchę zły tata
-To zrobi sobie drugą, problem? –powiedziała mama kompletnie to olewając
-Już wiem po kim to masz. –powiedział tata z lekkim nie dowierzaniem
-Ja chyba wciąż nie wiem o co chodzi! –powiedziała mama, ona jeszcze spała :D
Wstawiłam wodę żeby zrobić sobie herbate.

-Siema! –wpadła krzycząc Zuza
-Heja! –odpowiedziałam
-Ty głupku ! –nagle krzyknęła i uderzyła mnie w głowę, aż się ukrztusiłam kanapką
-O co ci chodzi?
- O ten pociąg co nie chodzi!
-Weź, weź się z tymi swoimi grypsami
-Och tylko taki „mądry” człowiek jak ty mógł wypić mi herbatę.
-Racja, bo to była mama ! –powiedziałam ledwo powstrzymując się od śmiechu
-Co? –powiedziała cichutko i cała się zburaczyła hahahaha , myślałam że nie wytrzymam
-Zuza nie przeginasz ? –powiedziała mama
-No nie wiedziałam ze to ty !!
-Ale Klary tez nie możesz wyzywać
-A ona może ?!
-Ona cię nie wyzywa.
-Jasne.
-Zuza, w tej rozmowie Klara cię nie uraziła ani razu a ty tak
-Dobra spadaj- chciała to powiedzieć po cichu ale jej nie wyszło

Mama zrobiła takie wielkie oczy, ja się tak zaczęłam śmiać że oplułam tatę kanapką, bo siedział naprzeciwko mnie, nieźle się wkurzył

-Dooom wariatów !!! –krzyknął dość głośno

Mama wybuchła śmiechem gdy zobaczyła na taty policzku kawałeczki mojej kanapki na dodatek chyba Lena pukała do drzwi, a Zuza korzystając z zamieszania uciekła do swojego pokoju, żeby uniknąć przypału.

Tata był tak zły że zamiast najpierw umyć twarz to poszedł otworzyć drzwi

Lena parsknęła delikatnym śmiechem i powiedział dzień dobry.

-Proszę wejdź do tego cyrku.

Oczami Leny :

Gdy weszłam do mieszkania Klary w kuchni ona i jej mama zwijały się ze śmiechu. Jej tata był zły ale gdy chwilę na nie popatrzył też zaczął się śmiać, Zuza czaiła się za drzwi od swojego pokoju. No po prostu jak w cyrku xd Że Klarze odbija to rozumiem, ostatnio ma takie emocje ale jej rodzicom ?! : )

-Już idę! –ledwo powiedziała Klara
-Co się stało?
-Zaraz cci opowiem, Boże brzuch mnie już boli ! Ale to jak ! –powiedziała i złapała się za brzuch

Oczami Klary :

Szybko zaczęłam się ubierać, ale strasznie rozbolał mnie brzuch. Lena miała taką śmieszną minę bo nie wiedziała o co chodzi

-Czytałaś może te wczorajsze tweety ? –zapytałam, gdy wychodziłyśmy już z domu
-Dobra ja idę! –krzyknęłam do rodziców
-Cześć! –odkrzyknęli
-Tak dziś rano czytałam! Matko jakby Harry tak do mnie pisał….och byłabym w 7 niebie hahhah
-Ja na razie w to nie wierze. To jest zbyt piękne
-Klara uwierz, nareszcie los się do nas uśmiecha
-Wiesz co mnie zaciekawiło……..-powiedziała po chwili Lena   

Hej to jak mam się nastawiać na tworzenie nowego bloga, czy nie ma zainteresowanych ?! : )

7 komentarzy:

  1. No raczej ! . Dziewczyny wiem że wam się nie chce komentować , ale postarajcie się odezwać , dać znak życia ! :>

    OdpowiedzUsuń
  2. szykuj się szykuj :) ale masz tylko nie zaniedbywać tego opowiadania to taki mały warunek z mojej strony ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiśćie ten blog jest na pierwszym miejscu♥♥♥♥ ...Tak się zastanawiam czy chcecie jakiś zmian w tym opowiadaniu, bo chyba dużo ludzi zrezygnowało z czytania mojego bloga ?! :C Zmienić coś?

      Usuń
  3. A co chcesz zmienić ;> ? jest git czytam i codziennie tu wchodze ale sory nie mam czasu komentować nauka itd ;/ ale tego 2 bloga możesz robić jestem za ! ;* <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście rozumiem, każdego pochłania ta cholerna nauka : ( No to jak się podoba to dobrze <3 :*

      Usuń
  4. 58 year-old Senior Editor Ernesto Baines, hailing from La Prairie enjoys watching movies like Joe and Whittling. Took a trip to Historic City of Meknes and drives a Ferrari 375 MM Berlinetta. przekieruj do tych gosci

    OdpowiedzUsuń