wtorek, 26 marca 2013

Rozdział 11 ; ]



Bóg nie bez powodu zesłał Nialla na drogę Nessy



Niall rozsiadł się na łóżku i spojrzał na mnie dziwnym spojrzeniem.

-Coś nie tak? –zapytałam
-Nie ok
-Okay więc idę się ubrać
-Nie, nie, nie poczekaj. Najpierw zjesz.
-Ale muszę zrobić zakupy, żeby mieć co jeść <śmiech>
-Ale ja przywiozłem ci jedzenie, w sensie takie gotowe..<śmiech> chodź bo głodny jestem.

Usiadłam obok nie go i dostałam  białe pudełeczko w ręce

-Hamburger na śniadanie? –zapytałam gdy zobaczyłam zawartość
-Noo, jedz nie marudź. Haha
-Okay.

Zaczęliśmy jeść, więc zapadła krępująca cisza, Niall ją przerwał:

-Nie chcę na ciskać ale ja na serio już nie wytrzymuję.
-Co się dziej?-zapytałam odkładając hamburgera i wytarłam buzię
-No podjęłaś już decyzję no wiesz?
-Tak wiem. I tak podjęłam.
-No iiii?! –Niall zrobił wielkie oczy aż śmiać mi się chciało
-No iiii taaak.!! –krzyknęłam a Niall szeroko się uśmiechną i rzucił się na mnie jak opętany  . Zaczął mnie łaskotać, przytulać Booże .

-Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!! –zaczął w kółko powtarzać
-To ja dziękuję, ty za co masz mi dziękować?
-Za to że się zgodziłaś ko…koniec tego dobrego, trzeba zjeść i zacząć się pakować.- od słowa „koniec” powiedział dziwnym   tonem
-Ok.
-Mam w aucie kilka pudeł w które będziesz mogła się zapakować.
-Ale tu są moje tylko ciuchy, reszta już tu była. Zapakuję się z powrotem w moje torby.
-A no to super.

Zjedliśmy, ja się ubrałam, wyszykowałam i zaczęliśmy pakowanie.
Rzucaliśmy się ubraniami i ciastami które przyniósł Niall, było bardzo, bardzo zabawnie. :D
Nagle Niall dziwnie się zaczął zachowywać, był taki cichy i nie obecny. Gdy już skończyliśmy Naill usiadł na kanapie a ja podeszłam do niego

-Co się stało? –zapytałam patrząc na niego z pod oka
-Nic.
-Ta, ja ci mówię prawdę…
-Usiądź. –powiedział i poklepał się po kolanach, usiadłam więc na kolanach Nialla i się podejrzliwie na niego spojrzałam

Wziął moją rękę i położył na swojej klatce piersiowej po lewej stronie.

-Niall na pewno wszystko w porządku??
-Czujesz ?
-Nooo bije ci serce, to normalne…nie wiesz o tym <śmiech>
-Nie o to chodzi że bije…tylko jak bije? – dziwnie na niego spojrzałam i jeszcze raz przyłożyłam rękę do jego serca….
-No dość szybko ci bije te serce, na serio bardzo szybko.
-No właśnie...a wiesz dlaczego?
-Nie wiem oświeć mnie
-Bo nie mogę się doczekać aż to zrobię…- zacisnęłam brwi  i spojrzałam na niego z pod oka
-O co ci chodzi?
-O to.

Trwało to kilka sekund nawet nie zorientowałam kiedy to się stało….poczułam tort, ciasto nie wiem co to było….a po chwili dziki śmiech Nialla!
Otworzyłam szeroko oczy z przerażenia i zrobiłam wielkie oczy

-Niiiiiiaaaaallllll ! –krzyknęłam na cały głos
A on tylko się śmiał, zsunął się na podłogę i płakał ze śmiechu … :D Mi nie było do śmiechu to okropne uczucie….

-Idę się umyć, głupku.
-Nie, nie, nie poczekaj! Chcę z tobą zdjęcie
-No chyba nie, oszalałeś?
-No plisss !
-No  dobraa!

Niall zrobił jedno zdjęcie

-Dobra idę się umyć
-Nie jeszcze z buziaczkiem.
-Boooże hahahaha

Gdy Niall zabrał usta z mojego ciastowego policzka :
-Mmmm pyszny ten torcik.
-Bardzo śmieszne ! Jesteś taki sprytny jak lis. Ja myślę Że coś poważnego powiesz, a obrywam ciastem
-Przepraszam- zrobił oczy kota i pocałował mnie w nos- Chodź pomogę ci się umyć .
-Okii. Chodź!

-Fuuuuuu ! Jakie to okropne uczucie. –krzyknął gdy mokrymi rękami chciał zebrać trochę ciasta z mojej twarzy
-Hahahahaha np to pomyśl jak ja się czuje hahaha
-Fuuuu, nie chciał bym tak dostać.
-Uwierz że ja też nie chciałam haha
-Oj tam.

Zaczęliśmy powoli i wielkimi oporami zbierać cisto ze mnie :D

-Przeszkadzasz mi! –nagle powiedział Niall
-No przepraszam że chce to zmyć!
-Siadaj na wannie ja to sam ci umyję, bo się kręcisz jak jakiś robaczek.
-Aha, ok. Więcej dziwnego uczucia dla ciebie hahha
-Hahahha bo cię nie umyję!

Gdy zbieraliśmy porozrzucane ciastka zadzwonił do Nialla telefon.

Rozmowa :<tylko słowa Nialla :) >

-Hallo !
-Już?-
-No dobra to zaraz ok?
-Dobra to na razie!
-No spoko!


Nie słyszałam kto ten ktoś mówił , więc nie wiem o co chodzi. : (

-Dobra jedziemy, bo Lena czeka z obiadem !
-Juuuż?
-U nas jest wcześnie  obiad, bo ja szybko jestem głodny
-Hahah spoko! No to jedziemy?!
-No, weź te pudełko a ja resztę wezmę!
-Na pewno?
-Tak, oczywiście. Nie jestem taki mięczak, uradzę to hahah
-Nie wątpię. – zaczęłam się śmiać i poszłam zanieść pudełko do auta

Gdy jechaliśmy śpiewaliśmy piosenki z radiem, ludzie którzy przechodzili obok, dziwnie się patrzyli. Mieliśmy odsunięte szyby , muzykę na fula i krzyczeliśmy  na pół miasta hahahah. Nawet nie myślałam jak to może wyglądać.

Zauważyłam że od kąd poznałam Nialla, Lenę i resztę chłopaków to bardzo się zmieniłam, ale to bardzo! Stałam się bardziej wyluzowana. Cieszy mnie to : )

Pod domem, wzięłam dwa pudełka i ruszyłam do domu. Zawiał tak silny wiatr że wszystkie włosy poleciały mi do przodu na twarz!

-Aaaa !
-Hahah poczekaj. –powiedział Niall  i delikatnie dotykając mojej twarzy odgarnął mi włosy
Uśmiechnęłam się i powiedziałam

-Dziękuję bardzo.
-Nie ma za co. Wiesz co?
-Co?
-Masz bardzo gładka cerę po tej maseczce z ciasta < złapał torby i zaczął się śmiać
-Jutro obudzisz się z jakąś niespodzianką …
-Nie strasz, bo nie zasnę! Pójdę spać do salonu.
-to i tak to zrobię.
-Okay zaczynam się ciebie bać!
-Hhahhaha
-No na serio hahaha

-Poczekaj ja otworzę drzwi, proooooszę! Krzyknął Niall i się uśmiechną
-Oh dziękuję..-odwróciłam wzrok do mieszkania iiii………….





 Przepraszam że taki krotki ale musiałam tu skończyć :) haha :d
Jak myślicie co będzie dalej, co, kogo lub no nie wiem...co może ona zobaczyć? Co może się wydarzyć? Nie koniecznie musi to być już w domu... Jakieś propozycję ? ":)

Love xxx




6 komentarzy:

  1. zajebisty rozdział :D


    PS. Dlaczego nie mogę znalesc 10 rozdziału ? :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahah cieszę się :P

    http://niallstolemyheartxx.blogspot.com/2013/03/rozdzia-10-d.html może jak wejdziesz w ten link to Ci się od razu pokaże, boo jest :) a jak nie to w archiwum kliknij na marzec ;)

    Kocham <3<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, dawno powinnam już spać ale postanowiłam sprawdzić czy może nie dodałaś nowego rozdziału i tu taka niespodzianka :-D Przez cały czas jak go czytałam to się do siebie uśmiechałam. Mam taką prośbę, w przyszłości ( i to niedalekiej) jak już napiszesz kilka książek to wspomni coś o mnie haha To byłby naprawdę wielki grzech, gdyby Twój talent się zmarnował <3<3
    Uzależniona

    OdpowiedzUsuń
  4. Nioch nioch nioch ! jak mogłaś w takim momencie ? :( .

    OdpowiedzUsuń
  5. Jezu zajebisty rozdział! Ja myślałam że on ją pocaluje a tu maseczka z ciasta. Hahaha nie spodziewałam się tego i właśnie to jest świetne:) Nie wiem co może być dalej... Po prostu Cię kocham za tego bloga<3 czekam na następny:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój wariat ;* rozdział super ! A i dziękuje za pomoc :3 a co do tego filmiku dzisiaj albo jutro nagram ^^

    OdpowiedzUsuń