sobota, 23 lutego 2013

Rozdział 57 xx


Następnego dnia:

Obudziło mnie dzwonienie telefonu, z zamkniętymi oczami   szukałam telefonu pod poduszką! Uchyliłam oczy a na ekranie wyświetlał się napis „Nialler:*” Nie wiedziałam co mam zrobić, zastanawiał się i nagle telefon przestał dzwonić. Opuściłam rękę na koc i spłynęły mi łzy z oczu.
Długo nie musiałam czeka na to żeby telefon znowu zadzwonił . I to była ta sama osoba, postanowiłam że odbiorę.


-Halo. –powiedziałam drżącym głosem
-Klara?
-Nie święty Mikołaj. –powiedziałam ironicznie
-Oh jak dobrze słyszeć twój głos.
-Chciałeś coś konkretnego powiedzieć?
-Kiedy wrócisz do domu?
-Nie wiem kiedy będę miała kasę na bilet.
-To gdzie ty do cholery jasnej jesteś?!! –wybuchł zły Niall
-W Londynie idioto, i nie wiem kiedy będę miała na bilet do Polski!!
-Po co do Polski?
-Domyśl się! Coś jeszcze?
-Klara nie bądź taka.
-Jaka?
-Taka zimna i oschła!

-Trzeba było się zastanowić zanim pocałowałeś się z moją przyjaciółka. Myślałeś że jak się dowiem to powiem, że nic się nie stało, skoczę ci w ramiona i cię pocałuje?!?!
-Klara nie, ja…….


Oczami Nialla: w słuchawce usłyszałem piiiiii………..rozłączyła się!! Położyłem głowę na poduszkę i ściskałem dalej małe czerwone pudełeczko w  mojej ręce!!


Rozłączyłam się nie chciałam słuchać jego durnych tłumaczeń, jak każdy facet będzie się tłumaczył tak samo!! Wstałam, rzuciłam telefon na łóżko i poszłam do kuchni! W kuchni na stole stał talerz z kanapkami i karteczka : 


„Klarcia, my musimy iść do pracy. :( Ale Ty oczywiście czuj się jak u siebie, nie krępuj się. Jedz, pij….:D Trzymaj się ….Kochamy Cię! :* Smacznego xoxo”


Oni są tacy kochani. Zjadłam kanapki, wypiłam herbatę i nagle usłyszałam jak cos walnęło w drzwi. Wyjrzałam przez wizjer ale nikogo tam nie było…otworzyłam drzwi i zobaczyłam gazetę na wycieraczce i nawet przystojnego chłopaka na rowerze  który te gazety rozwoził :D Pomachał mi więc ja jemu też! Wzięłam gazetę i poszłam do salonu na kanapę.


Cały dzień minął mi w ruchu…ogarnęłam kuchnię i salon, zrobiłam obiad. I gdy około 16 rzuciłam się na łóżko ze zmęczenia, zadzwonił telefon. Nie miałam nawet siły spojrzeć kto to…

-Hallo!
-Klara co się z Toba dzieje?
-Lena?
-No tak! Gdzie ty jesteś?
-Lena chyba nie mamy o czym gadać!
-Cooo? O co ci chodzi?
-O nic!
-Klara!!
-Na razie!
-Ale…

Ale nie ma żadnego ale! –powiedziałam pod nosem . Spojrzałam na zdjęcie na którym byłam ja i Niall…zamknęłam oczy i popłynęły mi łzy! Szybko zmieniłam tapetę na pierwszy lepszy obrazek i do domu weszli Zayn i Perrie! Otarłam łzy i wesoło ich przywitałam!



-Hej misiaki!
-Hej Klarcia! Jak tam….o matko!
-Co się stało?
-O boże ! –krzyknął Zayn, który akurat wszedł do domu z zakupami
-Coo?
-Nie miałaś nic lepszego do roboty tylko sprzątanie?
-Hahah a to o to chodzi! Sprzątanie dobrze robi na złość. I jeszcze ugotowałam obiadek!
-Oh zostajesz u nas na zawsze! –powiedział i przytulił mnie Zayn
-Okay! Hehe
-Jakieś wiadomości? –zapytała Per
-Nie cały dzień nic! Teraz zadzwoniła Lena..
-I co? –zapytała podekscytowana, myślała że powiem że się pogodziłyśmy?
-I nic rozłączyłam się, bo albo ona nic nie wie że ja wiem albo udaję głupią!
-Na pewno nie wie!
-Wiesz co ci powiem..-zaczął Zayn z pełną buzia jakiegoś jedzenia- Niall cały czas chodził dziś struty! Nawet gra na gitarze mu nie zbyt wychodziła! Cały czas zerkał na telefon…jak się potem dowiedziałem na tapecie ma ciebie! – schowałam twarz w ręce i udałam że mnie to nie rusza i nie interesuje – On naprawdę cię kocha!
-Chodźmy jeść! Zrobiłam cos pysznego!
-Ah idziemy! –krzyknęła Per, ewidentnie zakręciła się jej łza w oku ale udała uśmiechniętą i pobiegła do Zayna. Wytarłam oczy, spojrzałam na telefon i poszłam do nich do kuchni!

Ja nie miałam zbyt dużego apetytu, ale im ewidentnie smakowało :D 



Pół godziny później!


Siedzieliśmy wszyscy na kanapie i oglądaliśmy film, wszystko było by dobrze gdyby nie to że za chciało mi się wejść na Twittera!!


Akurat Niall wstawił tweeta: :      I miss my girl :’(.”

Boże ja nie mogę bez niego żyć, tak bardzo go kocham. Chciałabym go teraz przytulić i żeby się okazało  że to tylko sen, zły sen z którego zaraz się obudzę! Nie radzę sobie! : ( Nie umiem mu wybaczyć ale i nie umiem przestać kochać. Co ja mam robić?!



-Wszystko w porządku? –zapytał Zayn
-Nie, nic nie jest w porządku!
-Co tam zobaczyłaś?
-Patrz! –pokazałam im tweeta
-Klara on cie kocha! –zaczęła Per- Może spróbuj mu wybaczyć, ty tez go kochasz dobrze o tym wiemy! Nie wyprzesz się! Piękna z was para!
-Ale to nie jest takie proste! On….nie okłamał mnie w sprawie że był na próbie a poszedł na piwo z kumplami, to bym mu wybaczyła to nie bolało by mnie prawie wcale, tylko tyle że sam fakt kłamstwa! A ta sytuacja naprawdę boli i naprawdę sobie z nią nie radzę! 
-Rozumiem cię!
-Nie, nie rozumiesz. Ty czegoś takiego nie przeszłaś!
-No nie, ale próbuje postawić się w twojej sytuacji!
-Dziewczyny muszę wam cos powiedzieć! –powiedział z powagą Zayn który cierpliwie słuchał mojego użalania się
-Co się stało skarbie?
-Zayn czy ty wiesz coś co powinna wiedzieć? –zapytałam drżącym głosem
-Klara to nie jest tak że powinnaś o tym wiedzieć, bo nie powinnaś , ale ja nie mogę na ciebie patrzeć jak ty się męczy. Ja sobie z tym nie radzisz, tak jak powiedziałaś! Ja to widzę mimo że jestem facetem to nie jestem ślepy.
-Ok Zayn w takim razie mów.


Zayn wziął głęboki wdech i zaczął mówić, z zamkniętymi oczami!
--……………………..



Hej kochane :*:* Ja wciąż nie mam internetu :( 

Wycieczka się udała hehe :P 

Dziękuję za taką dużą liczbę wejść xx KOCHAM WAS !! :*:* 

A dlatego że musicie znosić to że nie mam internetu, to korzystając z tego że jestem u mojej przyjaciółki to zaraz spróbuje usunąć wpisywanie kodu przed opublikowaniem komentarza :) 

Aaaaa no i zaraz pojawi się drugi rozdział bo jest taka a nie inna sytuacja :) 

Co może wiedzieć Zayn ? ....


Buziaki xx


1 komentarz:

  1. Co do rozdziału jest Świetny, FANTASTYCZNY, Genialny, Cudowny, Wspaniały, Niesamowity, Fenomenalny, Zajebisty, Ciekawy, Perfekcyjny.!!!! *.* *.*
    Aa i aż dodałaś dwa rozdziały!! Kocham Cię za to normalnie.
    Co do Malika to nie mam pojęcia co chce powiedzieć, ale mam nadzieję, że Klara wybaczy Niallowi.!

    OdpowiedzUsuń